I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Tekst okazał się nieco pretensjonalny. Ale szczerze w to wierzę. „Zaczynałem tyle razy, że wydaje się, że nic nie da się już zmienić. Chyba czas pogodzić się z rzeczywistością i przyznać, że mnie to nie spotka.” Takie myśli naprawdę powodują, że czujesz się bezsilny, apatyczny i brak Ci sił. Sama boję się takich stanów, kiedy do mnie przychodzą. Chociaż to bardzo zrozumiałe, że gdy spotykasz się z jedną porażką za drugą, chcesz się poddać. A ja zawsze z podziwem patrzę na tych, którzy tego nie robią (lub robią, ale potem podnoszą je ponownie). I w końcu około 100-ta próba takiej osoby kończy się sukcesem i prowadzi do pożądanego rezultatu. To właśnie w takich chwilach ci fantastyczni ludzie czerpią siłę i dzięki temu podtrzymują wiarę w sukces?! W swojej praktyce spotykam się z bardzo trudnymi sytuacjami. A kiedy widzę, w jakich trudnych okolicznościach znajduje się dana osoba i rozumiem, przez co będzie musiał przejść, aby się z tego wydostać, staje się to przerażające. To tak, jak z kręgami piekła. Może to być bardzo specyficzny ból fizyczny, na przykład podczas wychodzenia z anoreksji, i szalenie złożone emocje związane z urazami, które są niewiarygodne dla zwykłej wyobraźni, i bardzo specyficzne, trudne czynności, które trzeba wykonać. . Trudności te pojawiają się w relacjach z bliskimi, które również należy zmienić, a w sprawach codziennych, ogólnie rzecz biorąc, jest to obiektywne. I jest to trudne – delikatnie mówiąc, ale jednocześnie wiem, że strach i bezsilność w takich sytuacjach nie powinny być najważniejsze. Nie można ich, jak wszystkich uczuć, porzucić, ale nie można też uczynić z nich rzeczy najważniejszej i determinującej postępowanie. Najlepszym pomocnikiem jest wsparcie i wiara w siłę danej osoby. Tak, będzie to trudne, trudne, ale to nie powód, aby rezygnować ze swoich pragnień. To powód, aby się wspierać, dbać o siebie, pocieszać się, stworzyć sobie specjalne warunki i zorganizować wzmożoną opiekę i ochronę, gdy jest to szczególnie trudne, a po nabraniu sił ponownie kontynuować podróż. I najważniejsze że zawsze mnie wspiera i w tym, co widzę, moim zadaniem, jako specjalisty od pracy z sytuacjami trudnymi, jest utrzymanie wiary człowieka w siebie i swoje mocne strony, w to, że porażka to tylko krok na drodze, że każdy z jesteśmy godni własnego szczęścia i spełnienia pragnień. Myślę, że najważniejsze jest zachowanie i pielęgnowanie tej iskierki wiary w siebie i swoje siły, w swoje pragnienia, choćby małe, w swoje pragnienia, nadmuchaj ją i rób więcej. To on pomaga nam sobie poradzić i iść dalej. I bardzo Ci życzę, żeby to nigdy nie zniknęło, żeby naprawdę mogło Cię wyprowadzić z najciemniejszego okresu w Twoim życiu.

posts



85721842
41345254
78533101
24468337
87337281