I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Od autora: Kiedy dziecko robi coś „niezwykłego”... Jak zwykle reagują na to rodzice? Przeczytaj artykuł i dowiedz się, czego jeszcze możesz spróbować! Nie spiesz się, aby zbesztać swoje dziecko! Spróbuj najpierw tego... Każdy zna sytuację, gdy dziecko robi coś „niezwykłego”... Jak zwykle reagują na to rodzice? Dość często w odpowiedzi dorośli zaczynają karcić dziecko i rzucać pouczające przemówienia. Czy można tego uniknąć? Co zrobić, żeby nie krzyczeć Oto przykład z życia: Matka z 5-letnim chłopcem spacerowała po Ogrodzie Botanicznym. Podczas gdy jego matka rozmawiała przez telefon, chłopiec zbierał z asfaltu łuski nasion i zjadał je. Mama zauważyła ten proces po około 10 minutach, kiedy dziecko zjadło tyle, że było pełne. Matka skarciła chłopca i biła go po rękach, krzycząc „aby już nigdy więcej nie wkładać do ust niczego z podłogi”. Dziecko krzyczy, matka dalej rozmawia przez telefon ze słowami „i nie krzycz”. Dziecko, które bierze do ust ziarno naszego problemu, oczywiście na pierwszy rzut oka nie słucha matki. Czy jednak mama postępuje właściwie? Przeanalizujmy więc sytuację. Jakie są przyczyny konfliktu między matką a dzieckiem. Powód 1. Brak instrukcji – brak dobrego zachowania. Przypomnij sobie, ile razy spotkałeś się z sytuacją, w której dziecko zostało zbesztane za hałasowanie, zabawę w supermarkecie, odbieranie dzieciom zabawek, wyrzucanie ich rzeczy w niewłaściwe miejsce... Chyba każdy widział takie sytuacje. Pytanie jednak brzmi: ile z tych dzieci zostało wcześniej dokładnie poinstruowanych, jak mają się zachować? Nie twierdzę, że zawsze tak się dzieje, ale bardzo często „niegrzeczne” zachowanie dziecka wynika właśnie z tego, że dziecko po prostu nie wie o istnieniu pewnych ograniczeń. Zachowuje się spontanicznie, spontanicznie i naturalnie. I w pewnym momencie okazuje się, że jednak zasady były... Ale nie mówiło się o nich głośno. Udało im się jednak zbesztać. Trudno sobie wyobrazić, aby w sytuacji z nasionami matka przed spacerem wyraźnie rozmawiała z dzieckiem: „Idziemy na spacer, ale nie można nic z ziemi brać do ust”. Wyjście 1. Zasady postępowania muszą być „zapowiedziane z wyprzedzeniem”. Aby wychowanie przyczyniało się do prawidłowego i neurotycznego rozwoju dziecka, musi być konsekwentne. Dziecko musi wiedzieć, czego się od niego oczekuje. Nawet jeśli są to rzeczy podstawowe z punktu widzenia dorosłych. Tak właśnie stało się w sytuacji o kryptonimie „Nasiona”. Dla matki było oczywiste, że nie wolno brać do ust paskudnych rzeczy z podłogi. Dla dziecka okazało się to niespodzianką. Oceń sam: reakcja matki, gdy zaczęła karcić dziecko, była dla dziecka nieoczekiwana, zaskoczyła go, w wyniku czego wybuchnął płaczem. Oznacza to tylko jedno – nie wiedział o istnieniu takiej zasady. Z jakim wyprzedzeniem należy powiedzieć dziecku o zasadach i swoich oczekiwaniach? Oczywiście nie da się wszystkiego przewidzieć i dać dziecku wskazówek na każdą okazję: nie wkładać nasion do ust, nie rozmawiać z nieznajomymi, nie wycierać nosa, nie mówić cicho ani głośno itp. To jest absurd. Z drugiej strony absurdem jest karcenie go, gdy tylko zauważy wady, bo dziecko nie ma pojęcia, dlaczego jest karcone. Jeśli dziecko nie wie, jakie są zasady zachowania w konkretnej sytuacji, wystarczy mu o tym poinformować od razu, gdy znajdzie się w nieznanej sytuacji. Jednocześnie należy pamiętać, że zasada lub polecenie powinno brzmieć konkretnie i dać dziecku odpowiedź na proste pytanie: „Jak mam się więc zachować i co mogę?” Nie wystarczy powiedzieć: „Synu , nie możesz” lub „Przestań jeść to badziewie!” Przyda się, jeśli wskażesz dokładnie, czego nie wolno, a dodatkowo koniecznie dopisz, co dokładnie jest możliwe, np. „Synu, nie możesz brać cokolwiek z ziemi do ust. Lepiej zbierzmy liście”. Lub: „Proszę nie pociągać nosem. Weź moją chusteczkę i wytrzyj ją. Po zakazie zawsze warto dać coś w zamian i wskazać co można i należy zrobić. W ten sposób pokażesz dziecku, że świat składa się nie tyle z zakazów, ile z wielu możliwości, o których po prostu jeszcze nie wie. Dzięki temu nie będziesz musiała karcić swojego dziecka.bo i on, i ty będziecie gotowi na tę sytuację. Powód 2. Brak kontroli - brak dobrego zachowania Jak widać z wymownej historii z nasionami, matka rzuciła się na syna nie tylko dlatego, że nie miało pojęcia, co. Nie możesz przyjmować nasion, ale głównie z innego powodu. Pojawiła się sprzeczność: początkowo dziecko mogło jeść nasiona przez całe dziesięć minut, ale potem okazało się, że jest to niemożliwe. Gdzie więc jest prawda: czy to dobrze, czy źle? Czy można jeść nasiona czy nie? U dziecka pojawiają się sprzeczne doświadczenia: faktycznie dobrze jest jeść nasiona, bo mama spokojnie rozmawia przez telefon i wszystko jest na swoim miejscu, wszystko jest w porządku. Ale mówiąc krótko, nie możesz jeść nasion, bo twoja matka zaczyna cię besztać i bić po rękach. Po stronie matki problem polega na tym, że jej uwaga wobec dziecka jest bardzo epizodyczna: tu widzimy, tu nie widzimy, tu kopiemy, a potem niech będzie tak, jak jest. Wyjście 2. Przestrzeganie zasad zachowania należy monitorować bez przerwy. Bardzo ważne jest, aby uwaga rodziców i nadzór nad dzieckiem odbywały się w takim czy innym stopniu w sposób ciągły. To nie jest tak trudne, jak się wydaje na pierwszy rzut oka. Ci rodzice, którzy o tym pamiętają, postępują następująco: jednym okiem patrzą na dziecko, a jednocześnie mogą zająć się swoimi sprawami - rozmawiać przez telefon, a nawet czytać gazetę. Ważne jest, aby monitorować stan dziecka przynajmniej po minucie lub dwóch – a nie po to, aby go protekcjonalnie traktować, stać nad nim lub ciągle go odciągać. Raczej po to, by sprawdzić, czy wszystko jest w porządku i dać wskazówkę, czy w danej sytuacji zaginęło dziecko, jak to widzimy w przypadku nasion. Jeśli sytuacja jest dziecku znana i masz pewność, że dziecko wie, jak się zachować, wówczas nadzór może być bardziej przerywany, np. raz na 5-10-15 minut (zależy to również od wieku dziecka). Jeśli sytuacja jest nowa, a dziecko może w niej eksperymentować i „dać” coś niedopuszczalnego, będziesz potrzebować ściślejszej kontroli - co kilka minut lub nawet w sposób ciągły. Takie rozłożenie uwagi pozwoli ci uniknąć krzyku i nie będziesz musiał karcić dziecka, aby nagle zaprzestać jego działań. Często zdarza się, że rodzice, którzy nakreślają zasady, potem ich nie przestrzegają. Mówią, że dziecko wie, jak się w takiej sytuacji zachować, wie, że nie można wkładać nasion do ust, że nie można bawić się w sklepie, że ubrania należy schować do szafy. Jednak w rzeczywistości rodzice często ignorują nie tylko pierwsze sygnały, gdy dziecko zapomniało o regule lub straciło ją z oczu, ale także nawet krzykliwe powtórzenia! Potem oczywiście musisz skarcić dziecko za nieposłuszeństwo. Ale najpierw możesz spróbować go ostrzec. W takich przypadkach dorośli częściej wpadają w złość i obrażają się, wierząc, że dziecko postępuje niegodziwie. Choć zamiast tego wystarczy po prostu zwrócić uwagę na zachowanie dziecka i na wczesnych etapach przypomnieć mu, jak może, a czego nie może się zachować. W końcu, jeśli się nad tym zastanowić, dziecko miało całe dziesięć minut na zrobienie tego, czego nie powinno. Nie otrzymał informacji zwrotnej, zakazu ani instrukcji za minutę, dwie, pięć... A więc co warto zrobić w tej sytuacji: gdy tylko matka zauważyła pierwsze nasionko w dłoni dziecka, po prostu musiała przypomnij mu o zasadzie, mówiąc, że tak się nie da i dodając, co można zrobić. Dlatego nie spiesz się, aby skarcić dziecko, najpierw tę opcję zachowania: wskazane jest zorganizowanie stosunkowo ciągłego nadzoru nad dzieckiem (bardziej ostrożny w trudnych sytuacjach, mniej ostrożny w sytuacjach znanych lub domowych); przed spacerem, jeśli to możliwe; Nie da się poinstruować dziecka, jak ma się zachować, gdy tylko zauważysz, że zachowuje się niedopuszczalnie i, oczywiście, emocje; Nie zapominaj, że spokojny i przekonujący ton jest zawsze bardziej przydatny niż krzyk i kara fizyczna. Artykuł oryginalny „Nie spiesz się, aby karcić swoje dziecko”.

posts



89733851
97149073
94818482
31863016
17120885