I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Najczęściej, aby człowiek zaczął pracować nad sobą, coś musi się wydarzyć. Najprawdopodobniej coś niezbyt dobrego. Cóż, tak właśnie działa człowiek. Ale nawet w tym przypadku niektórzy próbują zmienić wszystko wokół siebie, z wyjątkiem siebie. Jedna z moich koleżanek po rozstaniu ze swoim „ukochanym” poważnie zastanawiała się, jak to wszystko naprawić: „Jak go odzyskać? Co robić?" Zapytała mnie o opinię na temat różnych szkoleń: o umiejętnościach uwodzenia, rozwoju seksualności, o różnych technikach manipulacji. Nawet o zaklęciu miłosnym „babci”. Szukała jakiejkolwiek okazji, żeby wszystko zwrócić, zrobić tak, jak chciała. A to, co jej powiedziałam o pracy nad sobą, zignorowała. O ile wiedziałem, w tym związku nie było szczególnej miłości, była po prostu zależność finansowa od tej osoby. To wszystko. Dlatego, jak mówią, umarła tak, jak umarła. Jedyne, co można teraz zrobić, to po prostu pozwolić mu odejść. Puść swoją duszę. I zwróć się do siebie, aby uświadomić sobie tę sytuację i wyciągnąć odpowiednie wnioski tak szybko, jak to możliwe, porzuć nieudane próby znalezienia „magicznej różdżki” - naucz się szybko uwodzić lub czarować i radzić sobie ze sobą. W końcu teraz jest czas. Wszystko zaczyna się od pytań: Czego naprawdę chcesz? Co to znaczy być szczęśliwym? Jakiej osoby chcesz obok siebie? Czy będziesz naprawdę szczęśliwy z osobą, którą manipulujesz różnymi technikami i podstawowymi instynkty? A może nie potrzebujesz bliskiej osoby, a jedynie sponsora finansowego? Może Twoim wyborem kieruje strach, a nie miłość? Możesz zadać sobie wiele „niewygodnych” pytań. Najważniejsze są szczere pytania i szczere odpowiedzi. A poszukiwanie najszybszych „skutecznych” sposobów na powrót bliskiej osoby wynika najprawdopodobniej z zimnej kalkulacji, z urażonej lewej półkuli, ze strachu o swoją przyszłość, a nie z serca. . Może to po prostu chęć wygrania, udowodnienia komuś czegoś? Wszystkie odpowiedzi są w Tobie, ale nie chcemy ich słyszeć. Wygodniej jest nam robić to, do czego jesteśmy przyzwyczajeni. Tak, prawdopodobnie łatwiej jest nauczyć się uwodzić lub manipulować drugą osobą, niż pracować nad sobą. Tylko zewnętrzne manipulacje są tymczasowe. Nie mają szczerości, miłości, duszy. Nie przynoszą długotrwałych efektów i satysfakcji. A osoba nadal cierpi. Kontynuuje poszukiwania nowej „magicznej pigułki”. I tak w nieskończoność. Czy coś Ci to przypomina? Na przykład koło samsary? Tak naprawdę powód jest tylko jeden – brak wewnętrznej integralności, duchowej harmonii, zrozumienia i akceptacji siebie. To brak kontaktu ze swoim „wyższym ja”. Nie słyszymy naszych prawdziwych pragnień, swojej intuicji, nie ufamy swoim uczuciom, nie uczono nas żyć „tu i teraz”, cieszyć się każdą chwilą, uczono nas przetrwać, myśleć o przyszłości, o stabilności finansowej. i bezpieczeństwo. A relacja z drugą osobą to kolejne narzędzie do realizacji celu. Niestety nikt wcześniej nie mówił nam o istnieniu duszy. Przecież nie da się tego zmierzyć wskaźnikami finansowymi. Ci, którzy nas uczyli, przekazali nam swoje lęki i strategie przetrwania. Jesteśmy przyzwyczajeni do szukania wszystkiego na zewnątrz, w świecie materialnym. Wydaje nam się, że do szczęścia potrzeba bardzo niewiele – wystarczy nauczyć się pewnego zestawu „właściwych” działań, pewnych zachowań, technik manipulacji. To wszystko. Możesz już stać się szczęśliwy, ale zmiany na zewnątrz nie zachodzą bez zmian wewnątrz. Wydarzenia zewnętrzne zależą od naszego stanu wewnętrznego. Najpierw musimy stać się szczęśliwi, a potem budować szczęśliwe relacje. W naszej duszy kryje się wiele „niewygodnych” pytań, kompleksów, lęków, skarg i rozczarowań. Staramy się o tym zapomnieć, mając nadzieję, że tak będzie dla nas lepiej. Ale w rzeczywistości nasze lęki i skargi przyciągają równie obrażoną i przestraszoną osobę. Nasze manipulacje przyciągają tego samego manipulatora. I znowu niekończące się poszukiwania zewnętrzne, zamiast zaglądać do środka. Ale prędzej czy później trzeba będzie to zrobić. Patrzenie i sprawdzanie, co tam jest.

posts



25952423
49405647
45832968
109737158
50700250