I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Dodatkowe kilogramy, ciężkie myśli, nagromadzone wspomnienia, niezdarne lenistwo – wszystko to leży jak ciężar na naszych ramionach, w naszej głowie, naszym sercu i naszym ciele. Ale czas coś zrobić i uwolnić się od tego, co niepotrzebne, od tego, co utrudnia nam łatwe poruszanie się przez życie, od tego, co nie pozwala nam poczuć wewnętrznej wolności i szczęścia. A dzisiaj jest wspaniały dzień, żeby zacząć, zrobić krok w stronę siebie, w kierunku swojego radosnego przeznaczenia. Ten symboliczny początek możemy skojarzyć z różnymi sprzyjającymi wydarzeniami, na przykład z tym, że w końcu zaczęła się wiosna, prawie wszystko na ulicy zakwitło i obudziło się ze snu, a przyroda z pewnością czeka na nasze przebudzenie. Poniedziałek – jako początek tygodnia, początek nowej, siedmiodniowej podróży naszego życia, będzie także dobrą okazją. A jeśli weźmiemy pod uwagę także dzień księżycowy, to dzisiaj jest 11 dzień po nowiu księżyca, kiedy bardzo dobrze jest pościć. Nawiasem mówiąc, według starożytnego kalendarza w miesiącu są 2 takie dni, drugi dzień przypada 11 dnia od pełni księżyca i nazywane są one Ekadaśi. W tym dniu można zachować post całkowity, odmawiając jedzenia, a nawet wody. Będzie to bezpieczne i korzystne dla organizmu, zaoszczędzisz czas na przygotowywaniu jedzenia i zajęciu się ważnymi sprawami, ale nadal być może będziesz musiał gotować dla swoich bliskich. Jeśli przestrzeganie postu całkowitego jest trudne, można zrezygnować z ciężkostrawnych potraw, takich jak mięso, ryby, jaja, a także rośliny strączkowe, zastępując menu owocami i warzywami. Produkty mięsne są nie tylko trudne dla naszego organizmu do trawienia i tworzenia toksyn, ale także niosą ze sobą pewne obciążenie psychiczne jako produkty przemocy. Fasola i zboża to pożywna i zdrowa żywność, ale dziś również lepiej z nich zrezygnować, uwalniając swój mechanizm trawienny od długotrwałej pracy. W rezultacie ktoś będzie miał więcej sił, a ktoś będzie chciał więcej odpoczynku, a jeśli to możliwe, to nie marnuj dziś dużo energii na jakąś pracę fizyczną lub stres psychiczny, lepiej ten czas poświęcić sobie. Dobrze jest spacerować na łonie natury, obserwować, co się dzieje wokół, obserwować, co dzieje się w nas, uprawiać jogę, medytować, czytać książki nastawione na samoświadomość i pytania związane z naturą duchową. Na koniec módl się o swoją ścieżkę życiową, o sens i cel życia, o to, jak zrozumieć złożone sploty własnego losu i ostatecznie ujrzeć najwyższy plan. Dzisiaj, jeśli zagłębicie się w starożytną filozofię, nazywa się Mohini Ekadaśi i ma ona swoją własną historię, teraz pokrótce opowiem wam o tym. Dawno, dawno temu nad brzegiem rzeki Saraswati było wspaniałe miasto Bhadravati, a rządził nim król Dyutiman. W jego królestwie żył prawy kupiec imieniem Dhanapala, który miał pięciu synów. Wszyscy synowie byli bardzo pobożni i zadowoleni ze swojego ojca, ale jeden z synów Dhrishtabudhi miał silną skłonność do grzesznych czynności. Nie szanował nikogo, wiązał się z łajdakami i prostytutkami, pił wino, jadł brudne jedzenie i prowadził rozpustny tryb życia. Któregoś dnia ojciec zobaczył go wychodzącego z burdelu i w jego sercu zagościła rozpacz. I choć bardzo go to bolało, wyrzucił syna z domu, pozbawiając go całego majątku. Sprzedawszy swoją biżuterię, Dhrishtabudhi przez jakiś czas kontynuował swoje zwykłe życie, ale wkrótce, gdy skończyły się fundusze, jego jedynym rozwiązaniem była kradzież. Słudzy króla złapali go nie raz, ale biorąc pod uwagę władzę ojca, wypuścili go, ale w pewnym momencie król wydał polecenie, że jeśli chce przeżyć, musi opuścić swoje królestwo. Dhrishtabudhi szedł długo i znalazł się w głębokim lesie, tam wyczerpany i cierpiący z głodu zaczął zabijać zwierzęta i zjadać ich mięso, a jego okrucieństwo rosło z dnia na dzień. Ale pewnego dnia, przez przypadek, natknął się na święty aszram Kaundinyi Muniego, wielkiego świętego, który właśnie wykąpał się w świętych wodach rzeki Ganga. Kapała z niego woda, a Dhrishtabudhi przypadkowo dotknął kropel spływających z jego ubrania.

posts



40503438
43341782
79011030
96737769
4084362