I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Od autorki: „Napisałam” ten artykuł-myśl w 2009 roku, wypowiadając się na forum i odpowiadając na pytania członków mojej wirtualnej grupy „Dr .Sana” (link:) Dlatego jest taka „nieedytowana i zaniedbana”… Ale to, co czyni ją tak dobrą, to to, że w naturalny sposób oddaje swobodny styl „rozmowy on-line”. Artykuł bada relacje, które nie są do końca harmonijne z z psychologicznego punktu widzenia. Dlatego też, kiedy z oburzeniem pytają: „Gdzie jest miłość?”, odpowiadam: „Kiedy jest miłość i harmonia, ludzie nie zwracają się do psychologów, ale cieszą się swoim szczęściem”. pytania tutaj w komentarzach. Postaram się odpowiedzieć na nie możliwie wyczerpująco (na tyle, na ile pozwala format komentarzy w Internecie).... Już od dawna chciałam z Państwem porozmawiać o pieniądzach i ich roli w relacji mężczyzny i kobiety. Co one dla Ciebie znaczą? Skąd do Ciebie przychodzą i na co (kogo) wydajesz??? Kiedy przychodzi do mnie klient i zaczyna haniebnie i słusznie marudzić, że wszyscy wokół są tak bardzo zajęci materialnie… wszyscy myślą tylko o pieniądzach… dziewczyny chcą wychodzić za mąż tylko za bogatych ludzi… wszyscy mężczyźni stali się żigolo… dziećmi uczyć się i kochać swoich rodziców tylko dla pieniędzy... itd. itd. Chcę wszystkim powiedzieć STOP! I zadać te podchwytliwe pytania: * JAK MOŻESZ OSOBIŚCIE ŻYĆ BEZ PIENIĘDZY??? * CZY JESTEŚ OSOBIŚCIE GOTOWY ŻYĆ Z UBOGIM PARTNEREM? kto nie wie, jak sam zarabiać pieniądze - i nie będzie szczególnie cenił twoich?! * CZYM będziesz karmić, ubierać, uczyć, leczyć i wychowywać swoje dzieci? * JAK MOŻESZ POMÓC STARYM RODZICOM, jeśli sam nie masz przy sobie ani grosza? Od razu pojawia się wiele pytań... Sama poezja i podziwianie księżyca w romantyczne wieczory Cię nie napełnią. Mężczyźni narzekają na kobiety... ALE, wybacz, kochanie! Myślisz, że butelka wódki i „trzy kawałki kiełbasy” to wszystko, co możesz ofiarować ukochanej osobie? Kobiety nie szukają tylko bogactwa (kobieta, jeśli jest w Tobie zakochana i urzeczona Twoimi męskimi cechami, wytrzyma i poczeka, aż w końcu wstaniesz z kolan lub ruszysz tyłek z kanapy i pójdziesz „na polowanie”) ”) - tak samo jak kobieta szuka NIEZAWODNEGO MĘŻCZYZNY! Dzieje się tak od niepamiętnych czasów: mężczyzna, gdy zdał sobie sprawę, że „to coś może nie tylko zabić rybę”, znalazł KOBIETĘ. A w procesie komunikacji i miłości do kobiety mężczyzna rodzi DZIECI, potomków. Dzieci trzeba czymś karmić. Jak bardzo przydatna jest kobieta w ciąży? NIE. Jest nerwowa, bojaźliwa, marudna i „nie wie, czego chce”. MĘŻCZYŹNI KOCHAJĄ KONKURENCJĘ. MAJĄ TO WE KRWI, W GENACH... Wszystko, co należy do mężczyzny, jest jego PRZEDMIOTEM DUMY... Czy to ofiara na polowaniu, jego klan (duma), jego kobieta, jego dzieci, jaskinia, palenisko... Dla mężczyzny Potrzebujesz dzieci, aby mieć władzę! Im więcej „przyjaciół” jest w pobliżu, tym bardziej można na nim polegać – obcy nie zaatakują, nie zabiorą łupów, nie zabiorą kobiety, nie zniewolą jego dzieci, nie zabiją starszych! (starsi są mądrością plemienia). I tak mężczyzna, dowiedziawszy się, że teraz będzie ich nie dwóch, ale więcej, wyrusza na polowanie... Aby nakarmić potomstwo... Potomstwo dorasta - trzeba je przesiedlić do innych krain, ale tam są już zajęte! Potem człowiek idzie na WOJNĘ. MĘŻCZYŹNI KOCHAJĄ WŁADZĘ!.. Podbiwszy obce kraje, mężczyzna porywa żony innych ludzi. W ten sposób udowadnia pokonanym, że teraz ON jest panem swojej ziemi i teraz żony pokonanych urodzą zwycięzcy dzieci. Rozumiemy więc, że mężczyzna ma 4 podstawowe instynkty: MOC (gaszenie pragnienia na zawody), POLOWANIE (może ugasić namiętność, głód i zimno), SEKS (daje człowiekowi relaks po polowaniach i kampaniach wojennych oraz przynosi potomstwo - spadkobierców i pomocników), WOJNĘ (tutaj jest polowanie na trofea i seks z „polonyankami” i podbój obcych terytoriów w celu rozszerzenia władzy). Agresję wywołuje adrenalina. Adrenalina popycha mężczyznę do wyczynów wojskowych i myśliwskich. Adrenalina – wspomaga produkcję testosteronu. Testosteron popycha mężczyznę do wykorzystywania seksualnego. Czy wszystko jest normalne? Kobiety, które do mnie przychodząi narzekanie, że ich „mąż jest zawsze poza domem” wywołuje u mnie uśmiech. Jednocześnie młode damy chcą mieć bogaty dom i macho w łóżku. Wyjaśnię: TO SIĘ NIE STANIE, JEŚLI TWOJA „MURKA” BĘDZIE SIEDZIĆ W DOMU U TWOICH CZAROWNYCH NOGEK!.. Och! KOBIETY TEŻ KOCHAJĄ WŁADZĘ... nad mężczyznami ;) Kobieta ledwo zdając sobie sprawę, że w łóżku może dominować nad mężczyzną dokładnie przez około godzinę, zaczęła gorączkowo wzmacniać swoją pozycję. Pragnęła zadowolić mężczyznę, aby wybrał ją najlepszy wojownik i łowca plemienia! Urodziła mu synów (wojowników i myśliwych!), dała mu swoje córki jako konkubiny – aby plemię się rozrastało! Gotowała dla niego jedzenie, kiedy wracał zmęczony z wędrówek. Intrygowała jego nowymi konkubinami - aby umocnić swoją pozycję w plemieniu. Mężczyzna bez kobiety jest nigdzie! A on zawsze był na tyle mądry, żeby to zrozumieć. Silny i inteligentny mężczyzna wybrał silną i inteligentną kobietę - tylko we dwoje mogli razem stworzyć silny klan, plemię. Tylko silna i inteligentna kobieta mogła dać zdrowe potomstwo i pomyślnie zorganizować wszystko w tym plemieniu, jeśli mężczyzna był na wojnie lub na polowaniu. Jeśli zginął tam mężczyzna, kobieta została żoną jego brata. Gdyby wszyscy mężczyźni w plemieniu zostali zabici, kobieta mogłaby uwieść własnego syna, aby kontynuował linię rodzinną. I zostań przywódcą całego plemienia. Ale potem zaczęła wytwarzać adrenalinę... U kobiety adrenalina blokuje produkcję żeńskich hormonów. Tak pojawiły się AMAZONY! Teraz dochodzimy do wniosku, że kobiety również mają swoje wrodzone instynkty: SIŁA (daje kobiecie możliwość manipulowania mężczyzną), SEKS (daje możliwość DACIA mężczyźnie tego, czego chce od kobiety, otrzymując w zamian krótkie -termin władza nad samym mężczyzną) i ŻYWNOŚĆ (daje kobiecie możliwość urodzenia zdrowego potomstwa, a jedzenie daje także kobiecie chwilową władzę nad mężczyzną - podczas gdy ten je). Rozumiemy więc, że mężczyznę i kobietę bezpośrednio łączą takie instynkty jak WŁADZA nad sobą, SEKS między sobą, JEDZENIE (wspólne spożywanie posiłków zawsze było bardzo znaczącym rytuałem). Wszystkie inne instynkty są esencją fikcyjnej iluzji spędzania czasu na zabawie w czasie wolnym od władzy, seksu, polowań, wojny i jedzenia. PIENIĄDZE. Pieniądz pojawił się jako uniwersalny sposób wymiany towarów. Oznacza to, że pieniądze są po prostu odpowiednikiem naszych pragnień! Nie więcej i nie mniej! Zatem pragnienie abstrakcyjnych pieniędzy jest równoznaczne z niepożądaniem niczego! Mężczyzna i kobieta w pewnym momencie zrozumieli, że SIŁA, SEKS i JEDZENIE - te pragnienia można zaspokoić także PIENIĄDZAMI! Od tego momentu rozpoczął się upadek ludzkości. Niestety. Moralność i główny cel – KONTYNUACJA ŻYCIA NA ZIEMI – zostały utracone. I ludzie zaczęli przypominać psa goniącego swój ogon... Mężczyźni przestali polować i walczyć... Kobiety zmuszono do zostania Amazonkami... :-( Smutne... Jak Amazonka może wychować PRAWDZIWEGO WOJOWNIKA I ŁOWCY??? jeśli od urodzenia przyzwyczaja się do posłuszeństwa kobiecie? Chłopców wychowuje w domu mama, w przedszkolu nauczycielka, w szkole nauczycielka (w pracy nieudacznik w okularach i wiecznie pijany nauczyciel wychowania fizycznego – to nieprawda). hrabio, byli wtedy jeszcze dowódcy wojskowi - ale oni też najczęściej „z pozdrowieniami” i chłopakom nie było szczególnie miło na nich patrzeć.) W domu są trzy wyjścia: albo wiecznie nieobecny ojciec -przedsiębiorca płacący swoim dzieciom prezentami i pieniędzmi, albo coś w rodzaju mężczyzny w rozciągniętych dresach - wiecznie leżącej rośliny na kanapie, albo pracownika - nękanego przez szefów i bawiącego się w domu z żoną dzieci...KTO??? powiedzcie mi - kto we współczesnym społeczeństwie może wychować SILNEGO MĘŻCZYZNĘ. Ale kobiety muszą jakoś wyżywić siebie i dziecko - nikt nie odebrał im instynktu macierzyńskiego. One nadal rodzą, dzięki Bóg! Silni mężczyźni idą na polowanie - do biznesu. Silni Ludzie idą na wojnę - jest gdzie użyć siły, już zatrudniają żołnierzy kontraktowych. Jeśli człowiek jest słaby, topi swoją melancholię i słabość wódką, zagłusza go narkotykami, wściekle uprawia hazard... Albo leży na kanapie. Albo niestety idzie do pracy – siedzi cały dzień w swoim biurze „od przerwy na papierosa do lunchu”. W najlepszym wydaniusprawa - zostaje filozofem... Powoli zmieniają się priorytety. Im więcej adrenaliny kobieta wytwarza w swojej walce o przetrwanie, tym mniej pragnie macierzyństwa! Świadomie lub podświadomie kobiety nie chcą już mieć dzieci! Ponieważ coraz trudniej jest przetrwać z dzieckiem na rękach, a w pobliżu nie ma wojownika i myśliwego! Zatraca się sam sens porodu! Jeśli wcześniej kobieta rodziła dzieci dla MĘŻCZYZNY, kontynuując jego linię, teraz nadal ma instynkt macierzyński, ale MOTYWACJA do niego zniknęła! A jeśli kobieta staje się Amazonką, wcale nie jest atrakcyjna dla mężczyzny. Wszystkie funkcje rodzicielskie zanikają. Uwaga – obecnie panuje całkowita niepłodność! Zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet! Czyż nie o tym w Biblii jest napisane Sodoma i Gomora? Jesteśmy dumni z demokracji naszego społeczeństwa i rejestrujemy małżeństwa osób tej samej płci... jak - niech w ten sposób zapanuje miłość na ziemi! A możliwości opracowania scenariusza wychowywania syna przez samotną matkę (lub z biernym mężem) są tylko trzy możliwości. Po pierwsze: albo chłopiec tak bardzo kocha swoją mamę, że od urodzenia naśladuje jej każdy ruch! Nikt nie uczył go, jak być wojownikiem i żywicielem rodziny! I dlaczego - jeśli mama jest w pobliżu, karmi, ubiera, rozwiązuje wszystkie problemy! Zatem w najgorszym przypadku chłopiec może stać się biernym gejem! Opcja druga: albo chłopiec protestuje przeciwko dyktaturze swojej matki... i staje się elementem aspołecznym... z oczywistymi lub ukrytymi skłonnościami aktywnego geja... Opcja trzecia: albo chłopiec dorasta z urazą do mężczyzn (ojciec go porzucił ), zostaje biznesmenem (wojownikiem i żywicielem rodziny w jednej osobie, ale bez konieczności zakładania rodziny) i albo stale zmienia zakupiony okrągły taniec lalek Barbie – namiastkę jego wyobrażeń o słabej kobiecie, albo poślubia starsza kobieta (prototyp jego matki) – z gotowym i dorosłym dzieckiem (cudzym) – przywracając w ten sposób własną, dziecięcą niechęć do ojca-łobuza. Ale to wszystko są „słodziki”, niestety… „Bez względu na to, jak bardzo będziesz krzyczeć „chałwa-chałwa”, twoje usta nie staną się słodsze!” W ten sam sposób pieniądze same w sobie nie mogą zastąpić nam posiadania tego, czego chcemy… chyba że „kupimy to” dla siebie. W mojej rozległej praktyce często spotykam się z takim zjawiskiem: ludzie przychodzą na wizytę, narzekają na wiele spraw w swoim życiu... A kiedy ich pytam: OK, WSZYSTKO Z TOBĄ „NIEPRAWIDŁOWE”, ALE CO POWINNO BYĆ? a CO CHCESZ MIEĆ??? Człowiek wpada w odrętwienie! NIE WIEMY CZEGO NAPRAWDĘ CHCEMY! Na portalach randkowych często piszą: NIE WIEM, CZEGO (CZEGO) CHCĘ, ALE DOKŁADNIE WIEM, KOGO NIE CHCĘ: i wymieniają... i - wow! Tak? ;-) - OTRZYMASZ DOKŁADNIE TO, CO ZAMÓWIŁEŚ! CZEGO TAK DUŻO UNIKAŁY!:-O Tłumy - tysiące tłumów świeżo upieczonych trenerów i przekwalifikowanych psychologów chodzą teraz po ziemi - czytając szkolenia "SUKCES"... a rzeczy nadal tam są... nie wiesz - dlaczego ??? Zajmuję się harmonizacjami i psychodesignem. Ludzie dzwonią do mnie, aby poprawić swoje życie i samopoczucie. A wiesz co się dzieje? Zabawne zdarzenia! :-D Ludzie do mnie dzwonią, płacą kupę pieniędzy za konsultacje, a potem spędzają 6-8 godzin bez przerwy udowadniając mi, że nie da się takiego łóżka zamontować, bo zdecydowali inaczej - tak jest dla nich piękniej! ale w tym pokoju postanowili zrobić akwarium - i sypialnię... a tu - salon i kominek... a kiedy udowodnię, że to negatywnie wpłynie na ich samopoczucie... wściekają się! :-O, bo okazuje się, że NIE TAK WYMYŚLILI SIĘ! Pytanie brzmi – dlaczego do mnie zadzwonili? :-))) I w takich przypadkach zawsze zadaję sobie pytanie: CZY TA SZAFKA (ŁÓŻKO, ŚCIANA, POKÓJ) JEST SYMBOLEM TWOJEGO SZCZĘŚCIA??? Nie... To dlaczego trzymasz ją tak namiętnie??? To samo dzieje się w relacjach międzyludzkich!!! :-((( Pieniądze wydane na budowę domu, remont mieszkania... na zaloty do kobiety - SZKODA STRACIĆ! Nie chcę czegoś zmieniać... znowu wpakować się w wydatki... Ale to jest bzdury! Może warto ponownie przeczytać wielkiego Gogola z jego Plyuszkinem? Spójrz – we wszystkich grupach na różnych stronach internetowych, w gazetach i czasopismach, w radiu i telewizji – co jest głównym tematem rankingów, a nie ludzie, a nie ich relacje? nie teraźniejszość?przyszłość planety! I PIENIĄDZE! Posiłek'n'Real! pamiętaj - skąd to jest? Tak - RZYM... który upadł... Wcale nie jestem przeciwny pieniądzom... Jestem bardzo ZA! Ale jestem „za” pieniędzmi – jako ekwiwalentem osiągnięcia tego, czego się pragnie! Już nie. Jeśli to zrozumiesz... jeśli zrozumiesz odwieczny podział ról społecznych pomiędzy mężczyznami i kobietami, wówczas szczęście i pieniądze przyjdą do Ciebie SAM! Tak... zapomniałem wspomnieć o kascie SZAMANÓW. Byli w każdym plemieniu. Ta osoba może być kobietą lub on może być mężczyzną. I był - DUCHEM (DUSZĄ) PLEMIĘ! I zaopiekowali się nim jak oczkiem w głowie! Kochali i cenili... Byli posłuszni i szanowali... ALE... było jedno ALE: SZAMANIE NIE MIALI RODZINY I DZIECI! Nie mogli... albo tego nie potrzebowali... Oni rzeczywiście - jakby "nie z tego świata" zawsze byli... pomiędzy tą rzeczywistością a tamtą - nierzeczywistością... Dla swego harmonijnego rozwoju człowiek musi zrozumieć, kim on jest? Czy ten mężczyzna jest wojownikiem? (te odnoszą się do zdobywców) Czy człowiek jest myśliwym? Czy ten człowiek jest rzemieślnikiem? Czy ten mężczyzna jest rolnikiem? (ci trzej są żywicielami rodziny) Dla swojego harmonijnego rozwoju kobieta musi także zrozumieć, kim jest: Strażniczką Ogniska? (żona i matka) czy Amazon? (żywiciel rodziny i zdobywca, bizneswoman lub karierowiczka) A może jesteś Szamanem? (we współczesnym życiu są to nauczyciele, lekarze, psycholodzy, trenerzy, uzdrowiciele, mistrzowie wszelkiego rodzaju nauk duchowych - Reiki, Feng Shui itp. itp.) PODSTAWOWA MASA PIENIĘDZY TRAFIA DO Zdobywców, Łowców, Amazonek! - to jest aksjomat i nawet nikomu niczego nie udowodnię! Reszta żyje obok nich i korzysta z ich pieniędzy :-D jeśli są mądrzy... jeśli wiedzą jak ZASPOKOIĆ PRAGNIENIA TYCH, DO KTÓRYCH PIENIĄDZE Idą! Jeśli „jesteśmy biedni, ale dumni” – to tak będzie… będzie samotność… pragnienie „Pójdę tam, nie wiem gdzie, znajdę coś, nie wiem” nie wiem co” – to odwieczne „pożądanie” biednych… i będzie to złość na bogatych. Czy chcesz rytuałów bogactwa i pieniędzy? OK. Mam je - niezliczone liczby. Ludzie zamawiają szkolenia na temat pieniędzy - ja przygotowuję materiał... Ale nigdy się nie wzbogacisz, jeśli poziom „MOGĘ” w Tobie nie wzrośnie do poziomu „POTRZEBUJĘ”! I wszystkie rytuały mają na celu - zwiększyć naszą pewność, że BĘDĘ TO MIEĆ! Już to mam! bo CHCĘ TEGO! Potrzebuję tego! i MOGĘ to wziąć od życia! Przykro mi, ale nie będzie tu gotowych przepisów na „szczęście”. Chociaż istnieją! ;-) Ale tu, na forum - nie można oczekiwać niczego „na srebrnej tacy”. Jeśli ludzie nie mają czasu na przeglądanie wszystkich tematów na forum lub moich artykułów w grupie „Dr.Sana” na stronie Odnoklassniki.ru, filmy z grupy o tej samej nazwie na stronie Vkontakte.ru http: //vkontakte.ru/club3190792, a gdy tylko dołączą do grupy, piszą do mnie w osobistej wiadomości: DAJ MI RYTUAŁ! POWIEDZ MI KSIĄŻKĘ! POWIEDZ I WYJAŚNIJ TU JUŻ NA PW I NATYCHMIAST!!! :-O w takim razie będę blokował takich „suplikantów”, leniwych i naciągaczy – ZABLOKUJ I USUŃ Z GRUPY! ŻADNE RYTUAŁY CIĘ NIE POMOGĄ, jeśli nie zaczniesz samodzielnie myśleć i rozumieć pierwotną przyczynę swoich nieszczęść, samotności i biedy! Pieniądze (jak orgazm) – są W GŁOWIE! Dlatego podobno simoronowie zakładają majtki na głowę... jakby „przemieniając uwagę” :-D))) Jeśli nie jest to jasne, zamawiamy seminarium (szkolenie) lub osobistą konsultację. Kupujemy towar za Twoje pieniądze - moja wiedza. Bo podstawowe prawo pieniądza mówi: DARMOWY SER ZNAJDUJE SIĘ TYLKO W PUŁAPCE NA MYSZY! I TYLKO DLA DRUGIEJ MYSZY! A pierwsze prawo przyciągania pieniędzy mówi: NAUCZ SIĘ SZANUĆ PIENIĄDZE INNYCH LUDZI - LEPIEJ ZAPŁACIĆ W CZASIE ZA USŁUGĘ LUB WYKONANY TOWAR NIŻ PÓŹNIEJ! LUDZIE W WIĘKSZOŚCI SĄ KONSUMENTAMI! ale nie żywiciele rodziny! Pamiętaj – gdy tylko czegoś naprawdę zapragniesz – w jakiś magiczny sposób natychmiast otrzymasz zarówno pieniądze, jak i ludzi – z jakiegoś powodu Ci pomogli! Więc? Pamiętać! Ponieważ prawo zachowania energii przyciągnęło do Ciebie tych ludzi, którzy w tym momencie potrzebowali coś DAROWAĆ! Z jakiegoś powodu potrzebowali Twojej usługi lub Twojego produktu, w zamian dali Ci swoje PIENIĄDZE. A może był to BARTER – usługa za usługę albo towar za towar, prawda? ;-) Dlaczego tyle tu mówiłem o mężczyznach i kobietach... Przecież albo sami zarabiamy pieniądze, albo korzystamy z dochodów naszychukochani. Trzeciej opcji nie ma (nawet jeśli jesteśmy na emeryturze lub na zasiłkach socjalnych). A jeśli zdasz sobie sprawę ze swojej roli w społeczeństwie i PRZESTAŃ odgrywać rolę, która jest dla ciebie nietypowa, i zgodzisz się być ze sobą szczery i robić to, w czym jesteś najlepszy, wtedy wszystko się ułoży! Kobiety zarabiają pieniądze... mężczyźni opiekują się dziećmi i konserwują kompoty (w najlepszym wypadku). Ale to nie w porządku! Bo jest taki okres – 9 miesiąc ciąży – kiedy kobieta powinna czytać sobie i tym, którzy w niej dorastają, bajki, podziwiać kwiaty, pół dnia spać i jeść pyszne jedzenie. Bo ona ODDYCHA NOWYM ŻYCIEM! I w tym czasie jej mężczyzna musi wyruszyć na polowanie i podbić terytoria w celu przesiedlenia potomstwa (tj. zdobyć pieniądze i dokonać naprawy w mieszkaniu lub zbudować dom!). Czy zawsze tak jest ze wszystkimi??? Niestety nie. Kobiety orają od 6 miesięcy, pędzą po zasiłek macierzyński, namawiają mężów do naprawy, mężczyźni tchórzliwie podwijają ogony między nogi i z przerażeniem myślą, że teraz w swoim wspólnym mieszkaniu, gdzie teściowa, teść- teściowa i rodzeństwo już żyją, zadomowi się stworzenie ssące, wrzeszczące i robiące kupę całą dobę, które zabierze lwią część dochodów! I spokojne, wolne życie - skiff! Będzie też o połowę mniej seksu! I logicznie można zrozumieć człowieka - NIKT GO NIE UCZYŁ BYĆ OJCEM, SŁÓWKĄ ANI WOJOWNIKIEM! Wychowywała go matka! A mężczyzna dorastał z ambiwalentnym poczuciem miłości do matki i poczuciem winy, że dzieci pozbawiają dorosłych radości istnienia, a ojcowie gdzieś uciekają od swoich dzieci. Tak tak! psychologowie już udowodnili: PRZY ROZWODZIE DZIECI POCZUJĄ WINĘ, ŻE TO SIĘ WYDARZYŁO! A jeśli matka też jest niezrównoważona emocjonalnie i niemądra, to chociaż wyprowadzenie się z domu. Dziewczyny wychowywane przez matki to osobna sprawa! Są to albo Amazonki („I-sama!”), albo Lolity („łagodne cielę ssie dwie królowe”)… W pierwszym przypadku zawsze pokazuje mężczyźnie, że go nie potrzebuje! (Tata mnie zostawił – niech tak będzie! Wszyscy mężczyźni tacy są – potrafię bez nich żyć!) W drugim przypadku ona odwrotnie – całe życie udaje małą bezbronną dziewczynkę (Tata mnie porzucił, był moim matka silna? Więc teraz pokażę wszystkim mężczyznom, jaka jestem słaba! Bez ciebie umrę!) Jasne jest, że pierwszy dostaje pieniądze bezpośrednio, drugi wysysa je od mężczyzn. Wśród kobiet istnieje trzecia opcja: WIECZNA MATKA. Opierając się na zasadzie: czy tata mnie zostawił? to dlatego, że jego matka była dla niego złą matką! Zrobię to – lepiej zaopiekować się tatą (czyli mężczyzną) – żeby mnie nie zostawił. Albo dziewczyna „kopiuje” ten model od swojej matki (babci). Pierwszy typ (Amazonki) - podoba się zależnym i słabym mężczyznom: żigolom lub chłopcom mamy. Cóż, pech… Amazonki ich nie lubią… używają ich… ale cierpią! Szukam mocnego! równy! Myśliwi też lubią Amazonki. Łowcy postrzegają Amazonki jako dziwną ofiarę! i poluj na nie. Ale kiedy Amazonka zakochuje się w kimś takim, otwiera ramiona i spotyka myśliwego w połowie drogi, ten wpada w szał i traci zainteresowanie zwierzyną. Gdzie widziałeś kaczki latające samotnie na muszce? czy też szybka łania odwróciła się i ufnie ruszyła klatką piersiową w stronę dwulufowego pistoletu? gdzie to podekscytowanie? pościg? walczyć? Drugi typ (lolity) – jak mężczyźni z rozwiniętymi cechami ojcowskimi, opiekują się nimi jak tatusiowie! I ten typ małżeństwa jest najbardziej stabilny. Ona jęczy i sepleni, on czuje się przy niej żywicielem rodziny i wojownikiem. W takim małżeństwie albo nie ma dzieci. Albo „tatuś się nimi później opiekuje”. Lolita nie chce rywalizacji, a „tatuś” najczęściej rozumie, że z dwójką, trójką nie da rady… Nie każdy jest oligarchą! Nie każdego stać na zatrudnienie niani. Wojownikom też podoba się ten typ kobiet – zmęczone walkami, wypoczywają w towarzystwie ćwierkających i trzepocących lalek Barbie – jak w lesie nad strumieniem, a przy tym można zaznać wyzwolenia seksualnego! Ale - trąba woła, wojownik siedzi w siodle z włócznią w pogotowiu, a lolita płacze... najczęściej jest już w ciąży... i budująco mówią jej z góry z siodła: „Cóż, sam tak zdecydowałeś!” Mówiłem Ci, że jestem starym żołnierzem i nie znam słów miłości…” I ma całkowitą rację. NIE JEST STWORZONY DLA RODZINY Trzeci typ (wieczna matka) - ona z reguły jest już zamężna

posts



30494580
30738769
12318914
32346770
67793928