I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Kiedy w relacjach między partnerami nie ma wystarczającej autonomii i zdrowych granic, pojawia się poczucie ograniczenia i uduszenia Zdarza się, że znajdujesz się w pułapce związku, z którego jesteś nie możesz uciec lub odejść na chwilę? Najczęściej tym uczuciem bycia w pułapce są nasze wewnętrzne przekonania. A jednak ogromna liczba ludzi pozostaje w nieszczęśliwych związkach. Doświadcz emocjonalnej samotności lub głębokiego upokorzenia. To poczucie uduszenia i braku wyboru zwykle wynika z poczucia strachu i często jest zupełnie nieświadome. Ludzie są bardzo kreatywni, jeśli chodzi o rozmawianie o powodach pozostania w takich związkach – od opieki nad małymi dziećmi po pomoc choremu partnerowi. Przykładowo, pewien mężczyzna bardzo się przestraszył i poczuł poczucie winy na myśl o opuszczeniu chorej żony (była od niego starsza o 9 lat). Te uczucia i doświadczenia doprowadziły go do tak wielkiego stresu, że zmarł przed chorą żoną. Problemy finansowe są nie mniej powszechne w przypadku par, szczególnie w trudnych ekonomicznie czasach. Pary o dobrych dochodach często trzymają się ustalonego, wygodnego stylu życia, a tego nie robią zauważcie, że ich małżeństwo stało się już banalną współpracą biznesową. Często zdarza się, że gospodynie domowe boją się samowystarczalności lub nie chcą pozostać samotnymi matkami, a mężowie utrzymujący całą rodzinę nie chcą płacić alimentów ani dzielić majątku. nabyte w trakcie małżeństwa. Nie mniej powszechna jest sytuacja, gdy małżonkowie wstydzą się przyznać, że ich małżeństwo było „nieudane”. Niektórzy wręcz boją się, że współmałżonek może sobie w jakiś sposób wyrządzić krzywdę. Ofiary przemocy emocjonalnej lub fizycznej obawiają się prześladowań lub odwetu, jeśli zdecydują się odejść. Ich samoocena w tym związku spadła tak bardzo, że na myśl o rozstaniu znacznie wzrasta poczucie zagrożenia i możliwej przemocy. Często też ludzie wmawiają sobie, że ich „czas już minął” i praktycznie nie ma już szans budowania nowego związku. Straszą się fantazjami o nadchodzących nieudanych randkach itp. I nie zapominajmy, że wiele współczesnych kultur nadal patrzy z dezaprobatą na rozwód. Istnieją jednak także głębsze obawy. Nieświadomy strach. Głębokimi i nieświadomymi powodami pozostania w pułapce takich związków jest często strach przed porzuceniem i/lub samotnością, a także pragnienie. Unikaj tego. Będąc w długotrwałym związku, ludzie rzadko utrzymują swoje osobiste zajęcia i hobby oraz nie utrzymują znajomych poza ogólnym kręgiem towarzyskim pary. Wcześniej potrzeby te zaspokajała tzw. „dalsza rodzina”. Kobiety często mają przyjaciół, którym można ufać bardziej niż rodzicom. Jednocześnie mężczyźni tradycyjnie skupiają się na pracy, ignorując swoje potrzeby emocjonalne i zdając się wyłącznie na wsparcie żony. Jednak zarówno mężczyźni, jak i kobiety zbyt często zaniedbują swoje osobiste interesy. Kobiety współzależne przestają komunikować się ze swoimi przyjaciółmi, rezygnują z zajęć i zainteresowań, przejmując nawyki i hobby swojego partnera. Kumulatywny efekt wszystkich tych czynników zwiększa strach przed samotnością i izolacją, gdy zaczynają myśleć o możliwym rozstaniu i niezależnym życiu. Kiedy ludzie są w związku małżeńskim od wielu lat, ich tożsamość, a także role i role „męża” i „żona” zawęża się do pojęć „żywiciel rodziny” i „gospodynie domowe”. A samotność po rozwodzie odbierana jest jako poczucie zagubienia. I pojawia się kryzys tożsamości. Oddzielenie jednego z rodziców od dziecka może mieć ogromne znaczenie, jeśli wychowanie było głównym źródłem utrzymania jego poczucia własnej wartości i sensu życia. Niektórzy ludzie nigdy nie żyli samotnie. Wyprowadzili się z domu rodziców lub opuścili akademik i od razu zamieszkali z partnerem, a nawet pobrali się. Taka relacja pomaga im fizycznie oddzielić się od rodziców. Ale jednocześnie nigdy nie przeszły przez etap psychologicznej separacji od rodziców i nie stały się niezależnymi dorosłymi. I stają się)

posts



99357821
8582279
67816402
89320687
54384170