I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Od autora: opublikowane tutaj Jedna na całe życie Bądź piękna, jeśli możesz, cnotliwa, jeśli chcesz, ale bądź szanowana - to konieczne Pierre Augustin Beaumarchais Reputacja to coś, co można w człowieku bezpowrotnie utracić chwila i coś, co stale zdobywa się ciężką pracą. Towarzyszy człowiekowi przez całe życie zawsze i wszędzie i to reputacja dyktuje warunki interakcji człowieka ze światem Przed nami żyli ludzie, którzy wynaleźli telefon, kolej, fotografię, bieliznę, zegarki na rękę, komputer, itp Internet, drukowanie i wiele innych przydatnych i ważnych rzeczy. Dla tych osób określenie „nieskazitelna reputacja” było bardzo mocnym argumentem, który pozwolił im zyskać poparcie lub rozpocząć wspólną sprawę. Błędem byłoby zakładać, że obecnie przestało się cenić dobrą reputację. Wręcz przeciwnie, w dobie otwartych granic i permisywizmu ceni się go jeszcze bardziej. Na przykład, aby dołączyć do organów specjalnych, ważna jest nienaganna reputacja nie tylko kandydata, ale także jego bliskich. Na reputację składają się działania, które są odzwierciedleniem wartości moralnych danej osoby. Bezpośrednim potwierdzeniem tego jest opowieść „O złym chłopcu”: „Był sobie raz chłopiec, który słynął w całej dzielnicy ze swojego złego usposobienia. Psy i koty sąsiadów bały się go, rówieśnicy unikali chłopca, a dorośli uważali to dziecko za przykład nieposłuszeństwa i straszyli swoje dzieci przybyciem „złego chłopca”. Na dzień przed siódmymi urodzinami tata zaprosił go do malowania razem przez płot w pobliżu ich domu. Chłopiec zgodził się. Świetnie się bawili: śpiewając, żartując, dużo śmiejąc się i grając. Ogrodzenie wyszło świetnie. Następnego dnia, gdy zły chłopiec skończył siedem lat, rodzice podarowali mu bardzo nietypowy prezent. Był to młotek, gwoździe i ściągacz do gwoździ. „To dla ciebie” – powiedział ojciec i wręczył prezent synowi. „Proponujemy ci zabawę” – dodała zmartwiona mama. „Teraz, gdy czynisz zło, wbijaj gwoździe w nasz płot, a gdy czynisz dobro, wyrywaj je”. Chłopiec uznał tę grę za interesującą i w ciągu niespełna sześciu miesięcy połowa płotu była już wypełniona gwoździami. Płot nabrał przerażającego wyglądu; patrząc na niego rodzice chłopca popadali w coraz większą rozpacz, nie wiedząc, co jeszcze mogą zrobić, aby poprawić syna. Któregoś wieczoru rozgniewany chłopiec, jak zawsze sam, wracał ze szkoły. Zbliżając się do domu, zobaczył płot. Ten sam, który namalowali razem z tatą, ciesząc się i śmiejąc. Teraz był nie do poznania – kłujący i straszny, zamienił się w pozbawiony radości pomnik złych uczynków. Od tego momentu chłopiec postanowił wszystko naprawić. Zaczął codziennie czynić dobre uczynki, a z każdym dobrym uczynkiem w płocie było coraz mniej gwoździ. Chłopiec zdał sobie sprawę, że czynienie dobrych uczynków jest o wiele trudniejsze niż złe, ale o wiele przyjemniejsze. Nadszedł czas i wyciągnął ostatni gwóźdź ze swojego płotu. Chłopiec był z tego powodu bardzo szczęśliwy, dumny, że może stać się lepszy. Kiedy pokazał rodzicom płot, ze smutkiem zauważył, że zostały po nim dziury...” To samo dzieje się w naszym życiu. Osoba łamiąca słowo, podstawiająca pieniądze, spóźniająca się na ważne spotkania, wyjawiająca poufne informacje, wbija ostre gwoździe w swoją reputację i nawet gdy „stanie się inna” i zagoją się rany od paznokci, blizny pozostaną na zawsze. W końcu reputacja pozostaje na całe życie. Często nieświadomie niszczymy naszą reputację, po prostu nie zastanawiając się, jak powinna wyglądać, a bardzo rzadko tworzymy ją świadomie. Jak zarządzać swoją reputacją i stworzyć markę osobistą, jest napisane w mojej książce http://brand.viktoriya-shmeleva.ru/Życzę powodzenia.

posts



58487086
94633660
103034016
48265675
66575842