I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Myśli o śmierci mogą czasami pojawić się u każdego człowieka. Kiedy doświadczamy życia, kiedy spotykamy się ze śmiercią bliskiej osoby, kiedy słuchamy doniesień prasowych. Śmierć trudno ogarnąć umysłem, bo... leży poza ludzkim doświadczeniem. Wcześniej było to postrzegane jako przejście do innego świata lub innego stanu istnienia, obecnie dominuje opinia, że ​​śmierć to koniec. A potem nie ma nic. Jak to wygląda u Was, drodzy czytelnicy, możecie zrozumieć, wykonując ćwiczenie z poprzedniego artykułu na ten temat – Śmierć. Jaka jest granica? Niektórzy ludzie, w obliczu nieznośnych trudności, mogą zdecydować, że nie ma powodu, aby pozostać przy życiu. Czy rzeczywiście tak jest, czy też umysł zwodzi człowieka? Istnieje wyrażenie „umysł jest dobrym sługą, ale złym panem”. Bardzo przydatne może być dla nas wykonywanie obliczeń w głowie, przewidywanie danych i wydobywanie z pamięci różnych ważnych informacji. Ale czy zdarza się, że umysł działa przeciwko nam? Czy może to doprowadzić człowieka do śmierci? Ważne jest, aby zrozumieć, że myśli danej osoby często pochodzą z jej stanu. Z pewnością wielu będzie w stanie zapamiętać swoje przygnębione myśli, gdy jakiś problem nie zostanie rozwiązany. I jak całkowicie się zmieniają, gdy problem zostanie ostatecznie rozwiązany. Wtedy osoba szybko zapomina o czarnych myślach i może mu się wydawać, że nic się nie stało! Dlaczego zaleca się konsultację z psychiatrą, jeśli masz myśli samobójcze? Kiedy psycholog o tym mówi, jego celem nie jest „wysyłanie” lub etykietowanie kogoś nienormalnego. Myśli samobójcze mogą być oznaką depresji. A zdiagnozować to może jedynie lekarz specjalista – psychiatra. Można odkryć, że myśli o śmierci były spowodowane stanem depresyjnym. A kiedy dana osoba jest w tym, myśli o opuszczeniu życia mogą wydawać się bardzo logiczne! Umysł ma tendencję do wyjaśniania i racjonalizacji tego, co się dzieje. Kiedy jednak stan się zmieni, istnieje możliwość, że po fakcie będziesz przerażony tym, co myślałeś i chciałeś zrobić. W jaką pułapkę możesz wpaść? Ludzki umysł skupia się na szczęściu i przetrwaniu. Jeśli ktoś wierzy, że śmierć jest końcem wszystkiego, łącznie z cierpieniem, jego umysł przyjmuje to za oczywiste. I nie ma znaczenia, że ​​jest to wiara, a nie dokładna wiedza. W końcu nikt nie wie, co tak naprawdę stanie się po śmierci. Następnie, jeśli pojawi się sytuacja, z którą nie da się sobie poradzić i osoba doświadczy wiele cierpienia, umysł dokonuje kalkulacji: „Teraz cierpię, jest to nie do zniesienia i nie mogę tego w żaden sposób rozwiązać, ale jeśli umrę , wtedy cierpienie się skończy” - i prowadzi człowieka do śmierci. Śmierć (nieprzetrwanie) postrzegana jest jako „wyzwolenie od cierpienia” (przetrwanie), co jest błędem logicznym. W ten sposób człowiek zastawia na siebie pułapkę. Wierzę, że każdy problem ma rozwiązanie lub znaczenie, które może nie jest od razu widoczne, ale jego zdobycie daje siłę do życia. Tutaj można odwołać się do doświadczeń wielkiego psychologa i psychiatry Viktora Frankla, który na tym zbudował cały kierunek psychoterapii ze znaczeniem* (*można to pokrótce przeczytać w artykule kolegi, Will to Meaning) Co robić jeśli życie jest puste i nie ma po co żyć, przeczytaj w mojej kolejnej publikacji - A co jeśli człowiek nie ma powodu, żeby żyć? Jeśli znalazłeś się w trudnej sytuacji i potrzebujesz pomocy psychologa, możesz skontaktować się ze mną w celu uzyskania porady. Posłańcy +791576923322 Zapisz się przez stronę b17.

posts



19528297
40784547
72978599
59060762
17214871