I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Główne źródła podają, że ze strefy komfortu trzeba wyjść. Ciągle myślę o tym, jak się do niej dostać. Strefa komfortu, jak sama nazwa wskazuje, to miejsce gdzie czujesz się komfortowo. Oznacza to, że jest ciepły i przytulny i nie kapie. I wspaniale jest w nim być. Czy jesteś teraz w swojej strefie komfortu? Czujesz się dobrze i nie chcesz tego zostawić ani dzisiaj, ani jutro? A może czułbyś się komfortowo we własnej willi nad morzem, w otoczeniu ukochanej rodziny, robiąc to, co kochasz i porządną sumę na szwajcarskim koncie bankowym. Jak podoba Ci się to zdjęcie? Pewnie już pomyślałeś, że fajnie byłoby się tam dostać. Źródła pierwotne podają, że strefa komfortu to miejsce i stan, w którym teraz się znajdujesz i nie chcesz z niego wychodzić, a jednocześnie dotkliwie odczuwasz potrzebę zmiany czegoś w swoim życiu. Nudna praca – ciekawe, biedne życie – możliwość kupienia wszystkiego, czego chcesz. Samotność – szczęśliwy związek. Nie czujesz się komfortowo, prowadząc życie, które prowadzisz. Trudno to nazwać strefą komfortu. Oczywiście jest to mały świat, w którym jest spokojnie i bezpiecznie. I zwyczajowo. Wszyscy dążymy do spójności i bezpieczeństwa. A teraz jest to mały świat, w którym czujesz się spokojny. Ale chcę rozszerzyć ten świat. Poszerzaj swoją strefę komfortu. Zwiększ swoje możliwości. Upewnij się, że niezależnie od tego, jak zmienią się Twoje okoliczności życiowe, poczujesz spokój. A dokładniej, Ty sam możesz zmienić swoje życie. A do tego musisz nauczyć się robić to, czego jeszcze nie umiesz. Nauczyć się zarabiać pieniądze. Naucz się budować relacje. Naucz się komunikować. Naucz się tworzyć. Zrób coś, czego jeszcze nie wiesz jak zrobić. Opanuj potrzebne umiejętności. Oczywiście na początku możesz nie czuć się komfortowo, robiąc to. Kiedy nauczyłeś się prowadzić samochód, bałeś się jeździć po ulicach. Ale z każdą podróżą, z każdą nową trudnością, byłeś coraz lepszy. A teraz możesz prowadzić swój samochód łatwo i pewnie. Podoba ci się to. Czujesz się komfortowo. Tak to się dzieje. Nie wiedziałem jak to zrobić, bałem się, ale trenowałem, zaczęło to niezbyt dobrze wychodzić, ale zaczęło wychodzić świetnie, daję radę i podoba mi się to. W ten sposób poszerzasz swoją strefę komfortu. Zawsze są pragnienia i marzenia, których naprawdę pragniesz, ale trudno jest zacząć je realizować. Wątpliwości i strach stają na przeszkodzie. To lęki są ścianą, która nie pozwala na poszerzenie strefy komfortu. Chcę budować relacje. Ale nie wiesz, jak komunikować się z płcią przeciwną, ale możesz się tego nauczyć. Komunikuj się częściej z różnymi ludźmi. Wkrótce staniesz się asem komunikacyjnym, a Ivan Urgant będzie się od ciebie uczyć. Masz dość tego, że wszyscy cię wykorzystują. Naucz się mówić nie. Ćwiczyć. W ostateczności wybierz kurs „Mówienie Nie” we wszystkich językach świata. Może są tacy ludzie))) Jeśli nie lubisz swojej pracy, naucz się pracy, która Ci się podoba. Jesteś kreatywny, ale wstydzisz się pokazać to innym w obawie, że Cię skrytykują. Zapamiętaj motto. „Jestem artystą i tak to widzę!” Wystarczy. Jest wielu krytyków. Twórców jest niewielu. Zrób to. I nie zawsze będzie to przebiegać gładko. Nie przestawaj . I voila! Nawet nie zauważysz, jak poszerzyła się Twoja strefa komfortu. A teraz nie jesteś już sam i idziesz przytulać ukochaną osobę, aby wybrać obrączki w sklepie jubilerskim. Teraz już zarabiasz niezłe pieniądze i zastanawiasz się, jak to zrobić umeblować nowe mieszkanie w centrum miasta albo wystawa Twoich prac podróżuje po świecie, a klienci ustawiają się w kolejce. Cudowne życie. Poszerzaj swoje horyzonty i możliwości. Oczywiście na przeszkodzie staną strach i brak pewności siebie. Jednak stopniowo będą one ustępować. Czasami bardzo trudno jest samodzielnie poradzić sobie z ograniczeniami, takimi jak strach i brak pewności siebie. Te niewidzialne granice nie wypuszczają Cię z szarego świata. Wtedy droga do poszerzenia Twojej strefy komfortu wiedzie przez psychologa. Może potrzeba 2-3 godzin pracy z dobrym psychologiem i te granice się zapadną. I możesz śmiało zmienić swoje życie, jak chcesz. Powodzenia! I strefy komfortu wielkości Wszechświata!© Psycholog Larisa Aleksandrovna Solovyeva Podobał mi się artykuł, polub i zasubskrybuj]

posts



94181642
15431003
42822508
12933406
85784258