I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Jak często czujesz się urażony przez ludzi? Nie rozumiesz, dlaczego twoi bliscy (lub nie tak bliscy) ludzie ci to robią? Czy chodzą Ci po głowie myśli, że chciałbyś zobaczyć inny stosunek do Ciebie? Tak naprawdę ból, który odczuwamy z powodu urazy, jest spowodowany naszymi własnymi oczekiwaniami, które nie są spełniane przez otaczających nas ludzi. Możemy obdarzyć naszych bliskich pewnymi cechami i cechami i oczekiwać, że będą im odpowiadać oraz jak chcemy powiedzieć drugiej osobie: „Nigdy bym ci tego nie zrobił” lub „Zrobiłbym to dla ciebie bez namysłu” ”, to taka drobnostka.” Problem w tym, że są to NASZE oczekiwania i nikt nie ma obowiązku ich spełniać i uzasadniać. Co więcej, inni mogą nawet nie wiedzieć, czego się od nich oczekuje. Zgadzam się, ciężko jest sprostać czemuś, o czym nie ma się pojęcia. Czasami jednak tak głęboko pogrążamy się w naszych żalach i emocjach, że tracimy kontakt z rzeczywistością i przestajemy wyraźnie widzieć obraz sytuacji. W takich momentach najważniejsze jest, aby złapać się w porę i spróbować ustalić, czy to nie Twoje oczekiwania sprawiają Ci ból. A co do ciągłego zadręczania się tym, że nie spełniasz swoich oczekiwań, to szczerze mówiąc, ja też skłonny do robienia sobie wyrzutów za to, że ktoś osiągnął większy sukces w życiu lub karierze. Jednocześnie ja sam zdaję się stać w miejscu i nigdzie się nie ruszać (choć obiektywny obraz wygląda zupełnie inaczej). Oczywiście trudno jest się oprzeć i nie porównywać się z innymi w świecie, w którym każdy nieustannie stara się być bardziej proaktywny, odnosić sukcesy, być wysportowany, a jednocześnie mieć rodzinę lub firmę i zarządzać wszystkim tak, jakby miał zapasowy zapas czasu i energii. I myślę też, że każdy z nas od czasu do czasu kręci w głowie sytuację, w której „przegraliśmy” lub myśli, że przegraliśmy i nieustannie wybiera opcje, jak się w tej sytuacji zachować. Jak można by odpowiedzieć lub chciałoby się odpowiedzieć, ale okoliczności na to nie pozwalają, temu wszystkiemu towarzyszą emocje urazy, złości, a może nawet litości. Które z nich brzmi dla Ciebie znajomo? To zabawne, ale okazuje się, że kluczem do rozwiązania wszystkich tych sytuacji jest akceptacja. Akceptowanie siebie takim, jakim się jest, tak, napisano na ten temat milion artykułów i sprzedano wiele kursów, ale niewiele osób mówi o tym, jak to naprawdę jest stawić czoła swojemu prawdziwemu ja i naprawdę zaakceptować siebie. Aby zobaczyć i uświadomić sobie wszystkie niedociągnięcia, wszystkie rzeczy, do których strach przyznać się nawet szeptem. Zmierz się ze swoimi najgłębszymi lękami i pozwól im istnieć, uświadom sobie, że mają prawo istnieć, tak jak inne części Ciebie. Nie jest to wcale takie proste, jak mogłoby się wydawać, ale właśnie to daje nam spokój wewnętrzny i znacznie poprawia jakość życia. Jeśli chodzi o innych ludzi, zaakceptowanie faktu, że bliscy (i inni) wcale nie są zobowiązani odpowiadać Twojemu obrazowi świata i Twoim oczekiwaniom wobec nich (tak, to wszystko) zapewnia ogromny zasób w postaci wewnętrznego uczucia wolności. Zaakceptuj fakt, że każda osoba (czy to Twoje dziecko, krewny czy rodzic) stanowi zupełnie odrębną całość i nie ma obowiązku dostosowywania się do Ciebie i spełniania Twoich pragnień i oczekiwań. A jeśli ludzie coś dla Ciebie zrobią, poświęć swój czas i energię, doceń to i pamiętaj, aby im podziękować!

posts



2430180
2282255
92694966
81720616
52966120