I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

W dzisiejszych czasach powszechne stało się określenie „rozwód z przyczepą” (DSP); tak się mówi o kobietach, które nie są zamężne lub nie są w związku, ale mają jedno lub więcej dzieci. Stosunek do nich w społeczeństwie jest niejednoznaczny. Niektórzy uważają je za ofiary okoliczności, inni postrzegają je, delikatnie mówiąc, jako kobiety, które w przeszłości były frywolne w swoim życiu, są też takie, które mówią o nich jako o osobach niemal trzeciej kategorii. Generalnie społeczeństwo ich nie potępia, ale jednocześnie nie wspiera ich mocno. W większości takie kobiety nie miałyby nic przeciwko budowaniu nowej relacji z mężczyzną, ale jak pokazuje praktyka, niestety nie wielu to się udaje. Wśród powodów same kobiety najczęściej podają, że mężczyźni niechętnie wychowywają i wspierają cudze dzieci. W pewnym stopniu ten punkt widzenia jest bardzo realny. Jeśli jednak spojrzysz na problem z nieco innej perspektywy, zauważysz, że nie jest to jedyny problem. Problem z takimi kobietami polega na tym, że zazwyczaj mają one niską samoocenę. W konsekwencji kobieta nie tyle szuka mężczyzny jako partnera, ile raczej tego, aby pełnił rolę swoistego wybawiciela. I nie chodzi tu tylko o materialną stronę problemu. Często taka kobieta jest w stanie małżeńskim z własnym dzieckiem. A czasami, nawet nieświadomie, szuka przede wszystkim mężczyzny, który stałby się ojcem jej dziecka, a zarazem jej. Mężczyźni oczywiście nie lubią tej pozycji. Ponieważ początkowo chce zobaczyć obok siebie kobietę. A kiedy zamiast tego zostaje poinformowany, że jego relacja z dzieckiem jest na pierwszym miejscu, nie wszyscy się z tym zgadzają. W rozumieniu mężczyzny przede wszystkim powinna być obok niego kobieta i jeśli on i ona zaakceptują się nawzajem, to mężczyzna może spokojnie przyjąć dziecko, ale już swoją kobietę. Sensowne jest, aby kobiety zrozumiały, że nie powinny mylić relacji z mężczyzną i relacji z dzieckiem, to są różne rzeczy, po prostu inne. Poza tym nie należy porównywać swojego stosunku do mężczyzny i dziecka, to tak jakby pomylić ciepłe z miękkim. Z jednej strony na to wygląda, z drugiej jednak nie. W przeciwnym razie takie kobiety bardzo często popełniają błędy w relacjach z mężczyzną, a jednocześnie starają się zrzucić całą odpowiedzialność tylko na niego. Są mężczyźni, których interesują jedynie krótkotrwałe relacje, nastawione głównie na seks, a jednocześnie umiejętnie odgrywają rolę osoby kochającej dzieci. Kobieta, widząc tę ​​„miłość”, wchodzi w taki związek, ale nietrudno zgadnąć, jak to się skończy. A potem kobieta nabiera przekonania, że ​​​​wszyscy mężczyźni są tacy. Hasło: „Dziecko potrzebuje ojca” w takich sytuacjach jest bezużyteczne, a nawet bardziej szkodliwe. Kobieta powinna początkowo zrozumieć, że jeśli szuka mężczyzny, aby zbudować z nim nową relację, to jej próby mogą zakończyć się sukcesem, ale jeśli aby być ofiarą nawet trudnych okoliczności, to większość prawdopodobnie będzie zawiedziona. Kluczowym czynnikiem jest w takiej sytuacji poziom poczucia własnej wartości kobiety. Ponieważ to on będzie miał główny wpływ na wybór przez kobietę mężczyzny, z którym chciałaby zbudować związek, a także na cele samego związku. Żyj z radością! Anton Czernych.

posts



107056222
87195795
63606090
49704198
50354533