I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Od autora: Materiał udostępniony dzięki uprzejmości Centrum Przeciwdziałania Narkomanii. Dotyczy to przede wszystkim tych, którzy interesują się wpływem różnych organizacji neokultowych na życie i zdrowie młodego pokolenia. Sekty lub grupy sekciarskie istniały w odległej starożytnej przeszłości. Wpływ sekt na ludzi jest ogromny. Sytuacja ta szczególnie dotyczy osób nieobeznanych z tradycyjnymi religiami, które dały się zainspirować wizjami raju, które pojawiały się im podczas pobytu w sektach. Sekty działały w przeszłości i obecnie działają przede wszystkim z obietnicami spełnienia nadziei na lepsze życie; zaspokojenie pragnienia harmonijnego życia i wreszcie obietnica zbawienia duszy po śmierci. Czasem kładzie się nacisk na potrzebę odnalezienia w sobie jakiejś siły i poszukiwania nowego sensu życia. W procesie poszukiwania w sobie nowego znaczenia, szczególnie w stosunku do osób, które tego znaczenia nie posiadają, pustkę w ich świadomości wypełniają informacje odzwierciedlające punkt widzenia przywódcy sekty, który pełni rolę fałszywy bóg. Całkowite poddanie się takiemu przywódcy jest typowe dla sekt totalitarnych. Osoby należące do sekt są pod szczególnym wrażeniem pojawienia się sensu w ich życiu i zdobycia poczucia bezpieczeństwa. Osoby znajdujące się w stanie kryzysu po przebytej traumie psychicznej, będące w szponach traumatycznych doświadczeń, łatwo zostają wciągnięte w swoje szeregi przez członków sekty. Ogarnia ich chęć przezwyciężenia bólu psychicznego w sekcie. Osoby o niewystarczającej strukturze, o labilnej psychice, nieprzyzwyczajone do zadawania krytycznych pytań, łatwe do indoktrynacji i osoby zależne również łatwo wpadają w sekty. Członkowie sekty postrzegają swoją wspólnotę jako idealne społeczeństwo braci i sióstr inspirowanych tą samą ideą i dążących do tego samego celu. W ten sposób dla wielu sekta staje się rodzajem doskonałej rodziny. Termin sekta pochodzi od łacińskiego słowa secta, tłumaczonego jako szkoła, nauczanie, impreza. W języku potocznym pojęcie sekty coraz częściej kojarzy się z czasownikiem secare – oddzielać, odcinać. Tym samym wykształciła się definicja, która rozumie sektę jako szczególną społeczność religijną, czyli grupę, która oddzieliła się od tradycyjnego kościoła lub tradycyjnej religii. Specjaliści badający te zjawiska zwracają uwagę na fakt, że uczestnictwo w grupach sekciarskich prowadzi do powstania regresja emocjonalna, w procesie której punkt widzenia zmienia reakcję człowieka na wydarzenia zachodzące w świecie poprzez niezauważalną, stopniowo pogłębiającą się rozbieżność z rzeczywistością. Istnieje zagrożenie rozszczepienia świadomości, które klinicznie objawia się pojawieniem się zaburzeń psychicznych, aż do rozwoju stanów schizofrenicznych. Wiadomo, że u osoby poddanej przez długi czas deprywacji sensorycznej następuje znaczne ożywienie funkcjonowania tzw. mózgu archaicznego z pobudzeniem wyobraźni, fantazji i pojawieniem się snów na jawie niemożność poradzenia sobie z zadaniami życia codziennego. W miarę jak człowiek traci tę zdolność, wzrasta jego alienacja i maleje jego tolerancja na trudności. Istnieje ryzyko uzależnienia. Większość ludzi przyłącza się do sekt w sytuacjach kryzysowych. Integracja z grupą, świadomość i wchłonięcie idei zbawienia i uzdrowienia prowadzi do poczucia, że ​​jakieś marzenie się spełnia wraz z pojawieniem się przekonania o spełnieniu duchowych nadziei. Po pobycie w sekcie następuje proces powrotu do rzeczywistości trudne, gdyż poprzez autosugestię człowiek wmawia sobie, że dostaje w grupie dokładnie to, czego chce. Uwodzicielstwo sekt polega na obietnicy natychmiastowego spełnienia pragnień. Pobytowi w sekcie towarzyszy popadnięcie w głęboką psychologiczną, wyniszczającą zależność od niej. Niektórzy autorzy nazywają te zmiany mentalne ruiną psychiki, w wyniku której człowiekowi coraz trudniej jest wykorzystać swój potencjał intelektualny imożliwości wolicjonalne. Sekty dążą do kontroli i władzy dla ograniczonego kręgu ludzi. Pragnienie to oczywiście nie jest reklamowane. Oferowane są różne nauki, metody zbawienia, grupowe rytuały, aby ukryć za zasłoną prawdziwe cele, do których dążą sekty. Rzeczywistość okazuje się odwrotna do tego, co obiecują sekty. Na przykład zamiast obiecanej przez sektę wolności, „oświecenia” i rozwiązania problemów, człowiek zyskuje kontrolę nad swoją świadomością, wyobcowaniem i depersonalizacją. Przybysze są „bombardowani” miłością doświadczonych członków sekty. Sugestywne procedury osłabiają kontrolę w rzeczywistości człowiek zaczyna wierzyć, że pamięta wydarzenia, które przydarzyły mu się przed narodzinami. W miarę narastania uzależnienia człowiek zaczyna czuć się wybrany, ze względu na rozwój jego zdolności do pokonywania jakiejś bariery, np. pojawienia się możliwości wyjścia poza granice własnego życia, wspomnienia o sobie w innym czasie. Wszystko to interpretuje się jako oznaki „duchowego uzdrowienia”. Można wdrożyć tendencję do izolowania pacjenta od rodziców i rodziny poprzez zaszczepienie w nim poczucia winy, że dotychczasowa relacja z rodzicami była niedoskonała. Rodzice, którzy opierają się wpływom sekt, należą do kategorii osób tłumiących, które są potencjalnym źródłem kłopotów. Metoda oddziaływania jest bezosobowa, wykracza poza granice jednostki, audytor nigdy nie zagłębia się w osobiste problemy pacjenta, siedzi obojętnie, a może nawet gwiżdże jakąś melodię, pomimo stanu kryzysowego, jakiego doświadcza pacjent w trakcie terapii. Takie zachowanie lekarza jest w pewnym stopniu zapożyczone z psychoanalizy, ale u osób niestabilnych i niepewnych powoduje stany lękowe, depresję i zaburzenia psychotyczne, co czyni tę osobę jeszcze bardziej podatną na sugestię. 1. Fazę rekrutacji przeprowadzają osoby, które intuicyjnie wyczuwają potencjalnego członka sekty. Na tym etapie osoba ulega destabilizacji emocjonalnej i uwikłaniu w sprzeczności. Rekrutujący członek sekty od dawna stara się wzbudzić zaufanie, okazuje chęć pomocy potrzebującemu, kierując go na właściwą drogę. Osoba rekrutująca wydaje się zainspirowana, radosna i sprawia wrażenie członka społeczności, która uszczęśliwia wszystkich.2. Wprowadzenie do doktryny polega na przedstawieniu głównych założeń proponowanej doktryny. Głównym zadaniem tego etapu jest psychiczne związanie rekrutowanego z jego zaangażowaniem w głoszoną ideologię, w rozumieniu sakramentu. Formy zaangażowania mogą być różne: kursy, seminaria, wykłady, nabożeństwa, studiowanie książek, oglądanie kaset wideo, podczas których „porcjami” przekazywane są „nauki” prezentowane przez założycieli sekty. Istnieje tendencja do wiązania ludzi nowymi obowiązkami, nie pozostawiając im czasu na niezależną, krytyczną refleksję nad tym, co się dzieje. Komplementy i pochwały typu: „Dobrze, że przyszedłeś, jak miło cię widzieć” itp. Są aktywnie wykorzystywane. W ten sposób osoba otrzymuje przyjemne wsparcie emocjonalne. Proces wprowadzenia do nauczania ma na celu wzmocnienie kontroli myśli i uczucia są aktywnie wykorzystywane, w którym osoba zaczyna wierzyć, że dostaje dokładnie to, do czego dążyła w sekcie. Tworzy się niepowtarzalny obraz iluzorycznego świata, który ma uzależniający urok. Rekruterzy starają się przekonać osobę, że bycie w sekcie zbliży ją do elity, która odkryła dla siebie szczególną prawdę. Stopniowo rekrutowana osoba traci krytyczną postawę, która mogła być obecna wcześniej. Jednocześnie zaszczepia się chęć osiągnięcia znaczącego celu. PSYCHIATRYCZNA ISTOTA PROBLEMU TOTALITARYJNYCH NEOKULTÓW Znaczenie badania negatywnych konsekwencji medycznych i społecznych działalności w Rosji organizacji o charakterze destrukcyjnych, totalitarnych sekt stało się oczywiste w ciągu ostatnich 4-5 lat, kiedy pracownicy prokuratura coraz częściej zaczęła zwracać się do służby psychiatrii sądowej oraz organów śledczych i sądowych z prośbą o wydanie zaleceń w sprawie możliwościwszczęcie sprawy karnej przeciwko tej czy innej sekcie totalitarnej. Żądania te spowodowane były zarówno skargami poszczególnych obywateli, których krewni, związując się z tymi sektami, zaczęli wykazywać zaburzenia psychiczne, jak i apelami przedstawicieli organizacji publicznych, przede wszystkim Komitetu Ratowania Młodzieży z Sekt Totalitarnych. Sądowo-psychiatryczny aspekt tego zagadnienia polega na tym, że ustalenie uszczerbku na zdrowiu (w tym przypadku psychicznym) ma fundamentalne znaczenie, gdyż samo na jego podstawie może być podstawą do wszczęcia postępowania karnego przeciwko sekcie totalitarnej na podstawie art. 239 Kodeksu karnego Federacji Rosyjskiej z 1997 r. i stosowanie odpowiednich artykułów ustawy „O wolności sumienia i związkach wyznaniowych” może skutkować odmową jej rejestracji lub zakazem jej działalności. Proces przyłączania się do sekt nawiązuje do psychotechnologii powstawania syndromu DDD, który był jednym z wyjaśnień tego, co w USA powszechnie nazywane jest „praniem mózgu”. Syndrom DDD (oszustwo, zależność, strach - oszustwo, zależność, strach) polega zatem na ukrywaniu prawdziwych celów kultu, maskowaniu późniejszego ostrego wyzysku początkowym „bombardowaniem miłością”, tłumieniu własnej osobowości poprzez całkowite poddanie się kultowi oraz strach jako główne narzędzie manipulacji, oparte na stale utrzymującym się poczuciu winy. Autor fundamentalnych studiów nad kultami totalitarnymi, RJ Lifton, jako pierwszy opisał osiem elementów totalitarnego oddziaływania na jednostkę, które użyte jednocześnie i systematycznie prowadzą do „katastrofalnej zmiany samoświadomości”. Ta „psychotechnologia” stała się charakterystyczną metodą „pracy” w totalitarnych neokultach: 1) Wymuszona integracja z kultowym modelem wierzeń i systemem relacji międzyludzkich, ich sztywne strukturyzowanie, regulacja zachowania i wykorzystania czasu, kontrola nad przepływ informacji: ciągłe ładowanie kultu i całkowita izolacja od tego lub innego. Za pomocą tego następuje psychologiczna i behawioralna identyfikacja z grupą. 2) Manipulacja mistyczna – wykorzystanie zaplanowanej lub zaaranżowanej „spontanicznej”, „natychmiastowej” sytuacji w celu nadania jej znaczenia korzystnego dla manipulatorów. Na przykład zmiany fizjologiczne i psychiczne po przejściu na dietę wegetariańską tłumaczy się „zesłaniem ducha świętego”. 3) Wymóg ostrego podziału świata na „czysty” i „nieczysty”, „dobry” i „zły”. Organizacja neokultowa jest „dobra” i „czysta”, wszystko inne jest „złe” i „brudne”. 4) Obowiązek ciągłej spowiedzi i szczerych spowiedzi, aby nie pozostawić adeptowi niczego osobistego, ukrytego i podtrzymać w nim poczucie winy. 5) „Święta nauka” – uznawanie swojego dogmatu za prawdę absolutną, całkowitą i wieczną. Wszelkie informacje sprzeczne z tą „prawdą absolutną” uważa się za fałszywe. 6) Język naładowany kultowymi znaczeniami – stworzenie specjalnego, sztampowego słownictwa komunikacji wewnątrzgrupowej, mającego na celu wyeliminowanie samej możliwości samodzielnego i krytycznego myślenia. 7) Doktryna jest wyższa od osobowości - doktryna jest bardziej rzeczywista i prawdziwa niż osobowość i jej indywidualne doświadczenie 8) Oddzielenie prawa do istnienia - członkowie grupy mają prawo do życia i istnienia, reszta nie, oraz prymat tego, co jest. zasada „cel uświęca wszelkie środki”. Ci, którzy mówią o niebezpieczeństwach związanych z działalnością totalitarnych neokultów (w tym psychiatrzy) często muszą odpowiedzieć na pytanie: czym różnią się od tradycyjnych religii? Odpowiadając na to pytanie, amerykański pastor Richard L. Dowhower dokonuje następujących porównań: - Religie szanują autonomię jednostki - Kulty tłumią niezależność i zależność od formy. - Religie starają się pomóc jednostkom w zaspokajaniu ich potrzeb duchowych - sekty wykorzystują potrzeby duchowe. - Religie tolerują, a nawet zachęcają do kwestionowania i niezależnego krytycznego myślenia - sekty odradzajązadawanie pytań i hamowanie samodzielnego krytycznego myślenia. - Religie promują psychoduchową integrację jednostki - sekty „dzielą” członków na „dobre ja kultowe” i „złe ja z przeszłości”. Religie z ostrożnością traktują tajemnicę istoty osobowej – neokulty brutalnie wdzierają się do najbardziej ukrytych zakamarków świadomości, pozbawiając wyznawcę prawa do osobistego samostanowienia. - Religie postrzegają pieniądze jako środek podlegający ograniczeniom etycznym, służący do szczytnych celów - sekty postrzegają pieniądze jako cel sam w sobie, jako środek do osiągnięcia władzy lub egoistycznych celów przywódców. - Religie potępiają stosunki seksualne pomiędzy duchowieństwem a wierzącymi - sekty często czynią swoich wyznawców obiektem seksualnych zalotów swoich przywódców. - Religie z szacunkiem reagują na krytykę zewnętrzną - sekty często grożą krytykom przemocą fizyczną lub prawną. - Religie pielęgnują rodzinę - sekty postrzegają rodzinę jako wroga. - Religie zachęcają do poważnego zastanowienia się przed przystąpieniem do sekty - sekty wymuszają szybką zgodę, nie podając wystarczających informacji na temat decyzji. Generalnie zasadnicza różnica polega na tym, że religie w sposób święty szanują autonomię i twórczą oryginalność jednostki, upatrując w niej podstawy podobieństwa człowieka do Boga: dla neokultów człowiek jest jedynie narzędziem do osiągania korzyści wyraźnie wyrażone w działalności totalitarnego neokultu stworzonego przez Lafayette Rona Hubbarda „Kościół Scjentologiczny”, udowadniając jego religijną istotę. Ta międzynarodowa organizacja, korzystająca ze swojego statusu religijnego, odniosła znaczne korzyści, jednak zdemaskowano jej jawną komercjalizację, a w wielu krajach status ten został odebrany. Tym samym w Niemczech na szczeblu państwowym określa się ją jako „przestępczą organizację handlową z elementami psychoterroryzmu”. Ponieważ nauki L. R. Hubbarda są szczególnie aktywnie rozpowszechniane w Rosji, nadal są one otwarcie reklamowane i mają na celu wymierzone w nich osoby. młodych ludzi (kiedyś na Moskiewskim Uniwersytecie Państwowym istniała nawet biblioteka im. L.R. Hubbarda) i znajduje wielu zwolenników i obrońców w komercyjnych kręgach medycznych, to na szczególną uwagę zasługuje istota i negatywne konsekwencje tego nauczania. można argumentować, że „Kościół Scjentologiczny” jest niejako modelem odniesienia dla wszystkich totalitarnych formacji kultowych – innego rodzaju z ulotki Centrum Humanitarnego Hubbarda opublikowanej przez jego Centrum Technologii Religijnej i szeroko rozpowszechniony w Rosji: „L. Ron Hubbard odkrył, że pomimo licznych teorii i przypuszczeń, nikt tak naprawdę nie wiedział, dlaczego ludzie zachowują się w ten sposób... Przez ponad 50 lat L. Ron Hubbard napisał ponad 540 artykułów i przeczytał ponad 3000 wykładów zarejestrowanych na taśmach. Jego dzieła sprzedały się w ponad 116 milionach egzemplarzy w 32 językach na całym świecie.” Jednocześnie to Hubbard w swoim „Oficjalnym przesłaniu do pracowników z dnia 9 marca 1972 r.” działalności swego Kościoła: „Zarabiaj, zarabiaj więcej, spraw, aby inni pracowali, aby oni zarabiali dla ciebie jeszcze więcej”. Założyciel i duchowy ojciec scjentologii, amerykański pisarz science fiction L. Ron Hubbard (1911-1986), położył podwaliny pod ruch scjentologiczny w 1950 r. publikacją swojej książki „Dianetyka – współczesna nauka o zdrowiu psychicznym”. W tym samym roku na koszt autora otwarto pierwsze Centrum Dianetyki w Stanach Zjednoczonych, aby promować jego „idee i metody naukowe i filozoficzne”. Obecnie scjentologia, na której czele stoi David Miscavage, jest organizacją o wyraźnie hierarchicznej strukturze, mającą konsekwencje na całym świecie i aktywną we wszystkich dziedzinach życia, w tym w biznesie, polityce, kulturze i edukacji. Składa się z odrębnych organizacji rozproszonych po całym świecie, z których każda jest kontrolowana z centrum zarządzania w Stanach Zjednoczonych i ma na celu promowanie i marketing technologii Hubbard. Według danych własnych organizacja posiada 3100 tzw. „kościołów”, „misji” i oddziałów w 107 krajach, zrzeszających około 8 milionów członkówczłonkowie. Ponadto istnieje wiele stowarzyszonych organizacji, które nie zawierają w swojej nazwie terminu „scjentologia”, ale mimo to są częścią organizacji scjentologicznej, są to między innymi NARCONON (usługa leczenia osób uzależnionych od narkotyków). ), Komisji ds. Nadużyć Psychiatrycznych Praw Człowieka – tej ostatniej najwyraźniej w celu ochrony przed oskarżeniami ze strony psychiatrów o wyrządzanie szkody psychice ze strony praktyki scjentologicznej. Świeżo upieczony twórca „filozofii uniwersalnej”, religii i technologii medycznych, L.R. Hubbard nie był lekarzem; nie miał jedynie wykształcenia medycznego, ale w ogóle nie miał wyższego wykształcenia. Był to mężczyzna cierpiący na pewne zaburzenia psychiczne; w 1947 r. przebywał na leczeniu psychiatrycznym w Szpitalu Marynarki Wojennej w Oak Knoll (USA). Według syna Hubbarda znaczna część „odkryć naukowych” jego ojca „powstała” w stanie głębokiego zatrucia narkotykami. Syn pisze, że Hubbard, który oddawał się różnym perwersjom seksualnym, przez wiele lat cierpiał na choroby weneryczne i zaburzenia psychiczne. Angażował się w najbardziej odrażające formy okultyzmu. Pod koniec życia Hubbard nabrał przekonania, że ​​jest niczym innym jak Bestią Apokalipsy, mającą władzę nad całą ludzkością. Tymczasem Sąd Najwyższy Kalifornii nazwał Hubbarda „schizofrenikiem i paranoikiem” (najwyraźniej stąd bierze się jego zaciekła nienawiść do psychiatrów). Wiadomo, że L.R. Hubbard głosił, że głównym celem jest zysk, a kłamstwo jest jedyną skuteczną metodą kontrolowania ludzi (warto zauważyć, że zgodnie ze statutem organizacji scjentologicznej każde słowo wypowiedziane lub napisane przez Hubbarda jest „pismem świętym”, czyli absolutną prawda). Jako trzeciorzędny pisarz science fiction Hubbard po serii niepowodzeń finansowych zdał sobie sprawę, że istnieją łatwiejsze sposoby na wzbogacenie się. W 1949 r. Przemawiając na konwencji science fiction w New Jersey, Hubbard powiedział: „Pisanie, aby zarobić choćby grosz za słowo, jest śmieszne. Jeśli ktoś naprawdę chce zarobić milion dolarów, najlepszym sposobem jest wymyślenie własnej religii”. Rok po tym stwierdzeniu, w 1950 roku, Hubbard opublikował wspomnianą książkę z naukami Dianetyki. Organizacja Hubbarda była wielokrotnie przedmiotem postępowań prawnych w różnych krajach na całym świecie. Obecnie ponad 40 stanów prowadzi dochodzenia w sprawie przestępczej działalności tej sekty, a w wielu miejscach jest ona prawnie zabroniona. W 1977 roku przywódcy scjentologii zostali skazani za planowanie operacji mającej na celu kradzież dokumentów należących do armii amerykańskiej i marynarki wojennej, organów celnych, CIA, Izby Orzekającej itp. Dowody wystarczyły, aby skazać przywódców sekty, w tym żonę założyciela scjentologii, pod różnymi względami. Sam Hubbard uniknął procesu w tej sprawie, ale w 1978 roku został skazany przez sąd paryski w innej sprawie na 4 lata więzienia i dużą grzywnę za osiąganie zysków poprzez oszustwo. Hubbardyści są również znani z tego, że we wszystkich krajach to robią są w ciągłej konfrontacji z oficjalną medycyną i psychiatrią i przy każdej okazji demonstrują przeciwko nim swój protest. W 1978 roku Hubbard ogłosił stworzenie „metody detoksykacji” – jego zdaniem godnej „maratonu oczyszczającego”. Nagroda Nobla. Niebezpieczeństwa związane z tą metodą zostaną omówione osobno w specjalnym rozdziale. Jaka właściwie jest istota zarówno „dianetyki”, jak i „scjentologii”? Terminy „dianetyka” i „scjentologia”, podobnie jak wiele innych nowomów, zostały wymyślone przez samego Hubbarda. Dianetyka, zdaniem Hubbarda, oznacza „przez umysł” - to doktryna umysłu, technologia pozbywania się kompleksów i złych nawyków. Scjentologia („nauka o wiedzy”) to stosowana filozofia religijna, która uczy mądrości i praktyki kontrolowania ducha. Przynajmniej tak scjentolodzy definiują znaczenie tych słów. Według Hubbarda świat był skazany na zagładę i w tej sytuacji on, Ron Hubbard, wypracował jedyną możliwą drogę do zbawienia. W Dianetyce dał ludzkości drogę zbawienia poprzez „odkrycie niewykorzystanych zdolności intelektualnych i geniuszumożliwości.” Jednocześnie przez zdrowy rozsądek człowieka należy rozumieć bank danych, jedyny będący w stanie rozwiązać wszystkie problemy, dostarczając jednocześnie pełnych i prawdziwych informacji. Hubbard postrzega pracę świadomości poprzez funkcjonowanie dwóch części: „analitycznej” umysł, który odpowiada za rozwiązywanie problemów życiowych, oraz „reaktywny”. Umysł „reaktywny” przechowuje sensoryczne zapisy traumatycznych wydarzeń, tzw. „engramy”, które uważane są za przeszkodę w osiągnięciu życiowego sukcesu polega na usunięciu takich engramów za pomocą specjalnych procedur - „audytu”, podczas którego masz obowiązek powiedzieć audytorowi o wszystkim, o co Cię zapyta, w tym o Twoim życiu osobistym, o Twoich bliskich i przyjaciołach, ich działalności itp. Wiadomo, że wszystko, co zostało powiedziane, jest rejestrowane na komputerze, a następnie odzyskiwane w celu szantażu i do celów biznesowych, politycznych, penetracji struktur rządowych. W wyniku tego procesu „oczyszczenia” pojawia się jednostka o nadludzkich zdolnościach – „jasna”. " (z angielskiego. - czysta), ale w istocie osoba pozbawiona poczucia empatii, zasad moralnych i sumienia. „Oczyszczanie engramów” przypomina w pewnym stopniu psychoanalityczną technikę wyzwalania z kompleksów neurotycznych, jednak wśród hubbardystów ma na celu rozwój otępienia moralnego, a co najważniejsze, kształtuje u wyznawcy tzw. zaburzenie osobowości zależnej – tzw. celem wszystkich sekt totalitarnych. Scjentologia uczy, że poza ciałem i umysłem istnieje wyjątkowy, fundamentalny element osobowości - „thetan”, reprezentujący ludzkiego ducha, czyli energię życiową, i który ma nadprzyrodzone moce. „Thetan” rzekomo istnieje przez 300 bilionów lat, przemieszczając się z ciała do ciała lub podróżując po całym Wszechświecie. Z punktu widzenia Hubbarda „tetanie” mogą opuścić ciała, w których żyją i istnieć poza nimi, poza fizycznym Wszechświatem. Tę koncepcję ducha, czyli energii życiowej, należy rozumieć tak, aby człowiek mógł przenieść się na wyższy poziom istnienia, gdzie nie będą go dręczyć kłopoty życiowe i wyrzuty sumienia. Jest to droga do osiągnięcia stanu całkowitej wolności psychicznej, czyli stanu „Działającego Thetana” (OT). Stan ten zostaje osiągnięty po przejściu przez osobę stanu „czystego”. Według doktryny scjentologii osiągnięcie stanu ST jest kluczem do nieśmiertelności. OT jest w stanie kontrolować materię fizyczną, energię, przestrzeń i czas. Postuluje się, że każdy, kto korzysta z technologii scjentologicznej, może stać się samostanowiącą, prawdziwie boską istotą, nieograniczoną wymiarami przestrzeni i czasu. Ponieważ Dianetyka pojawiła się po raz pierwszy jako forma samopomocy, skupiona na ciele i umyśle i niezawierająca żadnych elementów religijnych, Hubbard przystąpił do tworzenia scjentologii jako „nauki o wiedzy w pełnym tego słowa znaczeniu”, której Dianetyka była tylko częścią. Głównie. Hubbard „wymyślił” nową „religię” i w 1954 roku zarejestrował swój pierwszy „Kościół Scjentologiczny” w Kalifornii. Jego celem było stworzenie nowej osoby i nowego porządku świata, rządzonego wyłącznie zasadami scjentologii. Potrzeba całkowitej przemiany społeczeństwa w obrazie scjentologicznym wynika z przytoczonego argumentu, że świat w obecnym kształcie jest skazany na zagładę. Zbawienie jest możliwe jedynie dzięki zastosowaniu technologii Hubbarda. Właśnie po to, aby zamaskować ten totalitarny cel, wybrano formę kościelnizmu. „Kościół scjentologiczny”, jak wszystkie sekty totalitarne, rości sobie pretensje do bycia absolutnym arbitrem i wiedzą o jedynej drodze do zbawienia. Twierdząc, że tylko scjentolodzy mogą posiadać osobistą nieśmiertelność, Hubbardyści oferują szeroką gamę technik i programów szkoleniowych (kursy komunikacyjne i tzw. audyty), aby ją osiągnąć. Techniki te mają na celu bezkrytyczną akceptację dogmatów i tłumienie wszelkich prób samodzielnego myślenia. Szkolenie w zakresie technologii scjentologicznej odbywa się w ramach płatnych kursów, ich.

posts



47258321
43334952
69944049
63959640
96742126