I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Nie chcesz czy nie możesz? Iluzja wielkości. Jak nazywa się poczucie wielkości u rocznego dziecka? Narcyzm jak najbardziej naturalny i normalny! Znaczący dorośli reagują na wiele życzeń dziecka i w odpowiedzi nie stawiają żądań. To ważny okres bezpiecznej eksploracji świata. Dzieciak jeszcze nie rozumie, że ludzie z otoczenia istnieją oddzielnie od niego, z własnymi pragnieniami, które nie powinny pokrywać się z jego pragnieniami. Ten okres pomaga stopniowo przekształcić się w poczucie własnego ja, oddzielenia od innych, w zrozumienie, że otaczający mnie ludzie są odrębnymi jednostkami i nie są zobowiązani do robienia wszystkiego, co chcę. Jednym z ważnych zadań wychowawczych jest pomoc dziecku w odkrywaniu tych granic; Brak granic nie daje doświadczenia zmierzenia się z ograniczeniami; tworzy się iluzja wszechmocy. Takim dzieciom później trudno jest rozpoznać granice. A zrozumienie granic zaczyna się od zrozumienia ograniczeń. Kiedy zdaję sobie sprawę, że nie wszystko jest dostępne. Nawet to, co jest dostępne dla innych, czasami jest niedostępne dla mnie. Czasami wiele z tego, czego chcę, jest niedostępne. Niestety, taka jest rzeczywistość. Iluzja własnej wielkości uniemożliwia przyznanie się i zaakceptowanie tego faktu. Ale to nie zmienia rzeczywistości. To, co było niedostępne, pozostaje takie. Jedynym wyjściem z tej sytuacji, przy zachowaniu iluzji wielkości, jest dewaluacja. „Nie mogę tego dostać, zastępuje się to słowami: „To nie jest to, czego potrzebuję, to nie jest to, czego chcę”. Bez względu na to, jak atrakcyjna chcę być dla Wani, nie jestem w stanie sprawić, żeby się zakochał, jeśli to zrobi Nie chcę tego sam. W zasadzie zmusić coś - czuć, myśleć, stać się takim, jakiego potrzebuję. Tu nie chodzi o to, że jest „niewrażliwym brutalem”, a nie o to, czego nie chciałam. że nie jestem wystarczająco dobra, moja atrakcyjność pozostaje taka sama jak przed Wanią. Oczywiście łatwiej jest zostawić niewrażliwego brutala niż dobrego faceta, który nie chce się odwzajemnić, ale ceną za to jest wzrost. iluzja wielkości. W ten sposób raczej traci się połączenie z rzeczywistością, scenariusz zostanie powtórzony z „brutalami” i innymi „niegodnymi” mężczyznami. Jak rozumiesz, płeć nie ma tutaj znaczenia, dziewczyny mogą zostać zdewaluowane przez facetów podobne scenariusze Trudno dostrzec różnicę pomiędzy „nie mogę” a „nie chcę”. Tu chodzi o granice tego, co jest dozwolone. „Nie chcę” w żaden sposób nie tworzy granic i nie uczestniczy w ich budowie. To słowo „niemożliwe/nie” pokazuje początek cudzego terytorium i koniec mojego. To działa też w odwrotną stronę. Uznając fakt, że nie mogę podporządkować sobie kogoś lub czegoś, mogę się oddzielić! na co mam wpływ i kieruję Twoje siły w kierunku możliwości.

posts



63482312
45205078
95837909
91075484
35977163