I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Układ nerwowy, jak kobieta, wszystko pamięta i wie, jak się zemścić. Tym zwrotem rozpoczęła się moja podróż w świat poradnictwa psychologicznego w ramach studiów w Szkole Inteligencji Emocjonalnej i Psychoterapii, a pierwszym krokiem były studia. fizjologia centralnego układu nerwowego. Dlaczego jest to takie ważne? Większość ludzi jest przyzwyczajona do uważania psychologów za „gadające” głowy. Przypomnijmy sobie nasz ulubiony frazes – klient przychodzi do psychoterapeuty, siada na sofie, zakłada ręce na klatkę piersiową i zaczyna patrzeć w sufit, a psycholog zajmuje miejsce obok niego na fotelu wykonawczym (koniecznie ze swoim ze skrzyżowanymi nogami), pisze coś na swoim tablecie i zadaje pytanie „Czy chcesz o tym porozmawiać?” Być może istnieje taka forma konsultacji (co za oprawa!), ale specjalista przyszłości to nie tylko „rozmowa”. ”, ale także o ocenie stanu funkcjonalnego organizmu; specjalisty, który w razie potrzeby (np. gdy pojawią się objawy somatyczne) może skierować się do lekarza o odpowiedniej specjalizacji w celu przeprowadzenia niezbędnych badań i, co ważne, potrafi je zinterpretować związek objawów fizjologicznych (czytaj: objawów) ze stresem jest całkiem jasne. W przypadku stresu (tj. destrukcyjnego stresu) układ nerwowy próbuje przystosować się do negatywnych czynników zewnętrznych lub wewnętrznych. Ale nasze ciało to jedna całość, w której wszystkie układy (nerwowy, sercowo-naczyniowy, oddechowy, trawienny itp.) są ze sobą nierozerwalnie powiązane. Pod wpływem stresu możemy poczuć, że nasze dłonie i stopy stają się zimne, serce bije szaleńczo, a oddech staje się szybszy szybciej – to wszystko jest efektem pobudzenia organizmu na poziomie fizjologicznym, jakby w odpowiedzi na coś złego, co może zagrozić naszemu życiu. Układ nerwowy niczym superbohater ma swoją zdolność przystosowywania się do stresujących sytuacji (nikt wyklucza, że ​​z zaburzeniami lękowymi i depresją możemy się spotkać na skutek chronicznego stresu, bo nawet Achilles miał słabą piętę). Organizm ma ograniczoną ilość zasobów, a przy długotrwałym narażeniu na stres możemy doświadczyć zaburzeń w funkcjonowaniu naszych układów – chorób przewlekłych, które niestety wymagają już kompleksowego rozwiązania (skoordynowana praca lekarza i psychologa ). Nie jesteśmy odporni na stres i na co dzień spotykamy się ze stresorami, ale to od nas zależy, jak postrzegamy pewne negatywne czynniki (nasza świadomość jest jak załamująca soczewka), więc zastanów się jeszcze raz, czy dana sytuacja jest warta takich „nerwów” , ponieważ układ nerwowy może się zemścić.

posts



104397153
52275182
19592833
85831552
52673585