I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Błędem jest sądzić, że choroby są czymś, na co nie mamy wpływu. Współczesna nauka doszła do wniosku, że lwią część zdrowia ludzkiego kształtuje dobrostan psychiczny. Psychosomatyka wkracza do głównego nurtu i zyskuje mity. Gdzie jest prawda? Dziś popularna staje się wiedza na temat wpływu naszych emocji, myśli, reakcji na zdrowie fizyczne. To samo w sobie jest cudowne! Coraz więcej ludzi zaczyna świadomie żyć swoimi uczuciami, zaczyna traktować siebie ostrożniej i zaczyna leczyć przyczynę, a nie skutek. Jednak wraz z ziarenkami cennych informacji szerzą się także mity. W rezultacie ktoś może rozczarować się tym podejściem, nie osiągając nigdy jego prawdziwego znaczenia. Co gorsza, fałszywe informacje mogą wyrządzić komuś krzywdę. Zastanówmy się, czym jest psychosomatyka. Psychosomatyka jest wskaźnikiem bezpośredniej interakcji pomiędzy psychiką i ciałem. Kiedy nasza psychika nie jest w stanie poradzić sobie z tym czy innym stresem, trafia on do organizmu, gdzie następnie objawia się chorobą. Mit 1. Wszystkie choroby wynikają z nerwów. Jest to zarówno prawda, jak i nieprawda. Bardziej poprawne jest stwierdzenie, że każda objaw ma podłoże psychosomatyczne. Choroba nie musi mieć charakteru wyłącznie psychosomatycznego. Tutaj dużą rolę odgrywają początkowe dane danej osoby: geny, dziedziczność, predyspozycje, styl życia itp. Jak mówią, gdzie jest słabo, tam się psuje. Mit 2. Zawsze możesz poznać psychosomatyczną przyczynę swoich dolegliwości za pomocą uniwersalnej tabeli wartości. W niektórych przypadkach jest to prawdą. Czasami rzeczywiście możliwe jest ogólne zrozumienie początków za pomocą uniwersalnych opisów. Zdarza się, że ból brzucha jest tak naprawdę skutkiem zniewagi, której nie można „przetrawić”. Czasem jednak przyczyną może być postawa, którą kiedyś pamiętałeś jako dogmat, na przykład to, że nie możesz chodzić boso lub usiądź przy otwartym oknie. A gdy tylko staniesz bosymi stopami na podłodze, natychmiast zaczniesz czuć dużo smarków. Mit 3. Jeśli znajdziesz psychosomatyczną przyczynę choroby, możesz stłumić złośliwy program siłą woli i wszystko zniknie. natychmiast odejść. Nie, to nie działa w ten sposób. Znalezienie tego, co spowodowało chorobę, to wielka sprawa, to wspaniałe, ale aby wyzdrowieć, ważne jest, aby usunąć dramat, zaskoczenie i izolację z tego, co się wydarzyło. Tutaj bardziej słuszne byłoby zwrócenie się do psychologa. Mit 4. Nie będę się martwić, wtedy nie zachoruję. Tutaj granica jest bardzo cienka. Co innego, gdy człowiek faktycznie przestawia swoje połączenia neuronowe w taki sposób, że nagle przestaje się denerwować w stresujących sytuacjach i zaczyna patrzeć na życie i wszystko, co dzieje się filozoficznie. A zupełnie inaczej jest, gdy człowiek zaczyna zabraniać sobie przeżywania emocji, decyzją silnej woli nie zwraca na swoje uczucia uwagi i przenikają one blokami w tle do organizmu, a potem stają się chorobami. Mit 5 Choroba pojawia się natychmiast po tym, jak psychika nie poradzi sobie z czymś. Tak naprawdę napięcie staje się chorobą albo w momencie rozwiązania wewnętrznego konfliktu, albo wtedy, gdy koncentracja napięcia staje się tak duża, że ​​niezrealizowana energia po prostu wybucha w postaci choroby. Z mojego doświadczenia konsultacyjnego powiem, że w 60% przypadków podczas konsultacji odnajdujemy przyczyny chorób u dorosłych w dzieciństwie, w 35% w postawach przekazywanych przez rodziców, a tylko w 5% przyczyną są „ zarobione” w wieku dorosłym. Specjalne techniki pomogą Ci zagłębić się w problem, zrozumieć jego pochodzenie i wyjść z niego wolnym! Pamiętajcie, że nasze ciało jest zawsze DLA nas i dla nas. A jeśli coś jest nie tak, jest to sygnał, że trzeba nad czymś popracować i uwolnić zablokowaną energię. Z wyrazami miłości, Twoja psycholog Anastazja 😍

posts



91650511
15313476
12834500
63965502
14462564