I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Chciałabym porozmawiać o miłości Tak naprawdę każdy ma inną definicję miłości. Jakie to jasne uczucie, każdy wybiera dla siebie. Dla niektórych ważny jest szacunek, dla innych pomoc, a jeszcze inni wierzą, że bez kwiatów na wakacje nie ma miłości. Ale myślę, że wszyscy się zgodzą, że to kocham nas determinuje. Z miłości do siebie możemy czerpać energię lub ją oddawać. To jest równowaga brania/dawania, w której utrzymanie równowagi jest kluczem do komfortu i szczęścia. „Jestem przepełniony miłość, którą chcę się dzielić.” Ale najczęściej zdarza się, że ludzie są zachłanni. A proszą i żądają wszystkiego tylko dla siebie. Jakby ktoś inny miał je napełnić miłością i zatkać te wewnętrzne pustki, które otwierają się już trzy kilometry dalej i zaczynają cuchnąć. Nie, miłość potrafimy sobie dać już w świadomym wieku. I tylko siebie. Miłość do siebie osiąga się poprzez akceptację siebie, pozwolenie sobie na bycie tym, kim jesteś. Zobacz wszystkie aspekty osobowości, zaakceptuj wszystkie części siebie i pozwól im się zamanifestować, kontrolując je. Wtedy nie będzie żadnych wewnętrznych kłótni i konflikty między nimi Osoba zna i akceptuje wszystkie swoje zalety i wady, pragnienia i potrzeby, radości i bóle z przeszłości. Stan wypełnienia osiąga się tylko poprzez samoakceptację. Osoba, która może dawać, musi być wypełniona, ponieważ jest pusta naczynia nie można wypełnić czymś innym. A ze stanu napełnienia wynika już miłość do drugiej osoby. Jest miłość dojrzała i jest miłość niedojrzała, gdy robisz coś z pozycji „niedojrzałej”. pozycję „dla siebie”. Jak dziecko będzie zawsze pytał rodzica, czy ma wszystko na świecie, nie zwracając uwagi na stan mamy i taty. To normalne u dziecka. Dorosły już potrafi spojrzeć partnerowi w oczy, zrozumieć, że jest głodny, zmarznięty, a najpierw go rozgrzać i dać mu miskę zupy. Dorosła miłość potrafi pomyśleć i przyjrzeć się poczynaniom partnera z uczuć. Ale jeśli nie wyrosło to jedynie z postawy, nie da się tego zrobić, jak mógłbyś/mogłeś to zrobić? To coś złego. We współczesnych parach coraz częściej spotyka się miłość egoistyczną. Jak małe dzieci wyciągają ręce i krzyczą: „Daj mi, daj mi więcej! Nie wystarczy mi!” I zdepczą Twoją stopę. Kiedy jesteś osobą integralną, pozwalającą sobie być, a nie wydawać się, to chcesz dzielić się szczęściem i miłością. Życzę Ci, abyś odnalazł samoakceptację i był przepełniony miłością.

posts



27309207
91283115
104318525
53933651
102060918