I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Od autora: Artykuł ukazał się na stronie internetowej projektu „STOP-ALCOGOL” 13 listopada 2011 roku. Codziennie odpowiadając na dziesiątki listów od odwiedzających stronie internetowej „STOP-ALCOGOL”, niemal w każdym piśmie muszę odpowiadać na to pytanie. Wydaje się, że pytanie jest trafne i wydaje się, że odpowiedź na nie leży na powierzchni, a mimo to nasze dociekliwe umysły próbują znaleźć odpowiedź na nierozwiązywalną zagadkę: „Czy łatwo jest rzucić picie i palenie ?” Cóż, uwierz mi, nie ma nic prostszego! Tylko nie pij i nie pal, to wszystko... Łatwe? Z pewnością! A teraz przypomnijmy sobie, ile razy ty i ja to zrobiliśmy? Dziesięć? 20? Pięćdziesiąt? Sto razy? Ile razy budziliśmy się rano i mówiliśmy sobie: „To jest to! Od dzisiejszego ranka zaczynam nowe życie! Od dzisiaj rzuciłem palenie i palenie, zacząłem biegać lub robić pompki...” Rzucić? Tak! Już teraz! Już pół godziny po narodzinach tej epokowej myśli w naszych głowach siedzieliśmy z papierosem w dłoni i pocieszaliśmy się myślą, że „nie można od razu rzucić, to bardzo szkodliwe dla psychiki i ciała, że musisz rzucić palenie stopniowo i że od jutra na pewno już nie sięgnę po tego zmęczonego papierosa…” A wieczorem nasi przyjaciele „wpadli na herbatę”… A rano przeklinając się z powodu kaca, ponownie złożyliśmy sobie uroczyste ślubowanie, że „ZAWSZE przestaniemy pić i palić”… Prawda? Prawidłowy? Czy coś przeoczyłem lub pomieszałem? To są Twoje przemyślenia, drogi czytelniku. Ale nie oszukujmy się teraz, dobrze? To są te same myśli, co Twoje i moje, kilka lat temu. Ile razy powtarzałem te myśli, jak jakiś magiczny spisek i sam w nie wierzyłem. A najgorsze jest to, że w te dobre myśli wierzyłam nie tylko ja sama (rzucę picie i palenie), ale także ludzie wokół mnie, moja rodzina i przyjaciele! Boże, ile smutku, urazy i bólu sprawiłem ludziom, którzy mnie kochali! Jak długo tolerowali moje kłamstwa, moje oszukiwanie siebie, jak długo czekali na moje „magiczne odrodzenie”, jak długo straciłem zaufanie i szacunek w ich oczach… Straciłem prawie dwie długie dekady… I w końcu utracone... I jakie to trudne, i razem z. Dlatego ważne i interesujące jest przywracanie krok po kroku tej miłości, szacunku i zaufania, które utraciłem, tylko dzięki mojej nieznajomości procesów zachodzących w moim głową i krok po kroku popychają mnie do butelki i papierosa, i moja arogancka pewność siebie, że „Kiedy chcę, to rzucę”… „Czy łatwo jest rzucić picie i palenie?” Nic prostszego! Czy to prawda! Spróbuj, a na pewno Ci się uda! Rzeczywiście, będziesz mógł spróbować... Ja, podobnie jak Ty, próbowałem pięćdziesiąt razy, nawet dwa razy zakodowano mnie na „alkoholizm”... I wiesz, udało mi się spróbować... Raz, po ostatnim kodując, nawet nie piłem przez osiem miesięcy... Tak, dopiero potem kolejne upijanie się przez sześć miesięcy... Każdego dnia dziesiątki tysięcy ludzi na całym świecie bohatersko rzucają picie i palenie! Odchodzą! I udaje im się... dokładnie na tydzień, aż do kolejnego upijania... Codziennie dziesiątki tysięcy ludzi na całym świecie bohatersko zmaga się z alkoholizmem, paleniem i narkomanią: są kodowani, segregowani, zjadają tony tabletek i pij megalitry cudownych nalewek, chodź do klinik odwykowych i zwracaj się do „magików” i „czarowników”… Wiesz, branża leczenia alkoholizmu kwitnie i rośnie!!! Kwitnie i rośnie dzięki Waszym „wysiłkom” i Waszym pieniądzom w poszukiwaniu „magicznej pigułki”, magicznego leku na alkoholizm. PRZEMYSŁ ROZWIJA SIĘ!!! Zakłady i fabryki farmaceutyczne nie mają czasu na wysyłanie „magicznych pigułek”, kliniki leczenia uzależnień rosną jak grzyby po deszczu, „magicy” i „czarodzieje” budują wiejskie pałace i kupują nieruchomości za granicą za pieniądze otrzymane od „frajerów”… Wszyscy są szczęśliwi i usatysfakcjonowani... Czy tak łatwo jest rzucić picie i palenie? NIE! Niełatwe! Rzucenie picia i palenia jest NIEMOŻLIWE!!! To niemożliwe, bo im częściej rzucisz palenie, tym więcej będziesz pić, palić i wstrzykiwać sobie narkotyków. Nie jest to do końca jasne? OK. No to zastanówmy się... A więc najważniejszy błąd, który sam popełniłem dwa razy i który codziennie popełniają setki osóbtysiące ludzi - zgadzają się na kodowanie, segregowanie, hipnozę, spiski, oczyszczanie górnych i dolnych czakr za pomocą fotografii i resztę bzdur towarzyszących całemu przemysłowi „leczenia alkoholizmu”. Tak jak ja to kiedyś zrobiłem, dziesiątki i setki tysiące ludzi na całym świecie nie rozumieją, że „alkoholizm” nie jest chorobą w potocznym znaczeniu tego słowa. Najwięksi lekarze na świecie mówią o tym od wielu dziesięcioleci. Mówiąc dokładniej, jest to nie tyle choroba ciała, ile choroba umysłu i duszy. I jak się naturalnie domyślasz, oczyszczenie umysłu z chęci picia można osiągnąć jedynie za pomocą słów i informacji! i żadna akupunktura, żadne pigułki ani szycie nie dadzą długo oczekiwanego rezultatu, bo wszystkie te metody mają wpływ tylko na nasze ciało, ale nie na naszą świadomość, a tym bardziej na naszą duszę. Tak, rzeczywiście, te metody dają krótkotrwały efekt, ale z DEFINICJI nie mogą wytrzeźwieć i wytrzeźwieć! Przejdźmy teraz na przykład do szybkiego omówienia najpopularniejszych pseudometod pozbycia się uzależnienia od alkoholu w poradniach leczenia odwykowego. Jestem gotowa podzielić się z Wami moimi wrażeniami z leczenia odwykowego w poradniach i tzw. kodowania (kiedy wstrzykuje się do żyły różowy lek, a ty wypisujesz pokwitowanie, że jeśli wypijesz, to poradnia odwykowa nie ponosi odpowiedzialności za twoją śmierć), ponieważ Sam dwukrotnie przeszedłem tę niezapomnianą procedurę. Istotą metody kodowania lub niektórych metod archiwizacji jest nasz największy strach - strach przed ŚMIERCIĄ! Na psychologiczne podejście do spożycia alkoholu nakłada się strach, a siła woli zmusza osobę do odmowy picia alkoholu. Ale sam problem pozostaje i nie znika... A po zakończeniu okresu kodowania następuje błyskawiczne napady... Po przejściu leczenia odwykowego w klinice i poprawie zdrowia, ja, podobnie jak setki tysięcy ludzi , popadł w ostry szał po zakończeniu okresu kodowania. A tego, jak wynika ze statystyk, doświadcza 99% pacjentów klinik leczenia uzależnień. Pod koniec okresu kodowania wracają do starego sposobu. Masz moje słowo. Zostałem tak zakodowany DWUKROTNIE!!! Rzecz w tym, że zdecydowana większość poradni leczenia uzależnień nie pomaga zrozumieć istoty problemu. Walczą nie z przyczyną, ale ze skutkami picia. Tak, rzeczywiście lekarze wykonują świetną robotę, dając człowiekowi możliwość opuszczenia kliniki w zdrowiu fizycznym i gotowym do rozpoczęcia nowego życia, a jednocześnie całkowity brak rehabilitacji psychologicznej i duchowej powoduje popadnięcie w pułapkę alkoholowa otchłań raz za razem. Tak, połowa naszego kraju byłaby już trzeźwa, gdyby tak nie było... Jest więc rzeczą zupełnie naturalną, że przy stale rosnącej liczbie poradni leczenia uzależnień, wykładniczo WZROSTU liczba tych, którym w ogóle nie pomogły. Jeśli chodzi o kursy kodowania, „lekarze: „Nie starają się wzbudzić w duszy człowieka jego wewnętrznej siły do ​​odrodzenia, ale na siłę wpychają mu do głowy prymitywną i obcą postawę „Nie pij!” Te, które są mniej więcej podatne na sugestię, trwają przez jakiś czas, ale większość ludzi załamuje się bardzo szybko. To dzięki narkomanii, kodowaniu, torpedowaniu, „wszywaniach”, hipnozie i wszelkim innym „cudownym lekarstwom” ludzie uważają alkoholizm za chorobę nieuleczalną, bo sami są kodowani i zszywane 5-10 razy i nie dostają na długo -oczekiwany wynik „Magowie” i „uzdrowiciele”... 99,9% wszystkich „magów”, „czarodziejów”, „uzdrowicieli” i „czarodziejów” jest tak daleko od Najwyższego i Boskości, że w rzeczywistości nie tylko tego nie robią. pomóc, ale tylko pogorszyć sytuację, działając po stronie sił ciemności. Dlatego zwracanie się do tej szanowanej publiczności jest niezwykle niebezpieczne dla zdrowia duchowego, a w rezultacie i fizycznego. A tak naprawdę nie są w stanie pomóc... Aby więc przerwać to błędne koło i wejść w nowy, Trzeźwy etap swojego życia, wystarczy poznać kilka niezmiennych prawd: 1. Zatrzymaj się na próżno!

posts



79799347
85103052
36262329
38061708
50904143