I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Autor: Witalij Pichugin Źródło: http://www.nlplife.ru/ Kiedy zrozumie, że lepiej mu będzie z tą kobietą niż bez niej, a przynajmniej jego życie nie będzie gorsze. Tak, także - kiedy kocha (aby romantycy się nie denerwowali). Jak napisał I. Guberman: „Rodzina została nam dana przez Boga, jest ona namiastką szczęścia”. Wielu mężczyzn nie jest gotowych zamienić szczęścia na rodzinę; chcą jednego i drugiego na raz. Huberman jest przerażający: rodzina oczywiście pochodzi od Boga, ale wieku woli (szczęścia) nie widać. W świadomości dużej części mężczyzn więzi rodzinne kojarzą się z więziennymi. Samo określenie „więź małżeńska” nie napawa optymizmem. • Rodzina zaczyna być mylona z więzieniem. A kto chce tam pojechać z własnej woli? Tylko z miłości. Reputacja małżeństwa wśród mężczyzn jest niska, zszargana: anegdotami, aforyzmami, baśniami i oczywiście wierszami Hubermana. Na tym tle kobiecie nie jest łatwo wytłumaczyć mężczyźnie, że czas udać się do urzędu stanu cywilnego. Dla wielu kobiet samo postawienie pytania o konieczność wyjaśnienia bliskiej osobie korzyści płynących z oficjalnego małżeństwa wywołuje oburzenie. Jeśli cię kocha, zaproponuje małżeństwo. Nadal będzie błagał. • Czasami błaga, a czasem sugeruje: „Żyjmy tak, jest nam dobrze tak, jak jest”. Co zatem powinna zrobić kobieta? Zerwać? Szukaj mężczyzny na podstawie kryterium „czy jest gotowy na ślub”? A co z miłością? W końcu można chcieć wyjść za mąż i nie kochać. Prawda jest taka, że ​​gdy kobieta zaczyna udowadniać mężczyźnie potrzebę oficjalnego małżeństwa, często uzyskuje odwrotny skutek. Jak w żartach. – Kochanie, kiedy się pobierzemy, podzielę się z tobą wszystkimi twoimi zmartwieniami i zmartwieniami – Ale kochanie, nie mam żadnych zmartwień i zmartwień – mówię ci, kiedy się pobierzemy motywacja do zawarcia małżeństwa po tym? Rozmowa o małżeństwie to ciekawa i twórcza negocjacja, w wyniku której mężczyzna musi się upewnić, że z tą kobietą jego życie po ślubie stanie się lepsze, a przynajmniej nie gorsze. Kto powinien rozpocząć rozmowę? Z reguły ten, który tego najbardziej potrzebuje. Jeśli mężczyzna jest zaniepokojony chęcią sformalizowania związku, zaczyna negocjować. Jeśli kobieta potrzebuje więcej, podjęcie rozmowy jest jej inicjatywą. Czasami najlepszą opcją jest zgoda obu stron, wtedy nie ma potrzeby podejmowania specjalnych negocjacji. Przeprowadziłam eksperyment, okazuje się, że 9 na 10 kobiet, które są gotowe porozmawiać z mężczyzną o małżeństwie, nie ma wystarczającej liczby słów, dokładnie tych, które mężczyzna chce usłyszeć. Ale jest wiele słów, intonacji i wyrazu twarzy, które stawiają mężczyznę w trudnej sytuacji. Kocha kobietę, ale po tym wszystkim, co zostało powiedziane, rozumie, że jest dla niego za wcześnie, aby się z nią ożenić. Takie nieporozumienia mogą trwać latami, jeśli nie zaczniecie uczyć się ze sobą negocjować. Im wcześniej tym lepiej. Wtedy rodzina nie będzie zastępstwem szczęścia, ale jego źródłem.

posts



88897508
3284165
95957773
108342054
51419391