I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Dla wielu z nas uraza jest ważną częścią życia. Uraza jest prawem każdego do przeżywania bólu tak długo i głęboko, jak chce. W urazie następuje głęboki regres do dzieciństwa, kiedy zamiast się bronić i w odpowiedzi atakować, decydujesz się ukrywać i ukrywać swoje cierpienie. Jest wiele słodyczy w doświadczaniu siebie jako ofiary, ponieważ... osoba obrażona zyskuje moralną przewagę nad sprawcą. Poczucie, że ty masz rację i cierpisz, a drugi jest winny i godny potępienia, może znacząco rozjaśnić Twój ból i wnieść w niego triumf, a nawet triumf. Uraza to złożona emocja, na którą składają się co najmniej dwie warstwy – ból i agresja. Ból jest na powierzchni, pod spodem kryje się złość. W rzeczywistości uraza jest zatrzymaną agresją. W stanie urazy powstrzymujemy się od złości na sprawcę. Jeśli zechcemy szybko zapomnieć o bólu i przejść bezpośrednio do gniewu, uraza zniknie. Najczęściej jednak tego nie chcemy i wolimy pozostać w pozycji ukrytego bólu. Dlaczego chcemy pozostać z bólem? Faktem jest, że przechodząc na agresję, stracimy pozycję ofiary, która zawsze jest moralnie korzystniejsza. Ten, kto wyraża swoje niezadowolenie, obwinia i złości się, jest agresorem, a ten, kto cierpi i czuje się urażony, jest ofiarą. Można w zamian obwinić agresora i stanie się winny, ale nie można obwiniać ofiary i ona pozostanie słuszna. Zatem ofiara zawsze moralnie pokonuje sprawcę. W relacji pomiędzy sprawcą a obrażonym lub ofiarą a agresorem toczy się walka o miejsce prawa, a rację może mieć tylko ofiara. Kiedy wyładowujemy swój gniew na sprawcy, tracimy prawo do obrażania się. Teraz nadejdzie jego kolej, aby się na nas obrazić i odpowiednio otrzyma wyższość moralną. Potem wygrał z nami. Moralna wyższość jest najsilniejszą siłą w społeczeństwie i nikt nie chce jej stracić. Władza ta opiera się na fakcie, że choć drugi jest winien, to on jest twoim moralnym dłużnikiem. Gdy tylko przedstawiłeś swoje roszczenia, wysunąłeś oskarżenia, wziąłeś jego dług, on już go nie jest winien. Ponadto naruszyłeś jego granice i ryzykujesz, że sam staniesz się winny. Dlatego najwyższy poziom urazy ma miejsce, gdy urażona osoba nigdy nie wyraża niezadowolenia i przez wiele lat w milczeniu znosi swoją wyższość. Jego wygląd zdaje się mówić: Z dumą znoszę moje cierpienie i moją sprawiedliwość. A ty jesteś moim wiecznym dłużnikiem, choć możesz nie zdawać sobie z tego sprawy. W imię tego moralnego triumfu wielu jest gotowych poświęcić wszystko, nawet zdrowie, ponieważ tego rodzaju sztywność niesie ryzyko psychosomatyki. Możesz nie mieć nic, ale dopóki gromadzisz powody, by obwiniać kogoś innego, podczas gdy on wciąż jest winny przed tobą, masz wiele – poczucie słuszności. Aby nie utracić tej moralnej wyższości, możemy pielęgnować nasze żale przez dziesięciolecia. Siergiejewa Olga------------------------------------------------ -------------------------------------------------- -------------------Przyjaciele, dziękuję za uwagę i zapraszam do mojej grupy „Klub Narcystyczny” na stronie b17

posts



71194631
20813225
109314889
11313298
47746392