I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

To nie jest test. Oto jest pytanie. Co więcej, jest to pytanie istotne i fundamentalne. Cały nasz świat utkany jest z miliardów niewidocznych dla oka nici energetycznych. Wszystko na tym świecie jest kontrolowane przez energię. Można to nazwać boskim, kosmicznym lub fizycznym. To nie ma żadnego znaczenia. Ponieważ energia ta nie posiada cech ludzkich, wytycznych moralnych i zasad życiowych. Tej energii w ogóle nie obchodzi, czy jesteś dobry, czy zły, jak się zachowywałeś w dzieciństwie i czy często się obrażasz. Czy wiesz, co jest ważne? Ile tej energii osobiście posiadasz. To wszystko. Na resztę nie możesz w ogóle wpływać, chyba, że ​​pośrednio. Każdy człowiek przychodzi na ten świat z pewnym zapasem energii życiowej. Ona jest skończona. Zapasów nie można uzupełnić. Można jedynie regulować odpady. I zwróć część utraconej energii. Rezerwa każdego z nas w chwili urodzenia jest inna. Istnieją wersje, które wynikają z tego, czy dziecko zostało poczęte z pasji, czy nie. Myślę, że tutaj wszystko jest trochę bardziej skomplikowane, ale nie mam dokładniejszych informacji)). Każde działanie zabiera nam określoną ilość energii. Szczególnie dużo wydaje się na negatywne emocje oraz puste rozmowy i działania. Znaczną część zajmują doświadczenia podświadome: nierozwiązane żale, lęki, niespełnione pragnienia i złe wspomnienia. Około czterdziestu procent wynika z poczucia własnej ważności. Reszta: praca, dzieci, piosenki, tańce i tym podobne. Każdego dnia też wyczerpujemy limit naszej osobistej energii. Jeśli dzisiaj wydasz za dużo i nie przywrócisz zasobów, jutro możesz bardzo cierpieć. Ponieważ rezerwy energii zawsze istnieją również na materialnym poziomie fizycznym. Wszelkie choroby, zły stan zdrowia, nastrój... Wszystko to wynika z tego, że Twoje zasoby są nieprawidłowo rozdzielone, a które bardzo trudno odzyskać. Nie ma zbyt wielu technik, które faktycznie to umożliwiają. Natura, pozytywne emocje (nie wszystkie), sztuka i kreatywność, medytacja, praktyki cielesne i duchowe... To wszystko jest trudne, czasochłonne i nie każdy to rozumie. W jakiś sposób, nawet na poziomie fizycznym, rozumiem, czy wydaję teraz dużo, czy mało, wydaję czy regeneruję się. Nie zawsze to oczywiście pomaga uregulować procesy, ale przynajmniej można wyciągnąć wnioski z zaistniałej sytuacji. Czy wiesz, jakie jest niebezpieczeństwo? Śmierć. Nieważne, jak dramatycznie to zabrzmi, ostatecznie to zawsze on. Możemy zużyć zbyt dużo energii zbyt szybko. To wszystko. I nie będziesz w stanie go przywrócić. Może to być choroba lub wypadek. Wszystko. Dlatego zawsze ważne jest, aby myśleć o własnych zasobach. Powiedz mi, co myślisz o swoich wewnętrznych zasobach? Jak się otrząsnąć po dużych stratach??

posts



17488859
105903246
15440272
50633543
85200440