I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Czy wierzysz, że w każdym wieku można rozpalić się uczuciami miłosnymi? Nadieżda (nazwijmy ją tak, uzyskano zgodę na publikację tej kobiety) nie wierzyła. I dlaczego miałaby w to wierzyć, skoro w młodości poznała swojego ukochanego i ukochanego Dmitrija, który został jej mężem, a po sześćdziesiątce wierzyła, że ​​miłość wcale nie jest przywilejem młodych. Ona sama zakochała się czule, całym sercem i duszą... Po raz drugi... Jako studentka Nadia poznała na wieczorze w szkole wojskowej dokładnie takiego faceta, o jakim marzyła: był najprzystojniejszym i dostojniejszym , szarmancki i uważny. Czego chcesz - „uroczego” wyglądu czy bratniej duszy? Wybór należy do Ciebie. Po studiach wyjechał, aby służyć na Dalekim Wschodzie, ale młodzi ludzie korespondowali, tęsknili za sobą, czekali na spotkanie i czekali na nie szczęśliwi. Rok później wreszcie się spotkali, radośni i kochający! Zagrali wesele: ich uczucia zostały wystawione na próbę przez odległość i czas, i przekonali oboje, że spotkali swoją bratnią duszę. I tak się stało. Mąż coraz bardziej podziwiał Nadię za bystrość umysłu, rycerską szlachetność i troskliwy stosunek do żony. Żona przyjmowała pełne podziwu spojrzenia nieznajomych na męża, ale on, trzeba przyznać, przez lata nie dał jej powodu wątpić w jego wierność i rzetelność. Pan dał im dwie wspaniałe córki, które jej mąż był ubóstwiany pod każdym względem. silna rodzina, „rajskie gniazdo” i niezawodny tył. Surowe warunki służby wojskowej w różnych garnizonach wydawały się tej parze „niczym”, gdy ramię ukochanej osoby znajdowało się w pobliżu. Po służbie rodzina zbudowała własny dom i zasadziła ogród. Ich córki dorosły i dały im dwójkę pięknych wnucząt. Rodzina żyła zgodnie z sumieniem i honorem. Relacja Nadii z mężem umocniła się i uszczęśliwiła ich, mimo upływu lat, nagle pojawiły się kłopoty... Któregoś dnia jej mąż dostał zawału serca, po którym Nadia została wdową. Rana była tak poważna, że ​​Nadia nie potrafiła sobie nawet wyobrazić, jak żyć bez niego, jej ramienia, ujścia i uwielbienia... Każdy, kto stracił bliską osobę, zrozumie stan Nadii „Nadeszły kłopoty” – Jak pomóc dorosłemu przetrwać żal po stracie Nadia zachorowała z powodu goryczy straty, przeżyła swój smutek. Wmawiała sobie, że musi żyć dla dobra swoich córek i wnuków. „Kiedy nie wiadomo, jak dalej żyć, warto uświadomić sobie, dla kogo warto żyć”. Któregoś dnia Nadia spacerowała z wnukiem po parku . Artemka był bardzo towarzyskim dzieckiem, szybko poznał śliczną dziewczynkę i jej dziadka. „Dziadek” bardzo przypominał Nadieżdzie męża: równie szczupły, wysportowany, energiczny… Zaczęliśmy częściej spotykać się na placu zabaw, spacerując z wnukami. Wymieniliśmy się numerami telefonów. Następnie Dmitrij (miał to samo imię co mąż - czy to przypadek?) zaprosił Nadieżdę do teatru, a później do kawiarni... Codziennie robił rzeczy, które nie pozostawiały Nadieżdy obojętnej.... I po raz pierwszy od 3 i pół roku znów poczuła współczucie dla mężczyzny. A sześć miesięcy później uświadomiła sobie, że zawsze chciała być z tym mężczyzną. PS Drogie kobiety, nie wierzcie, że miłość jest przywilejem młodych. W każdym wieku każdy z nas ma szansę spotkać ukochaną osobę, z którą możemy dzielić ciche radości swoich lat i cieszyć się dojrzałością. A jeśli przeszkadzają Ci niepotrzebne przekonania lub niepotrzebne wątpliwości, przyjdź po pomoc: zrozumiemy razem. Na konsultację można zapisać się pisząc wiadomość pod nr t. 8-917-025-22-42 (Viber lub Telegram lub tu na stronie B17. Z poważaniem Natalia Fomina

posts



62280523
93332534
13501116
45728964
19554037