I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Więc, cholera, powiedzieć, że ten rok był trudny, jak w corocznych przemówieniach jednej osoby, to nic nie powiedzieć, a wydaje mi się, że już tyle rozmyślałam o tym roku – oboje sami ze sobą , i z psychologiem, i tutaj, że na razie wystarczy. Jednak zarysuję pewien wynik. Ale jak do cholery można mówić o czymś choćby w miarę jasnym (jeśli było jasno), skoro w ramach tego roku wydarzyło się tyle ciemności. Uwaga, teraz będzie swobodna powtórka jakiegoś fragmentu jakiegoś filmu: „Tata i syn siedzą na ławce. Syn ma około dziesięciu lat, niedawno stracił matkę i jest tak zamknięty w sobie. Zmartwiony tata pyta, co się dzieje, co cię gryzie, a syn odpowiada, że ​​jego mama zmarła i jest tym bardzo zmartwiony. To smutne, ale on (syn) zakochał się w jakiejś dziewczynie, tak pięknej, że to po prostu kosmos. Ale za każdym razem przypomina sobie, że zmarła mu matka i rzeczywiście musi być smutny. I to się odwraca że nie jest najlepszym synem, bo nie smuci się całymi dniami po matce, tylko myśli (skurwiel) o tej dziewczynie, jak o kosmosie i bardzo cierpi z tego powodu, a tata się przed tym zamknął jego syn cierpiał z powodu miłości i wstydu z powodu tej miłości, a wcale nie z powodu utraty matki. Odpowiedziałem coś mojemu synowi i wszystko było w porządku. Dlaczego przypomniałem sobie o tym filmie, którego tytułu i fabuły nie znam do końca? Podejrzewam, że wielu z nas ma obecnie problemy z odczuwaniem dobrych emocji. Zabraniają sobie. Czy to świadomie czy nieświadomie. Przykładowo przez długi czas po 24.00 nie mogłam wrzucić na swoje relacje nic pozytywnego. Tak jakby fakt, że w moim życiu dzieje się coś dobrego, mógł zniweczyć ogrom bólu, którego ja i oczywiście inni doświadczyliśmy w tym roku. To nieprawda. Chłopiec może cierpieć z powodu utraty matki i całymi dniami myśleć o swojej pięknej dziewczynie. Mogę cierpieć i radować się, bać się i kochać. I to nie znaczy, że coś knuję. Albo że coś tam masz. Osoba dorosła może jednocześnie doświadczać polarnych uczuć i emocji. To właśnie go wyróżnia jako dorosłego. Małe trzylatki nie są do tego zdolne; albo mają „mama ma pierwsze słowo”, albo „mama jest głupia”. Ale możemy. A więc na przykład mam najsłodszego, pełnego pcheł stworzenia 🐈‍ i ciebie?

posts



31426277
93688521
104393659
78721311
2671906