I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Marina: - Mówiłaś, że musisz doprecyzować temat do dyskusji. Moje główne pytanie to teraz znalezienie siebie, swojego celu, zwłaszcza jeśli chodzi o obszar działania. Ja: - Czy wybierasz teraz jakąś konkretną opcję? Marina: - Niestety nie. Wszystkie opcje sprowadzają się do tego, co potrafię dobrze zrobić, ale to, co ostatnio mnie przygnębiało, pod koniec godziny pracy z kartami metaforycznymi, Marina miała jasność: 1. Nie chcę zmieniać zawodu, Marina wybrała swoją edukację i zawód „z miłości i życia”2. Wartość wolności wzrosła po urodzeniu dziecka. Chcę mieć darmowy harmonogram: przynajmniej czasami pracować z domu, rozłożyć wielkość i intensywność pracy na cały dzień, w dni powszednie znaleźć czas dla siebie3. Chcę więcej kreatywności w swojej pracy, satysfakcji z samego procesu4. Wcześniej wybierając zawód chciałem „nie być jak moi rodzice” (mieli wspólne sprawy, dużo się kłócili i ostatecznie rozwiedli). Mała Marina dowiedziała się, że potrzebuje stabilnej pracy w organizacji, ze specyficznymi wymaganiami, za którą płacą stałą stawkę i w ramach tego budżetu może planować swoje życie (potrzeba bezpieczeństwa). Rozpoczynając taką pracę zaraz po urlopie macierzyńskim, Marina zdała sobie sprawę, że chce uciec od takiej pracy. Często (choć nie zawsze) po urodzeniu dziecka kobieta dojrzewa psychicznie, a utrwalone od dzieciństwa postawy wobec dorosłego życia zaczynają się kruszyć. To najbardziej niepokojący moment: jak ci się to wcześniej nie podobało, jak chcesz, nadal nie jest jasne.5. Otwierając mapy kroków, które musiałaby przejść na drodze do upragnionej samorealizacji, Marina dostrzegła potrzebę zniszczenia starego (rzucenia niekochanej pracy), wejścia w obszar, w którym biznes i jej zawód łączą się (stosowane zastosowanie nauki) i potwierdzenie słuszności obranej ścieżki (dziewczyna wchodząca po schodach do światła). Efektem spotkania był plan przejrzenia ofert pracy na pokrewnym kierunku, aktualizacji CV i skontaktowania się z osobami, które znasz to pole. A także świecące oczy, czerwone policzki i dziecięcy zachwyt nad realnością planów. Opowieść ukazała się za zgodą klienta. Pamiętam tytuł książki I. Yaloma, której jeszcze nie czytałam, „Kłamca na kanapie. ” No cóż, to prawda, wszystko wiesz, tylko trochę zapomniałaś, jak się siebie słyszeć, zwłaszcza na urlopie macierzyńskim. Wszystko w porządku, trwa przywracanie

posts



53428558
9035197
83148357
102016653
44883005