I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Od autorki: Nawet przeżycie jako takie, ale określenie własnych uczuć jako „miłości” powoduje życiowe tragedie... Nie zrozumiem zmęczony mówieniem o miłości. Kiedyś po kilku konsultacjach na ten temat uwierzyłem, że zamieszanie w ocenie ludzkich uczuć wynika z jakiegoś rzadkiego mechanizmu błędów w ocenie, adekwatności i zdolności człowieka do zrozumienia własnego zachowania. Dla mnie szaleństwem było „mieszanie uczuć”. Jako osoba, która od dzieciństwa „widziała” odcienie uczuć, nie było dla mnie jasne, że wielu innych mężczyzn i kobiet… nie rozróżnia uczuć. Być może Ty, drogi czytelniku, już marszczysz czoło w zdumieniu, próbując zrozumieć, o czym mówimy. Teraz wyjaśnię. Kiedy po raz pierwszy zadajemy pytanie: „Co to jest miłość?”, A to pytanie słusznie częściej interesuje dziewczyny, wówczas odpowiedzi, które otrzymujemy, w najlepszym przypadku pokrywają się z koncepcjami słowników. Na przykład: http://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%9B%D1%8E%D0%B1%D0%BE%D0%B2%D1%8C : „Miłość jest również uważana za kategorię filozoficzną, w formie subiektywnej relacji, intymnego, selektywnego uczucia skierowanego na obiekt miłości”. No i wszystko inne z tej samej sterty. Zaczynając uzasadniać słownictwo świata, z powodzeniem dodajemy do tej sterty coś własnego. I dostajemy pewien kompot według przepisów „i zrobiłem z tego, co był”, gotowy do dziedzicznego przekazania. Tymczasem istnieje dziedzina wiedzy, która w jakiś tajemniczy sposób wypada z umysłów „dociekliwych gryzoni”. nauka." Według tajemniczych legend system ten ma trzy lub pięć tysięcy lat. Ale nie obchodzi mnie to. Używam go dzisiaj, tak jak przez ostatnie dwadzieścia lat. Prowadzę nawet rzadkie seminaria. Porozmawiamy o rodzaju wschodniej kosmogonii, która służyła i nadal służy jako podstawa medycyny buddyjskiej, tybetańskiej i taoistycznej. O podziale emocji i uczuć na współzależne, wzajemnie powiązane i wzajemnie generujące się procesy nie będę wyjaśniał teorii tego nauczania. Nie wiem, ile faktycznie jest tysięcy lat nauczania, ale sześćset lat dowodów na bezproblemową praktykę nie budzi wątpliwości! A oto, co jest praktyczne: Pojęcia takie jak Miłość, Seksualność, Doświadczenia dotyczące miłości i seksualności i wiele innych są oddzielone jasnymi definicjami, które nie pozwalają pomylić jednego z drugim. Używam tego. I łatwo mi zrozumieć siebie i innych. Jeśli pozostaniemy przy stanowiskach słowników, poradników i śmieci reklamowo-filmowych, to nie będziemy iść dalej z definicją „Miłość jest także rozumiana jako kategoria filozoficzna, w formie. subiektywnej relacji, intymnego, selektywnego uczucia skierowanego na obiekt miłości”. A każde SILNE UCZUCIE doświadczane w stosunku do „obiektu przyciągania” (suche i precyzyjne!) jest bezwarunkowo uważane za „miłość”. Z całą tragedią, która potem nastąpiła. Tragedia, której nie złagodzą ani psycholodzy, ani alkohol, ani narkotyki. Bo zawsze wracają... Do etykiety „miłość” przybitej do słupa pośrodku pola minowego SILNYCH UCZUĆ. Odróżnienie uczucia MIŁOŚCI od innych SILNYCH UCZUĆ to pierwszy krok do wyjścia z trudnego dramatu życia i pójścia w stronę SZCZĘŚCIA! Czy chcesz wiedzieć, gdzie jest twoje szczęście??

posts



45385101
23773192
60702909
63728572
3928826