I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Od autora: nie czekajmy na poniedziałek, nowy rok, spróbujmy zacząć zmiany już teraz) NEGATYWNE Myślenie... Banalne, banalne? Tak, zgadzam się z tobą. Mnie już zęby zgrzytają od tego wszystkiego)) Jednak właśnie o tym w naszej krzątaninie i problemach zapominamy...Moi klienci to często osoby negatywnie myślące. Mogę powiedzieć, że jest to najbardziej ZŁOŻONA sprawa, często nie do naprawienia i bardzo trudno jest pomóc takim klientom. Czym oni się różnią od innych? Są wyostrzeni, zaprogramowani na negatywność. ZAWSZE wszystko jest dla nich złe! Żywy przykład wydarzył się mi przed oczami, gdy jeszcze pracowałam w jednym z małych sanatoriów na obrzeżach miasta. Wczesna jesień, przerwa na lunch. Wiele osób wyszło odetchnąć na werandzie sanatorium. Cała akcja rozegrała się dosłownie w ciągu 5 minut: - pierwszy gość sanatorium, mężczyzna, wyszedł, zaciągnął się powietrzem przez nos, uśmiechnął się, spojrzał na opadające liście i przywitał się ze wszystkimi - niemal natychmiast potem drugi gość, wyszedł też mężczyzna, od razu zauważył, że wokół jest brud (po deszczu), po podwórku biegają psy (które trzeba zastrzelić), że dzisiaj jest za dużo chmur; nastrój gościa był zgodny ze słowami. Co nie jest zaskakujące, historie medyczne tych gości również znacznie się różniły, podobnie jak ich myśli. Jest takie dobre powiedzenie: PODOBNE przyciąga PODOBNE. Osoby z negatywnym myśleniem zdają się zbierać wszystko na swojej drodze, co może sprawić, że poczują się źle. Osoba z negatywnym myśleniem widzi przede wszystkim NEGATYW, czuje NEGATYW w sobie, wytwarza w sobie NEGATYW i przekazuje to swoim dzieciom, programując je. niemowlęctwa do NEGATYWNEGO postrzegania siebie i innych. Wtedy tacy rodzice przychodzą do psychologa z skargami, że dziecko ma: - brak przyjaciół, - brak osiągnięć, - apatię, nic mu się nie chce, - brak pewności siebie, - niewłaściwe zachowanie (w szkole, na treningu), jest wszystkim, na co karcą. Z reguły każdy, kto ma takich rodziców, jest zły: nauczyciele, trenerzy, lekarze, inne dzieci itp. To oni wszyscy są winni temu, że ich dziecko nie osiąga sukcesów, często choruje, nie ma przyjaciół itp. A teraz, nabierając doświadczenia, jestem gotowa na to, że kiedyś i ja dołączę do grona „ złymi” specjalistami tego klienta. Niemniej jednak, kiedy tacy klienci przychodzą do mnie, na początku nadal próbuję pomóc, próbuję „przeprogramować”. A czasami to się nawet udaje, jeśli sam klient tego chce (!). Jednak, jak pokazuje praktyka, najczęściej jest to nadal NIEUDANE. Tacy klienci uważają się za REALISTÓW i widzą to, na co należy zwrócić uwagę, a wszystko inne jest absolutnie nieistotne dla udanego życia. Takich klientów nie bez powodu nazywa się „toksycznymi”. Swą negatywnością „zatruwają” zarówno siebie, jak i otaczającą przestrzeń. Z reguły relacje rodzinne takich klientów pozostawiają wiele do życzenia w pracy - „wszyscy to idioci, szefowie to dupki” itp. itd. I w zasadzie Bóg byłby z nimi, to jest ich WYBÓR – ale co się dzieje z dziećmi takich dorosłych… – trudno mi przejść obok tego obojętnie. W zasadzie staram się „przeprogramowywać” dorosłych tylko ze względu na dzieci. Czym różnią się rodzice z negatywnym myśleniem? Rodzice z negatywnym myśleniem widzą przede wszystkim niedociągnięcia i niepowodzenia. Często są niezadowolone ze swoich dzieci i o tym chętnie rozmawiają na konsultacjach. Są skupieni na BŁĘDACH swoich dzieci, zmuszając je do skupienia się na własnych niepowodzeniach i błędach. Moje pytanie: „Jakie są mocne strony Twojego dziecka? wymień 10 takich cech” – zwykle stawia takich rodziców w ślepym zaułku. Dobrze, jeśli usłyszę 1-2 cechy...Dzieci dorastają według negatywnego scenariusza rozwoju. Im są starsze, tym częściej są też ze wszystkiego niezadowoleni, nie wszystko im się podoba. Skupiają się także na negatywach. To, co czasami słyszę podczas rozmowy z dzieckiem: „Chcę wygrać, żeby śmiać się z Lisy, Nastyi, Wani itp., z „przegranych”! zostań trenerem/nauczycielem – żeby później też nakrzyczeć na swoich uczniów, przepędzić ich, tak jak ja teraz!” I co zaskakujące (lub nie zaskakujące), takie dzieci nie wstająna podium, nie osiągają sukcesu, a jeśli tak się dzieje, zdarza się to bardzo rzadko, ze względu na pewne okoliczności. Takie dzieci czują w sobie kompletne braki (dzięki programowi dla dorosłych), są przyzwyczajone do bycia „złym” i dlatego tak jest bardzo trudno jest im zachować pewność siebie i samowystarczalność. Jednak swoim zachowaniem starają się na wszelkie możliwe sposoby zrekompensować to, co wychodzi nienaturalnie i często powoduje między innymi agresję i niezrozumienie, a rzadziej litość, ale nie akceptację i szacunek. Od razu widać po zachowaniu i komunikacji takich dzieci, dlaczego takie dzieci rzadko osiągają sukcesy (w szkole, sporcie, kreatywności, życiu)? Jeśli Twoje dziecko jest przepełnione negatywnością, nie ma siły i koncentracji, aby skutecznie się w czymś zrealizować. „Tam, gdzie skierowana jest UWAGA, tam płynie ENERGIA”, jeśli uwaga skupia się na niepowodzeniach, rozgrywkach, skargach, zemście itp. – to tutaj będzie gromadzona główna energia życiowa Twojego dziecka. To właśnie te dzieci często trafiają do psychologa. I po raz tysięczny muszę powtarzać rodzicom: „POMARAŃCZOWE PUSTE PUNKTY NIE WYROSNĄ Z BARIER JURÓWNYCH!” dzieci są naszym lustrem, naszym odbiciem, jeśli coś jest nie tak z dzieckiem, to znaczy, że coś jest nie tak z nami, z dorosłymi.” CO ZROBIĆ Jeśli rozpoznajesz w czymś siebie, a mimo to chcesz zmienić swój scenariusz życia i pomoc Twojemu dziecku będzie NAJWAŻNIEJSZĄ zmianą w Twoim życiu i najważniejszym PREZENTEM dla Twojego dziecka! To dzięki temu prezentowi pójdzie dalej w życiu! Zacznij od czegoś najprostszego! Rano - Rozciągnij się, uśmiechnij się do siebie i swoich bliskich (przynajmniej w lustrze). Powiedz, że dzisiaj będzie najlepszy dzień (bez względu na wszystko). - Powiedz coś miłego sobie, swojemu mężowi, swojej żonie, swoim dzieciom. Powiedz komplement. Przytul, pocałuj, powiedz, że cieszysz się, że wszystkich widzisz. Wyślij SMS-a do bliskiej osoby i życz jej dzień dobry. To poranek czyni nasz dzień!2. W drodze do szkoły/pracy – Wybierz nową trasę, wypróbuj nową drogę. Zmień coś w swoim zaśmieconym harmonogramie. Musisz rozpocząć nową ścieżkę w nowy sposób! - Spróbuj zobaczyć coś, czego wcześniej nie zauważyłeś (nawet jeśli Twoja trasa pozostaje taka sama). Zbierz po drodze przynajmniej (na początek) 2-3 pozytywne rzeczy! Zobacz, zauważ je!3. W ciągu dnia - Życz miłego dnia swoim kolegom, przyjaciołom, znajomym. Rób to z uśmiechem! - Mów o dobrych rzeczach, komplementuj, poświęcaj uwagę, pomagaj - Jeśli nadal chcesz komuś wytykać uwagi lub błędy, zacznij od pozytywów, nawet tych najmniejszych. W ten sposób będziesz lepiej „słyszany” i poczujesz się bardziej komfortowo - Podziękuj sobie głośno lub cicho za niespodziewane pozytywne rzeczy: jechałeś bez zatrzymywania się, gdy zapaliło się zielone światło; zajął wolne miejsce na parkingu, ktoś Ci coś powiedział lub pomógł, w sklepie nie było kolejki; kupili co chcieli itp. i tak dalej.! Zauważ POZYTYWNE sygnały z Wszechświata!4. Wieczorem - Spotykając dziecko/małżonka ze szkoły/pracy - uśmiechnij się, przytul, pocałuj, zapytaj jak się czuje, jak minął dzień. Nie ma potrzeby od razu skupiać się na ocenach w szkole, problemach w pracy itp. Twój bliski żyje, jest z Tobą – i to jest najważniejsze!!! A wszystko inne – z szacunkiem, życzliwością, współczuciem, zrozumieniem, radością – dostrzegaj przede wszystkim sukcesy swojego dziecka, nawet te najmniejsze. I chwalmy nie za oceny, wynik końcowy, nie, ale za dociekliwość, pracowitość, samodzielność, wytrwałość itp.5. Przed pójściem spać przypomnijcie sobie lub razem z bliskimi, przy herbacie, co było dobrego tego dnia. Podziękuj dniu za wszystko, co Ci dzisiaj dał. Nawet niektóre kłopoty mają czasami „pas startowy”, o którym jeszcze nie wiesz - Uściskaj i pocałuj swoich bliskich na dobranoc. Życzcie im dobrej nocy, słodkich snów! Jak lubią mawiać: „Wszechświat działa na zasadzie bumerangu”, to co dajesz, to dostajesz. Dajesz życzliwość, uśmiechy, troskę, pomoc – to wszystko powróci w niektórych sytuacjach przez Ciebie, Twoich bliskich. Nie oznacza to jednak, że świadomie wyszedłeś dzisiaj, aby nakarmić bezdomnego psa i cały dzień czekać na dobro powrót)) Ważne jest, aby robić to wszystko szczerze, bezinteresownie, tylko wtedy swoje?;)

posts



43821537
11744366
34033789
99716132
39891552