I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Od autora: Artykuł znajduje się na stronie: Jakie relacje można uznać za niedokończone? To związek, który zakończył się z inicjatywy jednego partnera, podczas gdy drugi nie był na to gotowy. Albo gdy małżonkowie (lub para) wspólnie doszli do wniosku, że lepiej dla nich się rozstać, żyć osobno, ale z różnych powodów nadal w jakiś sposób uczestniczą w swoim życiu i wpływają na siebie na przykład: oficjalnie w separacji, ale nadal z czasem spotykają się „dla zdrowia”, albo żyją osobno, ale zazdrośnie monitorują zmiany w życiu byłego partnera itp. Oznacza to, że niedokończony związek to związek, w którym pozostaje pewna dwuznaczność, niedopowiedzenie, a ostateczny punkt, który jest zrozumiały dla obu, nie został ustalony. Na przykład kobieta nie była gotowa na rozstanie, ale odszedł. I okazuje się, że dla niego ten związek się skończył, ale nie dla niej. On już dawno zabrał swoje rzeczy i nie dzwoni, ale ona wciąż czeka, widzi przed sobą jego obraz. Ten rodzaj czekania i mentalnego „odgrywania historii” w celu zrozumienia „dlaczego?” wymaga ogromnej ilości siły i energii. Okazuje się więc, że życie jednej osoby toczy się dalej, podczas gdy drugi partner zdaje się „zawieszać” pomiędzy przeszłością a przyszłością. Jest wiele oznak niedokończonego związku. Badaliśmy je bardziej szczegółowo na seminarium, które odbyło się jesienią ubiegłego roku na Uniwersytecie w Ługańsku w ramach konferencji (zobacz nagranie). Do czego może prowadzić „utknięcie” w przeszłych związkach? Przede wszystkim na trudności w kolejnych związkach. Świadomie lub nieświadomie nie chcąc porzucić zmarłego partnera, osoba trzyma swój obraz blisko siebie i w ten sposób powstaje efekt „fantomowy” – gdy niewidzialna obecność byłego partnera w myślach, uczuciach, wspomnieniach, mimowolnie prowadzi do ciągłe porównywanie każdego kolejnego z poprzednim. A nowy nie zawsze wygra tę niewidzialną „konkurencję”. W końcu to jak chodzenie w cudzym garniturze, a nie z własnej woli - wszystko wydaje się być w porządku, ale w środku pojawia się dyskomfort. W przyszłości może to doprowadzić do takiego zjawiska, jak powtórzenie scenariusza. Jak to wygląda? Albo dziewczyna początkowo spotyka partnerów z tą samą „patologią” - tylko chciwą, albo tylko pijącą, albo bierną, albo nie chcącą dzieci i rodziny itp. Albo nowy partner, początkowo nawet o zupełnie odmiennych cechach i nieświadomy tego, że mierzy się z władcą „jak jego były”, po pewnym czasie zaczyna zachowywać się i przejawiać cechy, które go irytowały w poprzednim. Z czego dziewczyna szybko wyciąga wniosek, że „Wszyscy mężczyźni są tacy sami”, sytuacja prowadzi do momentu, w którym następny facet odchodzi, nic nie wyjaśniając, a ona ostatecznie zostaje sama. Dlatego najbardziej podstawową konsekwencją niedokończonego poprzedniego związku jest samotność, pogrążenie się, w którą dziewczyna obwinia mężczyznę, użala się nad sobą i mimowolnie wpada w błędne koło... Dopóki poprzedni związek nie zostanie uspokojony wewnętrznie i na zewnątrz, kolejne będą przemieszane ze starym bólem, wspomnieniami, podejrzeniami, wyrzutami... A to oznacza, że ​​niedokończone relacje z przeszłością, chcąc nie chcąc, będą wpływać na nowe relacje i komplikować ich normalny, naturalny rozwój, abyś Ty mógł w pełni przeżyć rozstanie trzeba przejść i przeżyć wszystkie etapy, o których mówię, pisałem w jednym z poprzednich artykułów. Wtedy bardzo ważne jest ponowne przemyślenie zdobytych doświadczeń, ponieważ każdy partner (mężczyzna lub kobieta) przychodzi nam na myśl z jakiegoś powodu, zdecydowanie musimy wyciągnąć wnioski z poprzednich związków. I ta lekcja powinna być pozytywna. Znakiem realizacji zdobytego doświadczenia jest uczucie wdzięczności wobec byłego partnera, kiedy, wspominając go, serce nie wzdryga się już przed urazą i bólem. Rozstanie to nie koniec życia. Tak, to koniec pewnego etapu podróży, ale jednocześnie początek nowego etapu życia. Kontynuuj swoją drogę świadomie! Nagranie zajęć mistrzowskich możesz obejrzeć na stronie internetowej. Z poważaniem, Nadieżda Tatarenkowa Psycholog rodzinny, terapeuta sztuką,

posts



104596113
83859650
5179439
81188294
102705337