Głównym problemem osób zmagających się z nadmierną masą ciała jest uczucie napięcia. Może być kojarzony z pracą, domem, życiem codziennym, chęcią bycia dobrym, bycia z kimś (lęk przed samotnością) itp. Poczucie napięcia, ciągła kontrola nad poczynaniami swoimi i bliskich (ale nie uczuciami i doznaniami cielesnymi), a także niezadowolenie z tego, co jest, zmusza kobietę do zagłuszania swoimi lękami, smutkiem i agresją jedzeniem. Uzależnienie od jedzenia jest podobne do uzależnienia od narkotyków. Jedząc bez miary i bez uwzględnienia potrzeb naszego organizmu, zamykamy się na rozwiązywanie realnych problemów. Tworzymy jeden, ale globalny problem – nadwagę, niepewność, niezadowolenie z siebie. Jedynym sposobem, aby sobie z tym poradzić, jest POKORA. Stań się SŁABY. Odpuść sobie kontrolę. Daj WYJŚCIE KAŻDYM emocjom. Teraz usiądź i bądź świadomy swojego oddechu. Poczuj swoje ciało. Gdzie występują obszary napięcia i dyskomfortu. Nie uciekaj od tych uczuć. Wręcz przeciwnie, wzmocnij je. Daj im życie... A będziesz zaskoczony, że po chwili nieprzyjemne doznania zastąpią gładkie, przyjemne impulsy ciała! Jeśli będziesz uważny na siebie, daj sobie możliwość stania się SŁABYM (poprzez siłę, aby wytrzymać wszelkie doświadczenia), nie będziesz potrzebować tak dużo jedzenia! Będziesz naprawdę szczupła i piękna!!! Życzenie!