I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Od autora: seksuolog-psychoterapeuta, psycholog rodzinny. ekspert programów telewizyjnych, członek profesjonalnej ligi psychoterapeutycznej, mistrz NLP, psycholog edukacyjny, specjalista wschodniej wersji neuroprogramowania, specjalista ds. dobrostanu osobistego i relacji rodzinnych, trener, coach, psychoterapeuta ezoteryczny. Autor ponad 500 artykułów na temat różnych problemów, które możesz zobaczyć przeglądając sekcję *artykuły* i prawdopodobnie to już pomoże rozwiązać Twój problem. Autorka ponad 100 programów szkoleniowych, które można zobaczyć odwiedzając mój kanał wideo na YouTube i wpisując „Afanasyeva Lilia”. O seksualności kobiet powiedziano już wiele, mężczyźni są jednak pod tym względem nieco pozbawieni. Ale jak się okazało, nawet sądząc po mojej praktyce jako psychologa rodzinnego, seksuologa i psychoterapeuty, chcą być seksowni tak samo jak kobiety. Praca z mężczyznami jest nie mniej interesująca niż z kobietami, zwłaszcza gdy zachodzą w nich wspaniałe zmiany bezpośrednio czuje się na przyjęciu. Zwłaszcza, jeśli oprócz czysto zewnętrznych męskich problemów seksualnych pojawiają się także wewnętrzne – blokady, kompleksy, przeszkody, niska samoocena, brak pewności siebie i swojej męskiej seksualności. Pojawiają się problemy z potencją czy erekcją, czy też syndrom lękowego oczekiwania na porażkę seksualną (ASF), czy np. przedwczesny wytrysk. Co więcej, jeśli chodzi o to, co początkowo jest dane mężczyźnie z natury, to jest to jego konstytucja seksualna . Jak wiadomo, istnieje silna konstytucja seksualna i słaba, ale wydaje się, że o normalnej męskiej konstytucji seksualnej nie ma potrzeby mówić. Najczęściej tacy mężczyźni nie są klientami seksuologów, psychologów rodzinnych ani psychoterapeutów, ponieważ nie mają męskich problemów seksualnych. W tym przypadku lepiej zilustrować to wszystko na przykładzie mojej pracy z klientem z Moskwy, który był Mam 28 lat, a związek rzadko wykraczał poza przyjaźń, a jeśli już, to jakoś nie wyszło i znowu wszystko wróciło do normy. Facet powiedział: „Często jestem umieszczany w strefie przyjaciół, ale nigdy uda się z tego wyskoczyć.” Co więcej, zauważył, że za bardzo rozumiał kobiety i dziewczęta: prowadził z nimi długie rozmowy, często służył jako „kamizelka”, przez co prawie nigdy nie udało mu się ustalić kontekstu seksualnego, gdy prosiłem go, aby coś zapamiętał lub wyobraź sobie coś na ten temat, aby zrozumieć zasadę, według której rozwija się związek, facet powiedział: „Tak, widzę, jak rozmawiam z dziewczyną, mam już dość jej wylewów emocjonalnych, ale nie mogę” Nie mogę sobie pomóc, muszę tego wysłuchać. Teraz do niego dotarło, że nie powinien być psychologiem dla wszystkich (zwłaszcza wolnych – przyp. red.) ze szkodą dla siebie. I pozbył się nawyku utrzymywania jakiejś opinii o sobie, w zamian facet otrzymał nowy stan, który będzie teraz dla niego charakterystyczny: „Bądź naturalny i zachowuj się tak, jak chcę, bo nic nie jestem winien. nikomu.” Nastąpiła ciekawa historia, która nosiła tytuł: „Boję się dotykać dziewcząt”. I przypomniał sobie swojego nauczyciela, należącego do kategorii „grimz”, który go skarcił: „Znowu dotykasz dziewcząt!” Oddawszy nauczycielowi to, co już było przestarzałe (facet nazwał to „nie twoja sprawa”) i napełniwszy się samowolą, poszedł dalej i doszliśmy do kolejnego pragnienia klienta: „Myślę, że zacząłem się przyglądać dziewczyny inaczej. Oni też chcą i oczekują, że to ich dotknęło. Usuwam swój strach i zahamowania w tym zakresie, a wypełniam je stanem zbliżenia i chęcią dotyku. To chyba cały fragment naszej pracy. którymi chciałam się dzisiaj z Wami podzielić..

posts



15594333
28015530
45013763
71473285
32895986