I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

I jeszcze kilka słów o miłości własnej... Wszyscy pamiętamy przykazanie Boże: „Kochaj bliźniego swego jak siebie samego”. Oznacza to, że aby naprawdę kogoś kochać, musisz wiedzieć na własnym przykładzie, jak to się robi. Tę ewangeliczną prawdę, prostą i zrozumiałą, potwierdza psycholog E. Fromm. Twierdzi: kto jest szczęśliwy z innymi, kocha także swoją osobowość. A ten, kto nie lubi siebie, nie jest w stanie w ogóle nikogo kochać. Obiektem współczucia może być więc inna osoba lub własne „ja”. Kochając siebie, uczymy się rozumieć i akceptować otaczający nas świat, który rozkwita nowymi jasnymi kolorami dzięki naszym pozytywnym uczuciom. Miłość jest jak słońce, hojnie rzuca światło, które rozświetlone ukazuje życie z jego najlepszej strony. Temat dbania o siebie stał się ostatnio popularny i wciąż zyskuje na popularności. Potrzeba kochania i bycia kochanym jest dla każdego człowieka równie ważna jak powietrze. A żeby to zaspokoić, potrzebna jest umiejętność lubienia siebie. Jest to głęboki proces intrapersonalny, w którym potrzebujemy nie mniej niż akceptacji i uznania innych. Zrozumienie własnej wartości objawia się w samorozwoju, dbaniu o siebie, umiejętności akceptowania siebie jako osoby i doceniania siebie takimi, jakimi jesteśmy. . W wyniku tej interakcji z naszą własną istotą, lepiej poznajemy siebie, rozpoznajemy nasze słabości i bardziej doceniamy nasze mocne strony. I to jest ważne. Miłość dodaje nam sił i poszerza wachlarz możliwości. Nie jest to całkowite pobłażanie swoim słabościom i pragnieniom. To niezwykła szczerość wobec siebie i odwaga przyznania się do prawdziwego stanu rzeczy. A także umiejętność tworzenia odpowiednich planów na przyszłość i ciężkiej pracy, aby stworzyć najlepszą wersję swojej osobowości. Miłość własna jest doświadczeniem całkowicie subiektywnym, unikalnym dla każdej osoby. Chociaż oczywiście przyjemniej jest odbyć podróż w celu odkrycia swojej esencji w towarzystwie podobnie myślących ludzi w procesie samorozwoju. Cóż poradzić, człowiek jest istotą społeczną. Warto jednak pamiętać, że nie ma uniwersalnych wskazówek i zaleceń, które pasują absolutnie każdemu. Każdy człowiek jest wyjątkowy i niepowtarzalny. Ścieżka Twojego bliskiego przyjaciela może być dla Ciebie całkowicie nieodpowiednia i odwrotnie. I to jest normalne. Miłość własna nie jest szczytem, ​​który trzeba raz zdobyć, a zadanie zostanie ukończone. Jest to wartość stała, która towarzyszy człowiekowi przez całe życie. Pomaga Ci jasno określić własne życzenia i ustalić priorytety. Miłość własna głosi uznanie własnej wartości, samorozwój, a jednocześnie rozsądne pobłażanie przejawom własnej osobowości. To czysto indywidualna podróż życiowa, żeby nie dać się zwieść naszym słodkim pochwałom, określmy to, co nie dotyczy miłości własnej. Egoizm. Miłość do siebie nie jest równoznaczna z obsesją na punkcie samego siebie. Ale tak jak w locie maseczkę trzeba założyć samemu, a potem sąsiadowi, tak też jest w zwyczaju, aby najpierw zadbać o siebie, aby później mieć energię na pomaganie innym. Jak pamiętamy, nie można zabrać zasobu z pustki, a zwłaszcza nie można go z nikim dzielić.2. Grzech. Miłość nie może sprzeciwiać się ani prawu Bożemu, ani prawu ludzkiemu. Nie może naruszać norm moralnych. Dlatego żadne złe uczynki nie są usprawiedliwione. Głównym wyznacznikiem legalności Twoich działań jest traktowanie innych tak, jak sam chciałbyś być traktowany.3. Samousprawiedliwienie. Zaspokajając swoje potrzeby, nie zapominaj o osobistych granicach siebie i otaczających Cię osób. Nie tylko „chcę”, ale także „potrzebuję” - co jest przydatne i celowe. W przeciwnym razie ciągłe pobłażanie sobie nie doprowadzi do niczego dobrego. 4. Pewność, że inni są Ci coś winni. To jest źle. Wszyscy mamy swoje uzasadnione potrzeby i pragniemy uznania własnej wartości. Ale te naturalne aspiracje nie mają nic wspólnego z niezdrowymi, nadętymi ambicjami i niepohamowanymi pragnieniami. Miłość własna nie jest pragnieniem elitarnego stylu życia, nie jest pogonią za korzyściami i przywilejami, ale podstawowym, kluczowym aspektem natury osobistej. Dlaczego takie przejawy niechęci do samego siebie są niebezpieczne? Po pierwsze, są problemy z!

posts



93319240
43344324
64644481
91392573
75811323