I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Któregoś dnia znalazłem się w najdziwniejszej z możliwych sytuacji) A raczej nie dziwnej, raczej niezwykłej dla mnie. Manipulacja poczuciem winy i poczuciem obowiązku jest wyraźna podczas flirtu. Musiałem przeciągnąć coś z bagażnika do biura, w którym wynajmuję biuro do pracy. Jest dużo drzwi, jest zima) Stoję przy drzwiach i nie wiem, jak je otworzyć, mając pełne ręce roboty. Znikąd przybiega facet i oferuje pomoc, przytrzymanie drzwi... No cóż, choć jestem silna i niezależna, nie odmówiłam. Następnie poprosiłem go, aby odbył ze mną jeszcze kilka spacerów z bagażnika do biura. Przenieśliśmy z nim wszystko i powiedziałem: „Dziękuję”. Powiedziałem „dziękuję” trzy razy. W takich momentach odczuwam szczerą wdzięczność, bo rozumiem, że nikt mi nic nie jest winien. Przywieźli wszystko do biura i żegnając się, zacząłem zdejmować wierzchnią odzież. A potem powiedział mi: „Masz herbatę”. Nawet byłem zdezorientowany. Nie od razu zrozumiałem, co miał na myśli. Czy on naprawdę chce herbaty, czy to jakiś podstęp? Zażartowałem coś i spojrzałem na niego, mówiąc „do widzenia”. I stoi))) Pyta, co i dlaczego. I ciągle powtarza o swojej herbacie, że bardzo jej pragnie. I nie mam nic przeciwko herbacie. Jednak sytuacja wcale nie była sprzyjająca. Tutaj mój instynkt chwycił się zwykłych wzorców zachowań. Chuika mówi: „Przekracza granicę, przygląda się zbyt uważnie, nalega, nie odchodzi, wyraźnie czegoś od ciebie chce”. I mam poczucie winy: „Ta osoba Ci pomogła, żałujesz? Spójrz, jakie smutne są jego oczy, teraz zdepczesz jego męskie ego i umrze z żalu. Nie podobają mi się te dialogi w mojej głowie. Zapytałem więc faceta bezpośrednio: „W ten sposób mnie poznajesz?” Jeśli na to bezpośrednie pytanie udzielona zostanie bezpośrednia odpowiedź, można uniknąć wielu niezręczności. Gdyby odpowiedź brzmiała „tak” (całe jego zachowanie dokładnie to wyrażało), znalazłbym argumenty. Ale poszedł dalej))) Powiedział, że chce tylko herbaty. Wyjaśniłem mu, że przyszedłem do pracy, teraz będę zajęty, mogę poprosić administratora o herbatę, ale poszedłem. I musiałem go delikatnie wyrzucić jako irytującą osobę. Ogólnie rzecz biorąc, nie myśl, że chcę powiedzieć coś złego o tym gościu. Jestem pewien, że jest cudowną osobą i sam się wstydził. Swoją drogą, byłam tego dnia bardzo piękna, a mój głos był tak ospały po chorobie, że rozumiem, że facet pływał. I ze wstydu wycofał się do swoich zwykłych mechanizmów obronnych. Teraz pomyślmy o tym. Jakie emocje i manipulacje tu miały miejsce. Pamiętaj tylko, że to wszystko moja narcystyczna fantazja. Nie wiem na 100% wszystkiego, co napiszę o tym gościu, ale po prostu widzę to w głowie. Zamieszanie skłoniło go do wymyślenia tej operacji z herbatą. Chciał zostać, żeby lepiej się poznać. Nie ma w tym nic złego. Kwestia sformułowań: żądanie zapłaty za pomoc „napijesz się herbaty” to nie to samo, co uprzejma prośba „poczęstuj mnie herbatą”. W głębi duszy zrozumiałem, że tak naprawdę nie potrzebuję pomocy, poradziłbym sobie bez niej . Facet sam to zaproponował, oczywiście bez oczekiwania zapłaty. To prosta ludzka cecha. Na jego miejscu zrobiłbym to samo. Dlatego też nie miałem wewnętrznie poczucia obowiązku i poglądów. Wyraziłam swoją wdzięczność ustami. To zwykle wystarcza do komunikacji „Herbata od ciebie” była już niejako „z góry”. Zrobiło się nieprzyjemnie i niewygodnie. Rozumiem, że nie powinnam. Jednocześnie zaprzecza także flirtowaniu! Być może dlatego, że facetem kieruje strach przed odrzuceniem. Podwójna manipulacja, która „przywołuje” mnie do wyrzutów sumienia, jest podsycana także przez traumy z dzieciństwa. Kiedy z jakiegoś nieznanego powodu wydawało mi się, że skoro jakiś chłopak mnie lubi, to automatycznie powinnam się z nim umówić (i rzeczywiście tak się stało). Moje lęki + jego lęki. A prosta słodka sytuacja pozostawia nieprzyjemny posmak. PS Guy, jeśli to wszystko czytasz, następnym razem bądź odważniejszy. To, że zostajesz odrzucony, nie znaczy, że jesteś zły. Chodzi o to, że ciotka, którą poznałeś, nie jest dla ciebie najlepsza) Czy miałeś kiedyś jakieś zabawne lub niezręczne sytuacje podczas flirtu??

posts



42854163
51173207
104471729
97395477
53051608