I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

MATKA NASTOlatki „Tylko matka nastolatka może zadzwonić z wyłączonego telefonu, bez karty SIM” (c) To fragment postu, który wskazuje na wiele supermocy matki nastolatka. I wydawałoby się, cóż jest złego w posiadaniu supermocy? A ponieważ nie chodzi tu o rzeczywistość, ale o zawyżone oczekiwania co do własnej wielkości i stref wpływów. To przejście nigdy nie jest łatwe. Przecież jeszcze niedawno Twoje dziecko było uczynne, wdzięczne i stosunkowo posłuszne. I nagle zaczyna protestować z byle powodu, odrzuca system odżywiania i treningu, który tak starannie zbudowałeś, i dużo się kłóci. I nie potrafię już mu wytłumaczyć, dlaczego powinien uczyć się pilniej? Wiem, jakie to trudne – bo właśnie teraz przechodzę przez to drugi raz w życiu… Wiem, jak trudno jest stracić autorytet i uświadomić sobie swoją bezsilność w danym miejscu. Zamiast tego wznosi się morze uczuć – rozpacz, uraza, złość… A to oznacza, że ​​maska ​​superbohatera wciąż jest na mnie i presja z mojej strony będzie trwała. Ale niestety w tej chwili nie widzę mojego dziecka. To, jak teraz stał się... dojrzalszy... inny... Ta niezdolność widzenia i presja niszczą relacje... Słucham siebie. Ale w tej chwili mam 5 lat i wierzę, że mogę wpływać na innych. A jeśli nie miało to wpływu, oznacza to, że nie starałeś się zbyt mocno. 👎 Ale czy to prawda? Teraz rozumiem, że nie. Ale dzieci są naszymi najlepszymi prowokatorami) Jeśli kiedyś w dzieciństwie nie zostałam rozpoznana w mojej odmienności i naturalnych zmianach związanych z wiekiem, to okresowo będę rodzić się w matce, która powinna móc wszystko! Tak, tak, nawet dzwonię na wyłączony telefon, bez karty SIM... Wracam do roli zwykłej mamy... Teraz lepiej widzę rzeczywistość. Naprawdę nadal mogę wpływać na niektóre rzeczy u nastolatka, ale na niektóre nie. I lepiej odpuścić to pytanie... Ale spokojniej, po prostu zaakceptować tę niemożność zatrzymania natury zmian. Wtedy możesz obserwować swoje dziecko i być mile zaskoczonym. Okazuje się, że jest całkiem mądry i niezależny. Chociaż nie do końca spełnia Twoje oczekiwania. Ale nie powinien... Najważniejsze w tej chwili nie jest zastępowanie miłości kontrolą. Wiesz, co jest jeszcze trudniejsze w życiu z nastolatkiem? Fakt, że ta strefa wpływów stale się zmienia. Ważne jest, aby za każdym razem znajdować tę równowagę w nowy sposób: pogodzić się z tym, czego nie można zmienić i wpływać tam, gdzie to możliwe. Oznacza to, że nie popadaj w drugą skrajność - pobłażanie. Nie jest to prosty temat w życiu każdej matki nastolatka). Główna praca duszy dzieje się z rodzicami. Ciągłe badania, co teraz robię? Po co? Czy tu naprawdę chodzi o miłość? Jaki będzie to miało strategiczny wpływ? Szczerze mówiąc, wymaga to sporo świadomości i zasobów). Ale otwierają się także nowe aspekty Ciebie i dziecka. Jak dogadujesz się z nastolatkami? Chętnie pomogę Ci w badaniu Twojej relacji z dzieckiem na terapii i wciąż odnajdywaniu tej równowagi...

posts



37669200
102934744
4245233
22787204
12638792