I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Od autora: Ludzie mówią, że najbardziej ponurą i dominującą osobą jest stróż Baba Waria. A co za spokojna i dobroduszna osoba - Iwan Iwanowicz, właściciel firmy, w której Baba Waria pracuje jako stróż. Mówią, że jeśli Baba Waria nie będzie się krzywić, nie będą jej szanować. A mówią, że Iwan Iwanowicz nie ma powodu się krzywić - wszyscy już go szanują... Podstawowa zasada relacji pełnych szacunku Jak wiadomo, jeśli mam klub, i ty o tym wiesz. A ty z kolei masz klub i ja też o tym wiem. Wtedy ty i ja możemy usiąść i normalnie porozmawiać. Bo oboje możemy liczyć na wzajemny szacunek. A nasza rozmowa może być bardzo ciepła, a nawet intymna. Świadomość własnej siły uspokaja, a nawet w jakiś sposób uspokaja. W przybliżeniu na tej samej zasadzie powstają wspólnoty, np. kluby biznesowe. Przychodzą bogaci ludzie, którzy wiedzą, że jeśli rozmowa schodzi na „pomiar”, to będą mieli coś do zaoferowania. I dlatego czują się razem spokojni i dobrze. Albo na przykład taka sytuacja. Wyobraźmy sobie, że ty i ja mamy dwie działki. I ty zdecydowałeś się na jedno z nich, a ja na drugie. I oboje jesteśmy w pełni usatysfakcjonowani otrzymanym udziałem i nie mamy żadnych roszczeń do mienia drugiego. Wręcz przeciwnie, staramy się w każdy możliwy sposób okazywać szacunek dla praw „właściciela” przebywając na jego terytorium. I wiemy, że w naszym posiadaniu otrzymamy dokładnie takie samo uznanie roli właściciela. Czy będziemy mieć dobre relacje? Uważam, że są po prostu znakomite! Bo wiele ważnych, a nawet podstawowych potrzeb zostanie zaspokojonych: odnieść sukces, zyskać uznanie, móc zaufać drugiej osobie, mieć kogoś, na kim można polegać bez obawy, że wykorzysta sytuację (w końcu ma swoje własne posiadanie i jest to jego w pełni zaspokojone). A cała ta satysfakcja, bezpieczeństwo i niezawodność są ważnymi gwarantami dobrych i harmonijnych relacji! W końcu co może być lepszego niż możliwość zaufania mojemu współmałżonkowi i świadomość, że w razie potrzeby otrzymam wsparcie i że sam będę przydatny, jeśli zajdzie taka potrzeba. Jak podzielone są te obszary odpowiedzialności? Jak znaleźć i zaznaczyć, gdzie jest czyje „posiadanie”? Każda rodzina jest inna i każda ma swoją drogę. Spróbuję jedynie nakreślić możliwe kierunki i sposoby podziału obowiązków w relacjach. Klasycznie najłatwiej to zrobić w klasycznej rodzinie patriarchalnej, gdzie mąż pracuje, a żona opiekuje się dziećmi. W takiej rodzinie naturalny byłby geograficzny podział obszarów odpowiedzialności. Żona jest panem domu, mąż jest panem ulicy. Na przykład wraca do domu, wiesza płaszcz na wieszaku i od tego momentu jest zdany na łaskę żony. Decyduje o tym, jak zorganizowana jest ich rutyna domowa: kiedy jeść posiłki, kiedy rozmawiać, kiedy pomagać dzieciom w odrabianiu zadań domowych lub po prostu się z nimi komunikować itp. Daje też zadanie przeniesienia szafy, powieszenia półki, wymiany żarówki... Ale gdy tylko wyjdą z domu, to on jest szefem. Jak i co tam dojechać, gdzie pojechać, gdzie się zatrzymać na wakacje, w jakim sklepie zrobić zakupy itp., itd. Prosty podział geograficzny. Potrafi się oburzyć i mamrocze w domu, ile chce, ale jednocześnie jest posłuszny swojej żonie. Może narzeka na ulicy, ale jest też bezkrytycznie posłuszna na ulicy. Jednym słowem klasyka. 50/50Druga opcja to „pięćdziesiąt pięćdziesiąt”. Opcja dla tych, dla których klasyczny schemat nie jest odpowiedni. Mogę założyć, że ten schemat jest dla tych, gdzie oboje małżonkowie pracują, lub po prostu dla każdego, komu ten schemat podziału stref biznesowych będzie bliższy. W tym modelu każdy jest właścicielem nie „terytorium”, ale funkcji. Przykłady zwykłych funkcji rodzinnych: wychowywanie dzieci, układanie jadłospisu, planowanie wakacji, organizowanie czasu wolnego, zakupy artykułów spożywczych, kupowanie ubrań, wybieranie mebli, planowanie i remont mieszkania (i w ogóle wybór miejsca do życia) itp., itp. I te funkcje są podzielone, kto gdzie ma decydujący głos, a nawet niekwestionowaną władzę, oraz prawo do odmowy debaty (tak zdecydowałem i tyle!). Ten model jest bardziej demokratyczny, ponieważ jest całkiem możliwe, że niektórzy funkcjonują na zasadzie wzajemności. ))

posts



72085125
10703234
52541752
29090302
21142321