I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Latające pytania Dlaczego owce nie latają - Dlaczego on mi to robi? I ona? I wszyscy? - Dlaczego ludzie kłamią, kradną, zabijają, chorują i umierają, zamiast żyć wiecznie w nieustannej harmonii, szczęściu i łasce? - Dlaczego świat, ludzie i ja nie funkcjonujemy tak, jak tego chcę funkcji i jakby robili to na złość mi? - Na główkę kapusty... Bo po co zabijać dzieci w kołysce? Mimo to ich życie będzie gorsze niż śmierć. Tortury trwające dziesięciolecia. Po co więc tak długo zawracać sobie głowę pytaniem „Dlaczego?” to krzyk bólu. Krzyk grozy. Histeria dziecka wrzuconego do piwnicy tortur. Nie przestaną torturować, więc niech chociaż wyjaśnią dlaczego. Jakby to miało sprawić, że ból zniknie. A potem powiedz sobie, że to wszystko twoja wina! Czuć się lepiej? NIE? Nasze „Dlaczego?” to jest uraza: „Dlaczego rzeczy nie są takie, jakie chcę, ale takie, jakie są naprawdę?” Dlaczego mieliby się bać, że wszystko będzie inaczej?! A tak przy okazji, czy jest tak, jak myślisz? A może to Twoja własna fantazja? Prawdopodobnie sadomasochistyczny. Jak stworzyłeś taki obraz świata? A co sprawia, że ​​wierzysz, że ty lub ten, od którego zapożyczyłeś te idee, jesteś wszechwiedzącym bogiem, który zna Prawdę? Czy rozważałeś inne opcje? Ogólnie rzecz biorąc, zadając pytanie „Dlaczego jest tak, jak jest?”, oszukujesz siebie. Rzeczy nie działają w ten sposób. „Dlaczego wszyscy mężczyźni to dupki?” To nie dupki. Chociaż czasami zachowują się gorzej niż kozy. Jak inaczej zachować się wobec wiejskich głupców?! Bo „Dlaczego?” to bezsensowne pytanie. A jedyna szczera odpowiedź będzie brzmiała: „Z niezliczonych powodów, które wydarzyły się od czasu bez początku”. Świat jest zbyt duży i wszystko w nim jest ze sobą powiązane. Nikt nie jest w stanie wyodrębnić jednej przyczyny z całego zestawu zdarzeń. A nawet gdyby mógł, ona miałaby swój własny powód i ona miałaby swój.... A większości z nich nie poznamy nigdy. Przynajmniej w tym życiu. Wydaje nam się, że znajomość „przyczyn” da władzę nad przyszłością. To częsty błąd. To, co jest prawdą w przypadku szkolnego problemu z fizyki, nie jest prawdą w przypadku żywej istoty i całego świata jako całości, który nie podlega prostym prawom mechaniki. Ponieważ „Dlaczego?”. to w ogóle nie jest pytanie. To jest wyrzut. Oskarżenie. Ale kto powinien na to odpowiedzieć? Ojciec i matka? Może to oni stworzyli taki świat? Bóg? Dlaczego, do cholery, miałby się przed tobą tłumaczyć?! Czy osobiście coś ci obiecał lub był ci coś winien? Masz z nim umowę? Więc pozwij go! Albo wstań jak mąż, przepasz biodra mieczem i wyzwij go na uczciwą walkę! Jak wiecie, Bóg ofiarował Hiobowi dokładnie to. Ale z jakiegoś powodu odmówił i zaczął prosić o przebaczenie. Czy masz czelność? Dlaczego muszą latać? „Jeśli ktoś zna „Dlaczego”, może znieść niemal każde „Jak…”. Nietzsche – A jeśli zna „Dlaczego?” i rozumie „Jak?” , to dlaczego miałby szukać „Dlaczego?”...Pytania „Dlaczego?” rozwiązuje problem. Pytanie „Dlaczego?” kieruje do celu. Pierwszy pozbawia człowieka wolności. Drugi to tworzy. Ponieważ nie wiemy, jak zmienić przeszłość. Nie mamy władzy nad światem przyczyn. Kiedy odwracamy się od tego i patrzymy w przyszłość, świat przyczyn znika. Właściwie zniknął już dawno temu. Tak i nigdy nie istniał. Ale właśnie to zauważyliśmy. Przeszłość to przeszłość. Zdarzenie znika w momencie wystąpienia. Tylko ślady sięgają w przyszłość. Ale nie musimy po nich chodzić. Pytanie brzmi: „Dlaczego?”. nie tylko odwraca uwagę od decyzji. Zabrania tego. Nasze „Dlaczego?” zamraża sytuację problemową na zawsze. Być może o to właśnie chodzi? Przyszłość jest przerażająca. Teraźniejszość, nawet najbardziej potworna, jest przynajmniej znana. I w nim żyjemy. Przyszłość spowija ciemność. Mogą się w nim czaić potwory. Jeśli mogą, nawet teoretycznie, nasza pomocna wyobraźnia ich dla nas narysuje. Z tego „Dlaczego?” – straszne pytanie. Pytanie o bohaterów. Bo podkreśla całą głupotę i bezsens naszego tu i teraz. Pytanie „Po co?”. otwiera drogę do przyszłości. Jednak czeka nas tutaj kolejny horror. Nieuchronność wyboru. Okazuje się, że w przeciwieństwie do przeszłości, przyszłość ma wiele opcji. I nikt tego za nas nie wybierze. Taki słaby duchem i przyzwyczajonyprzerzucanie odpowiedzialności na innych pozostanie w wiecznym wczoraj. A jutro ktoś inny się tym zajmie. Silny, mądry, nie ma sobie równych dla nieśmiałych owiec. I zawiezie ich tam biczem i żelazem. Może im się tam nie spodobać. Może się zdarzyć, że zostaną tam zabite na mięso. Byłoby rozsądne. „Dlaczego?” to jest kwestia niewolnika. "Po co?" - pytanie od panów. Szukanie powodów czyni z człowieka ofiarę. Wieczny nieudacznik szukający wymówek. Wszystko mu się „dzieje” i to wbrew jego woli. Nie zaskakujący. Wyznaczanie celów jest przywilejem tych, którzy mają prawo wyboru. Los przywódców, którzy są gotowi przewodzić. Osobisty wybór wiąże się z odpowiedzialnością. Przyszłość można zaprojektować. Korygowanie ruchu w tym kierunku. Będziesz jednak musiał w nim zamieszkać sam. Prawo to coś, co sami decydujemy się przyjąć i mamy moc, aby go bronić. Więc albo ty zabierzesz swoją przyszłość, albo ona zabierze ciebie. Dla znanego miejsca. To zwykle boli. Patrzenie w przyszłość jest oznaką mądrości. Albo przynajmniej kreatywny. „Dlaczego ludzie są tacy źli?” - motto przegranych. Jak zmienić pytanie z problemu w szansę? „Co chcą w ten sposób osiągnąć? Czego się boją, a czego starają się unikać? Teraz zamiast bezsensownego poszukiwania winnych wyłaniają się zarysy rozwiązania. A potem: „Dlaczego zawsze mnie to spotyka...?” Inną rzeczą jest: „Co ważnego dla siebie zyskam, dając się wciągnąć w takie sytuacje? Czego mam się nauczyć i co dzięki temu mogę osiągnąć? Po co więc ciągle zadawać sobie pytania, które nie pozwalają znaleźć rozwiązań? A kiedy w końcu nadszedł czas, aby się nauczyć? Jak przestać być owcą i nauczyć się latać? - A ty nie jesteś owcą! Więc przestań już beczeć. I odleć... Kogo postanowiłeś tu oszukać?! Ja? Ja? Mama i tata? Bóg? - Jeśli się co do ciebie myliłem i okażesz się baranem, to twoja próba wzlotu zakończy się spadkiem z klifu. Niezbyt duża strata. Przynajmniej poleć po raz ostatni... Członkowie stada są wymienni. Cenna jest tylko osobowość. Jeśli nadal zastanawiasz się „Dlaczego?”, przeczytaj najpierw. Dlaczego świat ceni indywidualność? Żeby było trudniej. Aby zwyciężył najmądrzejszy, a przynajmniej najodważniejszy. Aby ewolucja nie ustąpiła miejsca regresji. Aby umysł nie zniknął. Aby był ktoś, kto rozumie świat. W końcu przestrzeń i świadomość to jedno i to samo. Albo coś bardzo blisko. Zatem to stopień twojej osobistej świadomości tworzy świat. Świat, z którym spotykasz się za każdym razem. Bo świadomy człowiek nie zderza się z życiem, ale żyje. Jak przestać kolidować z życiem i zacząć żyć? Zdaj sobie sprawę, gdzie, kiedy, jak i od kiedy jej okoliczności cię niepokoją. Które dokładnie? A które pomagają lub mogą pomóc? Jak dokładnie dokonujesz wyboru i jaki jest dla Ciebie najciekawszy sposób nauczenia się dokonywania bardziej znaczących wyborów? W końcu, jeśli nadal będziesz robić to samo, co poprzednio, będziesz musiał uzyskać to samo, co poprzednio. A jeśli wybierzesz nieciekawą ścieżkę, będziesz musiał szukać kogoś, kto popchnie cię biczem. Tak, i znajdziesz miejsce, gdzie możesz się przed nim ukryć. I wszystko wróci do normy. Właściwie pytanie brzmi: „Dlaczego?”. W ten sposób możesz ukryć się przed biczem świata, który tobą kieruje. Cierpienie nie jest ceną za grzech, ale dokładną miarą niewiedzy. Nieumiejętność, ignorancja i chybienie celu. To właśnie oznaczało kiedyś słowo „grzech”. Nie nieposłuszeństwo, ale wyrzeczenie się własnej siły i inteligencji. Od umiejętności podejmowania decyzji, dokonywania wyborów i rozwoju poprzez analizę wyników. W analizie pytanie „dlaczego?” może czasami być pomocne. Pod warunkiem, że jest ustawiony wyjątkowo konkretnie i ukierunkowany. Nie ma złoczyńców absolutnych. Nie ma pytań całkowicie głupich. Są tylko te nieodpowiednie. Jak odróżnić jedno od drugiego? Utwórz poprawny algorytm. Najpierw zrozum, dokąd chcesz jechać. I gdzie - pod żadnym pozorem. W przeciwnym razie właśnie na tym skończysz. I uświadom sobie, dlaczego potrzebujesz swojego marzenia. Co będzie w nim takiego, co będzie Cię motywować? Jak sprawić, by cel i dążenie do niego było ciekawą przygodą? Co zapiera dech w piersiach? Wybierz swoją przyszłość. Omów najważniejsze parametry. Które z nich są ważne? Które są wtórne? Jak będziesz mierzyć i monitorować swoje postępy w ich osiąganiu?.

posts



48859907
5445582
42754571
62612524
74934879