I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Wyobraźmy sobie sytuację - jesteś żoną, a Twój mąż ciągle rozrzuca skarpetki po całym mieszkaniu. I to naprawdę cię denerwuje. Nie znalazłeś ich nigdzie wcześniej. Kupiłem już wieszak na ubrania z zawieszką na skarpetki. Dostarczono szczegółowe instrukcje dotyczące czyszczenia skarpetek. Skonfrontowałaś się ze swoim mężem i koszem na bieliznę. W końcu wywołali mały skandal. A co jeśli to pomoże? I... zero... zupełnie nic... ani odrobiny zrozumienia w kwestii obchodzenia się ze skarpetkami nie pojawiło się u Twojego męża... ani odrobiny współczucia dla Twojego żalu. Tutaj, grzesznie, mogą wkradać się myśli: „A może czegoś w nim nie widziałam? A on jest trochę taki? Cóż, głupi w tym sensie? Najważniejsze, aby nie pozwolić tym myślom wyskoczyć z głowy i nie urazić nimi męża. O co chodzi? Tyle, że Ty i Twój mąż macie inną wizję świata w kwestii skarpetek, być może w innych kwestiach też, ale dzisiaj nie o tym. Co te skarpetki oznaczają dla Waszej żony? To bałagan. To jej wysiłek, by je oczyścić. To kot, który wrzucił je pod kanapę. Jakie znaczenie mają dla męża? To tylko element garderoby i nie ma dla niego znaczenia, gdzie będą leżeć. Bez względu na to, gdzie leżą, pozostaną ubraniami. Mąż po prostu nie widzi problemu, że ich nie ma. A jeśli nie ma problemu, to nie ma czego rozwiązać. Tyle, że w jego obrazie świata rozrzucone skarpetki są czymś normalnym. I dla niego jest to bardzo dziwne i niezrozumiałe, dlaczego jego żona poświęca im tyle czasu i marnuje na nie nerwy. Oczywiście ta historia ze skarpetkami to tylko przykład. Być może nawet trochę przesadzone. Ale takie historie zdarzają się cały czas, na przykład między rodzicami a dziećmi: - gdy matka widzi bałagan w pokoju swojego nastoletniego syna, a dla niego to tylko jego rzeczy są pod ręką. W czym problem? - kiedy dorosłe dziecko przedstawia rodzicom, że zmusili go do pójścia na studia prawnicze, a muzyka była mu bliższa, ale rodzice uważali, że ważniejsze jest zdobycie wykształcenia i nie widzą problemu w tym, że nie uczył się muzyki, więc wniosek nasuwa się sam: nie ma problemu – nie ma zrozumienia, że ​​coś jest nie tak i trzeba coś zmienić. To wszystko to tylko inna wizja sytuacji. Wróćmy teraz do naszych skarpetek. Co można zrobić w tej sytuacji 1. Zaakceptuj odmienne podejście męża do skarpetek. Byłoby wspaniale, gdyby każdy zrozumiał, że skarpetki powinny pozostać na swoim miejscu, ale każdy ma prawo tego nie rozumieć 🤣 A tak na serio, każda z nas jest inna i to jest normalne. Czasami łatwiej jest zmienić swoje nastawienie do sytuacji i zaakceptować prawo do istnienia stanowiska innej osoby, niż po raz kolejny udowodnić mu swój punkt widzenia, zwłaszcza jeśli nie widzi w tym problemu.2. Jeśli te skarpetki naprawdę przynoszą Twojej żonie dziki dyskomfort, a ona nie wie, jak sobie z tym poradzić, możesz powiedzieć mężowi, jak źle się czuje i poprosić go o pomoc w rozwiązaniu tej sytuacji. Oczywiście nie ma obowiązku rezygnować ze swojej wygody w imię spokoju ducha żony. Ale może to zrobić, aby zachować pokój w rodzinie. Ale to znowu osobisty wybór każdego – wybrać wygodę dla siebie lub partnera. Skarpetki nie stanowią problemu, dopóki ktoś z rodziny ich nie zrobi 😉 Jak to jest ze skarpetkami w Waszej rodzinie? A przypominam, że zajmuję się relacjami małżeńskimi, dziecko-rodzic, a także młodzieżą. A jeśli potrzebujesz mojej pomocy w tej sprawie, napisz do mnie w wiadomościach prywatnych – załatwimy sprawę

posts



12830824
68016326
31521961
80544159
107596493