I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Od autorki: Jak kobieta może poradzić sobie ze swoimi emocjami, nie zepsuć związku i nie wdać się w kłótnię z mężem? Pomocne będą nieobraźliwe techniki komunikacji. Włoszkom łatwiej jest zrozumieć, co myśli ich mąż. Ponieważ Włosi mężczyźni są w większości bardzo emocjonalni. Kultura jest taka. Ale spróbuj dowiedzieć się, co kryje się w duszach słowiańskich mężczyzn. Mój mąż wraca z pracy. Wydaje się, że nastroje są wyrównane. Uśmiecha się, ale nie ma oczu. Mówi, że jest zmęczony. Syn powiedział mi, że dostał złą ocenę w szkole. Tata zaczyna go karcić. Mocno beszta, nawet niezasłużenie. To dziwne, dlaczego nagle? Wyjaśnia, że ​​jest zdenerwowany z powodu złego znaku. A żona już zdaje sobie sprawę, że coś jest nie tak. Standardowe próby dowiedzenia się: „No, powiedz mi, co się stało? Może coś jest w pracy? Albo samochodem? A ja już myślałam: „Prawdopodobnie poznał kogoś innego. Zakochać się. Chce wyjechać. Ale nie może zniszczyć rodziny. Na to właśnie cierpi.” Na tej podstawie wybucha skandal. W ogniu namiętności i słownych sprzeczek w jakiś szalenie przebiegły sposób wychodzi na jaw, że rano teściowa zadzwoniła do mojego męża i powiedziała, że ​​jego babcia zachorowała i została zabrana do szpitala. Moja babcia jest kochana, ale nie byłam u niej od 5 lat. Poczucie wstydu (podświadomości) nękało mojego męża przez cały dzień. To wyostrzyło wszystkie moje zmysły. Nagromadziło się w środku i próbuje znaleźć sposób na wydostanie się. W rezultacie mąż wyładowuje się na synu. A potem także na żonę podczas kłótni. I dlaczego? Ponieważ umiejętność zrozumienia swoich uczuć jest bardzo rzadka. Ludzie przychodzą do mnie, żeby zrozumieć uczucia. Już teraz możesz zapisać się na konsultację, a ja osobiście nauczę Cię rozumieć to, co dzieje się z Tobą, z Twoim mężem. Następnie będziemy uczyć się według ogólnego schematu. Opis metody „nieobraźliwej komunikacji” Szkolenie będzie oparte na metodzie „nieobraźliwej komunikacji”. Imię trudno zaimponować. Sprawa jest prosta. Rozmawiaj z osobą nie o wydarzeniach i działaniach, ale o uczuciach. To znaczy rozmawiasz z NIM o SWOICH uczuciach. Czy pamiętasz, co jest uważane za najskuteczniejszą metodę nauczania języka obcego? Z zanurzeniem. To sytuacja, gdy wokół ciebie są tylko native speakerzy i musisz rozmawiać z nimi w ich języku. Zapewnij mężowi takie „zanurzenie”. Oznacza to, że nie jest to możliwe: „Wczoraj, odwiedzając rodziców, zachowałaś się jak egoistka. Gapiłem się w ekran telewizora i nawet nie brałem udziału w ogólnej rozmowie. Ale oto jest: „Wczoraj w domu moich rodziców było mi tak wstyd! Poczułem się jak wzorowy uczeń, który dostał złą ocenę. Zwykle czuję dumę – spójrzcie, jakiego mam męża! Opiekuńczy, mądry, erudycyjny. Wczoraj okazało się, że zamiast tego po prostu się zawiodłam.” Im bardziej kolorowo i obrazowo opowiadasz o swoich uczuciach, tym lepiej. Metafory, personifikacje... Zupełnie jak w szkole! Problemy, które na Ciebie czekają.1. Nie wiesz, co czujesz. O tak, to jest problem. Nie Twoje osobiście, ale ogólnie próbowałam wczoraj wytłumaczyć córce różnicę pomiędzy „nie lubię”, „nie lubię” i „nienawidzę”. Tu także chodzi o odcienie uczuć. Nie lubisz owsianki z kaszą manną, nienawidzisz jej, czy po prostu nie lubisz? Eksperymentuj. Witamy w zupełnie nowym świecie! Zmysłowy świat! Nawet nie wiedziałeś, że wokół Ciebie jest tyle różnych emocji i wrażeń. Spróbuj w ciągu dnia po jakimś wydarzeniu lub akcji odpowiedzieć sobie na pytanie: „Co czułem przed chwilą?”. Pamiętam to było dla mnie objawieniem, gdy po kłótni z mężem „złapałam” w sobie nie złość i irytację, ale melancholię i samotność. A jaki był zdziwiony mój mąż, kiedy mu o tym powiedziałam! 2. Nikt cię nie będzie słuchał, prawda? Tutaj mówię, wyjaśniam, uczę. I po co? Aby nikt nie słuchał? Jeśli powiesz: „Rodzina, uwaga! Teraz opowiem Ci o moich uczuciach!” - wtedy oczywiście z wyjątkiem: „Znowu...czy mogę wyjść?” nic nie odzyskasz. Ale jeśli w zwykłych rozmowach częściej będziesz wstawiał opisy uczuć, efekt będzie. To jest 100%. Zrozumiesz męża tylko wtedy, gdy nauczysz się „czytać” jego uczucia i emocje. Aby to zrobić, najpierw naucz się czytać swoje. Potem - on. Czy wiesz, co to jest miły bonus? Mąż jest „zanurzony”. Oznacza to, że także się uczy. Każdy, kto cię słyszy!

posts



78973568
5581885
11712687
92622074
82000838