I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Większość ludzi jest pewna, że ​​nie będą musieli rozwiązywać bieżących, bolesnych problemów psychologicznych w swoim życiu. To złudzenie. Wszystkie warunki niezbędne do rozwiązania tego problemu zostaną ponownie stworzone dla człowieka. Nie mogłem podjąć decyzji w tym życiu – następne zacznie się od tego. Jeśli dana osoba nie rozwiąże tego samego problemu życiowego, to za każdym kolejnym razem nasze emocje będą miały ładunek energetyczny. Dodaj tutaj ciągłe myśli w głowie na temat jakiejś sytuacji, to bardzo wymuszone myślenie. Takich sytuacji może być kilka. Wszystkie te uczucia, emocje, myśli - jeśli nie zostanie znaleziona odpowiedź, nie zostanie wyciągnięta konkluzja - osoba utknie w rozwiązaniu tego problemu. Wszystko to kumuluje się jak kula śnieżna. Osoba będzie rozwiązywała ten problem raz po raz, aż do znalezienia odpowiedzi. Po śmierci informacje te są przechowywane w ludzkiej duszy. Z każdym nowym wcieleniem odtwarzana będzie podobna sytuacja – te same emocje, te same myśli. Tam, gdzie wszystko się skończyło, wszystko się zaczyna. Pierwszymi osobami, które przypominają nam o nierozwiązanych problemach naszej duszy, są nasi rodzice lub znaczący dorośli z dzieciństwa. Pierwsze łzy, żale, lęki, wstyd, poczucie winy, smutek, złość czy oburzenie. Tak, jako dziecku trudno jest zrozumieć powody – dlaczego moi rodzice mi to zrobili? Dlaczego w ogóle mam takich rodziców? Gdzie się zatrzymałem w swoim poprzednim życiu, że dzisiaj urodziłem się właśnie takim dzieckiem, w tej rodzinie. W dzieciństwie wydarzy się po raz pierwszy coś, co później się powtórzy. Dziecko po raz pierwszy przeżyje określone emocje, poczuje coś, pojawi się myśl, zostanie wysunięty wniosek, często subiektywny, ale właśnie taki, który zapoczątkuje proces. Proces to seria podobnych sytuacji, które pojawiają się z określoną częstotliwością. Podobne emocje i wnioski. Im dłużej człowiek w tym żyje, tym większa jest tak zwana masa konfliktu. Pewnego dnia ciężar tych emocji i myśli będzie tak duży, że na tym tle może pojawić się choroba. Problem, nierozwiązane zadanie życiowe człowieka, spada z poziomu prostego rozumowania i nawykowych reakcji emocjonalnych na poziom ciała fizycznego. Ale nawet w tej sytuacji wielu próbuje szukać winowajców lub po prostu nie zauważa swoich zwykłych sposobów reagowania. Przykład z praktyki. W ostatnich latach życia człowiek żył z poczuciem samotności, urazy do bliskich i przyjaciół, użalania się nad sobą, zdrady ukochanej osoby. W następnym życiu, w wieku półtora roku, matka pozostawia dziecko na jakiś czas samo w łóżeczku. Ale wystarczy kilka minut, aby ponownie poczuł poczucie samotności i opuszczenia. Wtedy ojciec w młodym wieku opuszcza rodzinę – to zdrada. Przez wiele lat człowiek będzie odczuwał urazę do matki i ojca. Ale jeśli widzisz powiązania między emocjami i myślami z poprzedniego wcielenia i obecnego. Gdzie jest powód? Co mają z tym wspólnego rodzice? Stawali się jedynie uczestnikami sytuacji, które pomogły odtworzyć niezbędne dla danej osoby uczucia i emocje. Każda emocja lub myśl - nasze ciało reaguje na wszystko. Zróbmy mały eksperyment. Warunek jeden – bądź szczery wobec siebie! Weź głęboki wdech i wydech, skieruj całą swoją uwagę na swoje ciało. Spróbuj w myślach wyobrazić sobie swoją matkę przed sobą. Powiedz słowo MAMA. Skieruj swoją uwagę na swoje ciało. Jak reaguje? Zrób sobie przerwę i przeanalizuj swoje uczucia. A teraz wyobraź sobie swojego tatę. Powiedz głośno słowo TATA. Jak teraz reaguje Twoje ciało? Następnie wyobraź sobie, że stoi przed tobą ktoś, kogo kochasz lub któremu współczujesz. Co jest w twoim ciele? Teraz wyobraź sobie osobę, na którą jesteś zły lub obrażony. Jak odczuwasz te emocje w swoim ciele? Długo możesz wmawiać sobie, że jest inaczej, ale ciało nigdy nie kłamie. To ciało pokaże Ci Twoją prawdziwą reakcję na konkretne osoby lub wydarzenia w Twoim życiu. Im dłużej człowiek nie patrzy w siebie, tym bardziej pogłębia się jego wewnętrzny konflikt - konflikt z samym sobą. Ludzie wokół nas – rodzina lub po prostu znajomi – są jak lustra, swoimi działaniami tylko przypominają, że czas zacząć

posts



94303961
63061399
87396089
75784853
13351057