I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Od autora: Odpowiedzi na pytania E-mail konsultacyjny: Relacje z teściową PytanieWitam. Mam problem z teściową. Dzwoni wieczorami i uczy mnie lub mojego męża wychowania naszego synka (2 lata), wyrzuca nam, że nie wszystko robimy dobrze, grozi, że zabierze nam syna. Po rozmowie z nią jesteśmy z mężem przygnębieni. Moja teściowa jest na emeryturze i twierdzi, że kocha dzieci. Całe życie cierpiała na reumatyzm serca i arytmię i nikt się z nią nie kłóci, robią co chce. Odpowiedź Witam! Po przeczytaniu Twojego listu zrozumiałam, że masz problemy z teściową, ale ja nie widziałem pytania. O czym chcesz sam decydować? Jakie pytanie najbardziej Cię niepokoi? Pytanie Witaj, Zhanna, chcę tylko ocalić moją rodzinę. Chcę, żeby moja opinia została wzięta pod uwagę. Wiem, że jej nie zmienisz, ale możesz zmienić swoje nastawienie do niej. Chcę być przygotowana na jej ataki energetyczne i tak, że ani ona, ani ja nie wpływamy na emocje mojego męża. Wczoraj byłem w kościele, zapaliłem świecę za jej zdrowie, poczuła się dobrze. Jestem teraz w ciąży, być może niestabilna emocjonalnie i zależna ekonomicznie. Po prostu kocham jej syna. Odpowiedź Witam, droga pani! Niestety nie podałaś swojego imienia, więc zwrócę się do Ciebie bez imienia. Pierwszą zasadą dobrego życia rodzinnego jest akceptowanie męża i całej jego rodziny takimi, jakimi są. Twój mąż ma mamę i tatę. I nie ma znaczenia, czy żyją, czy nie, czy ich lubisz, czy nie - on ma rodziców, akceptuj swojego męża i jego rodziców takimi, jakimi są! Twój mąż jest z nimi nierozerwalnie związany. I dzięki nim takim, jakim są, jest teraz z Wami. Rodzice potrzebują od nas jedynie szacunku dla nich i ich życia. Spójrzcie na swoją teściową taką, jaką jest – to jest matka waszego męża! Powiedz jej ogromne „DZIĘKUJĘ” za jej syna, za swojego męża. Bez niej takiej, jaka jest, twój mąż by nie istniał! Jeśli czegoś w niej nie zaakceptujesz, to odrzucasz samego męża, gdy tylko przyjmiesz ją do swojego serca, jako matka swojej ukochanej osoby, ona również to zrobi przyjąć cię z poważaniem. Takie jest prawo! To działa! Nie musisz przygotowywać się na ataki energetyczne! Jeśli w Twojej duszy panuje zgoda i wdzięczność, żadna energia Cię nie przeniknie! Najpotężniejszą obroną przed czymkolwiek jest zaakceptowanie tego, czemu zaprzeczasz, i powiedzenie temu „TAK”. Akceptując, uwalniamy się. Tylko Ty możesz zdecydować, czy się obrazić, czy nie, wytrącić się z równowagi, czy nie! Jesteś rozsądną osobą! Sam możesz decydować jak zareagujesz. Pracuj nad sobą. Ty i Twój mąż żyjecie na poziomie emocji, ale gdzie jest umysł? Emocje nie są jeszcze nawet uczuciami. Ciągłe popadanie w stan emocjonalny oznacza popadanie w zwierzęcość. Włącz swój umysł i nie pozwól, aby destrukcyjne emocje rządziły Twoim życiem! W przeciwnym razie ryzykujesz, że po pewnym czasie staniesz się taki jak Twoja teściowa. Bo zgodnie z prawem życia to, co odrzucamy lub nie akceptujemy, na co reagujemy gwałtownie, później pojawia się w naszym życiu. Życzymy Wam mądrego wyboru.

posts



29239747
56418338
101618140
37498803
15091720