I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Osoby zranione przywiązaniem i unikaniem bliskich związków często mają nadzieję, że pewnego dnia w ich życiu pojawi się osoba, która „przebije się” przez wszystkie ich mechanizmy obronne poprzez wszystkie ich kontrole, ataki, odrzucenia i upokorzenia. I udowodni, że naprawdę kocha i że można mu zaufać całym sercem. Jednak z jakiegoś powodu tacy ludzie nie biorą pod uwagę faktu, że inni ludzie też mają prawo do ochrony. Że inni ludzie mogą być w jakiś sposób wrażliwi, delikatni i bezbronni. Aby i oni mieli swój osobisty bagaż doświadczeń, gdzie zostali zdradzeni, odrzuceni, obrażeni. Że oni też nie chcą wpuścić do siebie osoby, która raz po raz rani ich, myślę, że jest mało prawdopodobne, aby ktokolwiek był długo z otwartym sercem z osobą, która raz po raz uderza go w tym właśnie miejscu. serce, żeby mieć pewność, że jest stabilny, że na pewno wytrzyma i nie obrazi w zamian prędzej czy później (a raczej wcześniej) zamknie swoje serce pod własną warstwą zabezpieczeń i skrzywdzi taką osobę, aby się chronić. I nie ma sensu w dorosłych relacjach (nawet jeśli ta relacja między psychologiem a klientem) oczekiwać, że będziesz bić, zabijać, niszczyć bez otrzymania odwetowego ciosu i wyjścia. To nierealne. Nie ma takich super kochających i mega stabilnych ludzi, którzy naprawdę pozostają bezbronni, otwarci i kochający, gdy zostaną „pobici”. Wydaje mi się, że lepiej z tego zrezygnować tak szybko, jak to możliwe – co czy możesz znaleźć partnera, albo u psychologa, albo ktoś inny ma idealnego, odpornego na wszystko rodzica, za którym kiedyś bardzo tęskniłeś i już budujesz równe, dorosłe relacje, w których oboje ludzie, na własne ryzyko i ryzyko, wzajemnie starajcie się stopniowo otwierać na siebie w miarę wzrostu zaufania. Zamiast raz po raz niszczyć wasz związek różnymi testami na temat: „Czy on naprawdę mnie kocha?” Czy on naprawdę pozostaje stabilny, kiedy go „gryzę”? Czy naprawdę jestem dla niego tak ważna, że ​​mnie nie chce? będzie bolało.__________________________ Jeśli chcesz dowiedzieć się, co powstrzymuje Cię przed budowaniem silnego i szczęśliwego związku, zapraszam Cię na terapię online. Aby zapisać się na pierwszą konsultację należy wejść w link i wypełnić formularz: https://forms.gle/B51b9rsHfkh9rgYYA

posts



36822396
103606810
56455227
84272110
16939959