I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Na Wschodzie mówią, że brak przywiązania do owoców swojej pracy jest podstawą szczęścia i duchowego wzrostu. Jak w praktyce ta zasada może pomóc nam ulepszyć nasze życie, zharmonizować siebie i relacje? Warto trochę wyjaśnić właśnie to oderwanie... Brak przywiązania do owoców swojej pracy to nic innego jak priorytet procesu nad rezultatem? . Mówiąc najprościej, nieprzywiązanie ma miejsce wtedy, gdy wykonujemy działanie dla samego działania. I tutaj ważne jest, jakich uczuć doświadczamy w trakcie wykonywania czynności. Radosny lub negatywny. Czy na pewno oczekujemy dobrych, „pozytywnych” zmian w naszej pracy, czy też cieszymy się z samego procesu działania? Nadal nie jest to zbyt jasne? Więc podam przykład. Uprawiamy jogę. Bycie w niektórych pozycjach jest bardzo niewygodne i niewygodne. Ale tylko do czasu, aż doświadczymy następujących uczuć: „No cóż, kiedy wyjdziemy z pozycji, jak mocno”. Gdy tylko nauczymy się cieszyć przebywaniem w samej asanie, a nie tylko z jej pozytywnego wpływu , odczuwane po wykonaniu asany – będziemy cieszyć się samym procesem przebywania w asanie. I w związku z tym nie będziemy kierować naszych umysłów na rezultat wpływu asany (tzw. Owoce naszej pracy). Warto dodać, że gdy tylko odpuścimy sobie nieprzyjemne uczucia i skierujemy uwagę na sam proces przebywania w asanie, efekt wykonywania asany wzrasta! Dokładnie ta sama zasada obowiązuje we wszystkich obszarach życia... Ty chcesz poprawić swoje relacje z mężczyzną. I zaczynasz mu służyć. W tej usłudze możliwe są dwie opcje: Opcja pierwsza, najczęstsza - gdy kobieta robiąc coś dla swojego męża, młodego mężczyzny, myśli w następujący sposób: „Teraz zrobię mu masaż, a on niech mnie zadzwoń jako podziękowanie.” I nawet jeśli w myślach kobiety nie ma nic, co choćby w najmniejszym stopniu przypomina przedmiot materialny, mimo to podczas służenia kobieta automatycznie skupia się na rezultacie - wdzięczności męża w jakiejkolwiek formie. Opcja druga (nieczęsta). Kobieta robi swojemu mężowi masaż i doświadcza najradośniejszych uczuć z samego procesu służenia. Wykonując masaż, nie oczekuje się od mężczyzny żadnej wdzięczności. Albo, żeby było jeszcze jaśniej, podam przykład z gotowaniem. Żona gotuje dla męża z miłością, nawet jeśli on w milczeniu zjada wszystko i nie dziękuje mu. Chociaż doświadczenie pokazuje, że jeśli kobieta gotuje dla męża z Miłością, a proces gotowania dla niej jest Kreatywnością, to jedzenie staje się naprawdę magicznie pyszne. I żaden mąż nie może się tu oprzeć i na pewno jęczy: „Mmmm, jakie pyszne!” I choć to samo: „Mmmm, jakie pyszne!” - jest wynikiem służby lub owoców pracy, jednak dla gospodyni ważniejszy jest proces gotowania z Miłością i Twórczością. W zasadzie nie ma dla niej znaczenia, czy jej podziękują, czy nie. Jeśli ci podziękują, to dobrze; jeśli ci nie podziękują, to też nie jest źle. Sam proces już jej się spodobał, więc nie jest przywiązana do rezultatu gotowania, a mianowicie do tego, jak jej mąż zareaguje na jej „magiczne” gotowanie. I to jest właśnie to oderwanie się od rezultatów (owoców) swojej pracy. Co naprawdę czyni nas wolnymi. Wolny od roszczeń, oczekiwań, krytyki i obelg. Olga Fedoseeva, pomogę Ci spotkać Twoją miłość. Na sierpień jest jedno miejsce w coachingu indywidualnym „Wyjdę za mąż”. Zdobądź DARMOWE nagranie kursu wideo „5 kroków do pokochania siebie”. Jeśli jest to dla Ciebie trudne sam idź ścieżką do tego czego chcesz, zapraszam do współpracy! Na wizytę można umówić się telefonicznie: 8-921-436-87-03 W/V

posts



27849336
49943786
43373073
32223190
63032904