I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Historia jednej z konsultacji: 👩‍🎓 „Całe samodzielne życie żyłam według scenariusza mojej mamy, która mówiła: „Córko, ty musisz sam zarabiać pieniądze, osiągać sukcesy, być „człowiekiem”, polegać tylko na sobie, nie prosić o pomoc (to haniebne i upokarzające), wszystko i we wszystkim robić sam!” Zdobądź wykształcenie w tym prestiżowym zawodzie, w którym dużo płacą, zbuduj karierę itp. Tak się działo, aż w pewnym momencie zaczęłam mieć poważne problemy zdrowotne, zwłaszcza na ginekologii. Nie poszłam na zwolnienie lekarskie, leczono mnie środkami przeciwbólowymi i tym, co przepisano w aptekach. Jednocześnie nadal budowałam karierę w pracy, której nie lubiłam, robiąc coś, czego nie lubiłam, rywalizując z kolegami, kto jest fajniejszy. Moja mama była ze mnie dumna i powiedziała swoim przyjaciołom, co silną i odnoszącą sukcesy córkę, którą wychowała. A ja nadal „zadowalałam” mamę i ulegałam zniszczeniu.🚑 W pewnym momencie przestały mi się miesiączki, zaczęły się silne bóle, skończyły się środki na osiągnięcia, a wraz z kolosalnym wypaleniem i nienawiścią do pracy, Pospieszyłem na oddział ginekologiczny naszego szpitala miejskiego. Mama stwierdziła, że ​​nie mogę zachorować, nie mogę być słaba i na wszelkie możliwe sposoby nalegała, żebym wróciła do pracy. Ale oczywiście bez pieniędzy mogę pozostać głodny na ulicy. Po pewnym czasie leżenia w szpitalu pomyślałam o zmianie zawodu na coś, co byłoby dla mnie interesujące. Po wyjściu ze szpitala zacząłem próbować różnych rodzajów aktywności i szukać tego, co lubię. Niespodziewanie zamiast wsparcia ze strony mamy spotkałam się z ogromną krytyką, potępieniem i strasznymi postawami, że jestem niewdzięczną córką, głupią i rujnującą sobie życie. Jedna część mnie chciała wolności, a druga chciała zadowolić mamę. Wybrałem opcję 2 i zostałem w pracy, która mi się nie podobała. Robiąc to, czego nie lubiłam, zaczęłam oceniać i krytykować siebie za to, że sama siebie gwałciłam, bo inna część mnie domagała się wolności... Zaczęły mi się pojawiać silne migreny, na twarzy pojawiały się wysypki zapalne, o bezsenności nie wspominając. Zacząłem szukać przyczyny i próbowałem sobie poradzić sam. Brałem witaminy, chodziłem do neurologa, robiłem badania (wyszły dobrze), ale wszystko na marne. Postanowiłam zwrócić się do psychologa i zająć się psychosomatyką…” Podczas konsultacji ujawniła się postawa: Nie mogę być sobą (kobieca, słaba) i robić to, co lubię, bo… Nie będę w stanie otrzymać miłości i uznania mojej matki.❗ Kiedy kobiecość jest tłumiona, nadnercza zaczynają wytwarzać duże ilości męskich hormonów, co prowadzi do ucisku żeńskiego układu rozrodczego, uzależnienia od miłości matki i nabytego „. bukiet” matczynych lęków osadza się w podświadomości i ciele. Wewnętrzny konflikt pomiędzy wyborem scenariusza matki a jej własną realizacją wywołał zaburzenie równowagi hormonalnej i strach przed przyszłością, powodując negatywną reakcję organizmu.✅ W celu powrotu do zdrowego stanu i odnalezienia wewnętrznej wolności pacjentce zalecono: pracować z wewnętrznymi postawami i własnymi uczuciami.

posts



15649632
51729630
105161617
48964735
66846342