I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Od dzieciństwa przerażają nas opowieści o złej macosze, władczej i wymagającej. Archetyp macochy, ucieleśniony w opowieściach o Kopciuszku, Pięknej Wasilisie, baśniach „12 miesięcy”, „Morozko”, zawiera w sobie pewien rodzaj macochy. magiczna moc, postrzegana jako ten sam kop, który daje zasób do zmiany i odnalezienia siebie, swoich celów, otrzymania darów od wszechświata. Ale kto to zauważa? Bajka jest kłamstwem, ale jest w niej podpowiedź... Drzwi się otwierają i w progu pojawia się Ona... Kto to jest? Nie rozumiem, co się dzieje, mamo, mamusiu, gdzie jesteś, dlaczego mnie zostawiłaś? Dzieci, które straciły jednego z rodziców, boją się utraty drugiego rodzica. I to prawda. Naprawdę czują się mniej chronieni niż w tradycyjnych rodzinach. Dlatego mogą potraktować Twój wygląd jako konkurenta, który chce odebrać drugiemu rodzicowi. Szczególnie widać to tam, gdzie ojciec i syn mieszkali razem przez kilka lat, a dziecko czuło się ważne i najbardziej kochane przez tatę. Dlatego drogie kobiety nie próbujcie niczego na siłę. Wszystko ma swój czas. Musisz zrozumieć, że Twoim zadaniem będzie upewnienie się, że dziecko zrozumiało, że zyskało w swoim życiu kolejną znaczącą osobę. Zatem związek macochy i dziecka męża przechodzi przez kilka etapów. Pierwszym etapem jest znajomość na pierwszy rzut oka jest to łatwe, ja mogę. Ale w rzeczywistości są to lęki dziecka i oczekiwania kobiety. Dobrze, jeśli kobieta jest gotowa komunikować się ze swoim dzieckiem bez oczekiwań. Cierpliwie, przeanalizuj sytuację krok po kroku. Każda rodzina ma swój własny statut, swoje własne zasady. Nie trzeba starać się być potrzebnym, niezastąpionym. Nie spiesz się, aby poznać swoje dziecko. W co gra, co lubi robić, jak się uczy, o czym marzy. Na początku czasami możecie spędzać czas razem. Dziecko przyzwyczaja się do tego, że widuje Cię coraz częściej. I zrozumie, że bycie z tobą jest interesujące i żywe. Można jeździć razem na wycieczki, najpierw do najbliższych miast, a później coraz dalej. Każda kobieta chce być lubiana – to właśnie pragnienie bycia lubianą jest początkiem przyszłych kłopotów, negatywności, wypalenia emocjonalnego, załamania. Inaczej mówiąc: nie napinaj się, nie oczekuj. Zaoferuj wybór sposobu, w jaki możesz zwracać się do siebie imieniem patronimicznym lub ciotką. Zastanów się, jak chciałbyś, żeby Twoje dziecko Cię nazywało. I nigdy nie żądaj, żeby nazywano cię mamą. Nie stresuj się, wszystko toczy się normalnie. Wypełnij swoje życie swoimi zainteresowaniami. Utrzymuj inicjatywę w nawiązaniu kontaktu. Drugi etap to gotowość do wspólnego życia. I tutaj możesz napotkać opór ze strony dziecka. Tata jest tylko jego. „Ciotka” taty jest zwykle postrzegana jako wróg, dlatego walczą z nią, odrzucają ją, grożą jej, zwracają uwagę taty i bliskich na temat „jak ona nam nie pasuje”. W tym okresie jest to ważne aby wszyscy członkowie rodziny zrozumieli, że jesteś u siebie i nie zajmiesz miejsca kogoś innego, bo matka dziecka jest sama. Dziecko męża ma prawo do swoich uczuć i obaw, to normalne. A dorośli nie zawsze łatwo nawiązują kontakt z nieznajomym, nie mówiąc już o zaufaniu. Twoim zadaniem powinno być kultywowanie w sobie spokojnego świata bezwarunkowej miłości i akceptacji, aby stworzyć spokojną przystań. Jak możesz zapewnić swojemu dziecku bezpieczeństwo? Tylko poprzez własny stan spokoju, pewności siebie, relaksu. Jesteś och, ok, i jesteś piękna Znajdując się w takim stanie radości, pokoju, miłości, zarówno małżonek, jak i jego dziecko zaczną się otwierać, ufać, oboje poczują zmiany - że teraz wszystko jest inne. Pozostając sobą, dajesz wszystkim instrukcje, że dzieje się inaczej, wypracowując w ten sposób nowe wzorce zachowań dla wszystkich członków rodziny. W momencie, gdy dziecko lub jego życzliwy krewny zachowuje się niewłaściwie, ale zgodnie ze swoim stanem wewnętrznym, zachowaj spokój. pamiętaj, że to nie są wrogowie, są po prostu chwile, w których jeszcze się nie zgodziłeś, nie wmówiłeś sobie tego. W ten sposób zmotywujesz siebie i innych do zmiany sytuacji w korzystnym kierunku. Jak pokażemy, że kogoś akceptujemy? Sami zaczynamy mu ufać i podziwiać. Opowiedz o swoich osiągnięciach z danego dnia, tygodnia, miesiąca,..

posts



43571325
5949599
71438777
65077476
97747754