I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Są w naszym życiu osoby, które nie będąc psychologami, piszą o swoich programach i usługach jako o czymś, co rzekomo zastąpi tyle godzin psychoterapii. Piszą to zazwyczaj ci, którzy nie pracowali indywidualnie z ludźmi lub pracowali niewiele i to nie w roli zawodowej, ale często w roli pewnego rodzaju „mentora”. Ale ludzie są tylko ludźmi, trudno ich uniknąć pokusa. Trudno się oprzeć, jeśli oferują „wszystko w jednym”: nie trzeba długo nad sobą pracować, nie trzeba w to inwestować moralnie, finansowo, emocjonalnie. Jednorazowo – to wszystko! Wszystko zostanie wymienione, anulowane i zastosowane do Ciebie. Niestety, z mojego doświadczenia wynika, że ​​nigdy się to nie zdarzyło. Praktyka pokazuje, że wręcz przeciwnie, wiara w taki cud prowadzi w pułapkę wysokich oczekiwań i fantazji na temat rzeczywistości i swojego w niej miejsca, a następnie braku rezultatów, straty pieniędzy i czasu, nieuniknionego wyczerpania emocjonalnego w realizacji skali samooszukiwania się i utraty zasobów zabiera ostatnie okruchy sił. Niestety, tak wszyscy dorastamy. Każdy z nas w swoim czasie ulega pokusom. Psychologowie pracujący z osobami, które padły ofiarą kolejnej pokusy magii „niemal psychologicznej”, tylko rozkładają ręce i zmuszeni są nam mówić, jak działa psychika i jak można sobie z tym poradzić. krok po kroku do miejsca, do którego chcesz dojść. W ten sposób nie każdy jest oszustem. Są jednak „mentorzy”, którzy świadomie kuszą obietnicą szybkich rezultatów psychologicznych. Dlatego ignorują psychologię, czując się winni, że nie są ekspertami od ludzkich dusz. Im bardziej tłumione jest poczucie winy i im większa chęć zarobienia pieniędzy, tym głośniejsze są hasła i jaśniejsze psychologiczne „dzwonki i gwizdki” na takich kursach i konsultacjach. Niewielu z tych mimowolnych lub swobodnych kusicieli rozumie konsekwencje dla siebie. Poczucie winy prędzej czy później cię zmiażdży. A ludzie przyjdą i zgłoszą roszczenia. Dlatego najbezpieczniej jest od samego początku uczciwie określić obszar swojej pracy, na którym obecnie rozumiesz wystarczająco dużo. Wtedy szansa na ujawnienie się i nienawiść spadnie. A z praktyki wyłoni się wiedza i przyjdą nowi ludzie. Myślę, że jeśli specjaliści rozpoczynający swój projekt w jakiejkolwiek praktyce pomocowej się boją, to dobrze. Jest szansa, aby dokładnie odnaleźć w pracy swój mocny obszar, oprzeć się na nim i prowadzić biznes w sposób etyczny. Po prostu uczciwie zaoferuj i daj klientowi to, co naprawdę możesz zrobić. W ten sposób każdy wygrywa. Specjalista i jego klient Wydaje mi się, że oszukiwanie ludzi poprzez dewaluację podejścia psychologicznego jest ryzykowne. Zwłaszcza w naszych czasach, kiedy ludzie są dość doświadczeni psychicznie. Tak samo jak nie ma sensu porównywać się do kogoś. Lepiej polegać na swojej zrozumiałej wiedzy i umiejętnościach. Dla mnie jest to droga do profesjonalizmu, wiedzy, szacunku i wdzięczności, którzy wracają, gdy znów potrzebują zrozumiałego specjalisty. Bazując na konsultacjach

posts



16276474
45056009
64652072
88582749
48427395