I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Dlaczego relacje, które na początku były burzliwe i intensywne emocjonalnie, z czasem zanikają? Najczęściej ludzie tłumacząc to, nie zagłębiając się we własne doświadczenia, mówią, że są po prostu zmęczeni lub że przestali coś czuć do swojego partnera. Takie wyjaśnienia całkiem im odpowiadają, ale trudność polega na tym, że podobna sytuacja powtarza się w rozwoju relacji. Moim zdaniem jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy, a wręcz jego wyjaśnieniem jest strach. Co więcej, doświadczają tego zarówno mężczyźni, jak i kobiety (zwłaszcza jeśli ludzie mają już negatywne doświadczenia w związkach). Oznacza to, że dana osoba zaczyna rozumieć, że jeśli związek się rozwinie, będzie musiał zmienić swoje zasady i nawyki życiowe. Innymi słowy, cały ustalony sposób życia będzie musiał się zmienić. Będziesz także musiał zmienić swój poziom odpowiedzialności i plany na przyszłość. Takie przystosowanie się do utartych (i tak znanych) poglądów na życie jest dla niektórych osób procesem bardzo trudnym. A co najważniejsze, nie da się dokładnie przewidzieć ani przewidzieć wyniku. A wszystko, czego człowiek nie wie, przeraża go. Oczywiście siła tego lęku jest dla każdego inna i ktoś może go pokonać, a innym nie. Szczerze mówiąc, taki strach jest uważany za niegodny partnera; ludzie w takich przypadkach mówią, że może to być odebrane jako brak zaufania do bliskich. Osoba, gdy coś go przeraża, ma tendencję do użalania się nad sobą i usprawiedliwiania swojego zachowania, takie myśli są dla niego nieprzyjemne; Dlatego dla niektórych najlepszym wyjściem jest zakończenie związku. W takich przypadkach przyczyna może być zupełnie nieistotna. Jeszcze jedna rzecz. Zdrowe i harmonijne relacje zawsze buduje się w oparciu o zasadę „daję”. Oznacza to, że człowiek nie stara się przede wszystkim otrzymać czegoś od partnera, ale raczej dać to w prezencie. Wręcz przeciwnie, często ludzie postrzegają relacje z punktu widzenia jedynie zaspokajania swoich potrzeb. Nie ma znaczenia co, czy to seks, prezenty, uwaga czy cokolwiek innego. Co więcej, ten model relacji jest wspierany przez moralność społeczeństwa. Ale jak wiadomo, moralność jest rzeczą zmienną. Jeśli w średniowieczu wierzono, że piękna kobieta jest czarownicą, palono ją, zmieniała się moralność i stosunek do kobiet. W przypadkach, gdy relacje opierają się przede wszystkim na oczekiwaniach korzyści od partnera, osoba ma poczucie, że jest mu coś winna, jakby było to domyślnie sugerowane. Ale tu jest sztuka, często ludzkie pragnienia nie mają granic, wtedy przychodzi taki moment, że człowiek zaczyna czuć, że coś mu nie jest dane. W związku z tym jest to dla niego nieprzyjemne i obwinia tylko swojego partnera, ponieważ powinien był, pojawia się uraza i rozczarowanie. W tym kontekście nierzadko zdarza się, że próbuje się manipulować inną osobą, zmuszając ją do „pobiegnięcia” za partnerem(ami) w celu zadośćuczynienia. Ale nie wszyscy się z tym zgadzają. W konsekwencji przerwa w związku. Zdarza się, że jedna osoba ma dość dawania całego czasu i nie widząc „uczciwości”, opuszcza związek. Wolisz pozostawić swoje życie bez zmian. Zdarza się, że obie powyższe opcje występują jednocześnie. Ludzie często nie mają nawet odwagi przyznać się przed samymi sobą do prawdziwych przyczyn rozpadu związku i ta nieświadomość problemu w dalszym ciągu motywuje ich zachowanie. Moim zdaniem dojrzały człowiek, czy to mężczyzna, czy kobieta, powinien sam określić cele, które będą dla niego priorytetem w procesie budowania relacji. Jednocześnie warto pamiętać, że proces ten w zasadzie trwa przez cały czas trwania związku. Żyj z radością! Anton Czernych.

posts



36009300
29106360
57236569
60546609
46147605