I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Chciałabym podzielić się przemyśleniami na temat psychoterapii sytuacyjnej regularnej i ostrej. Sama jestem szewcem z butami i chodzę na terapię od 10 lat. I zarówno dla mnie, jak i dla klientów, widzę dużą różnicę między tymi, którzy przychodzą regularnie, a tymi, którzy robią rzadkie wypady, gdy dzieje się coś pilnego. W biznesie istnieje wyrażenie „gaszenie pożarów”, gdy organizacja mobilizuje się do sytuacji, gdy coś się dzieje. Następnie musisz rzucić wszystko, bieżące rutynowe zadania i sprawy i pilnie uporać się z problemem, który się pojawił. Jeśli problem jest jednorazowy, to OK, zdarza się. Ale największą trudnością jest sytuacja, gdy organizacja stale gaśnie pożary, oznacza to, że procesy nie zostały zbudowane, gdzieś wystąpiła awaria systemu, która jest ignorowana. A potem prawdziwa zasadzka: podczas gdy wszyscy gasią pożary, nie można nawet określić, gdzie leży problem. Poważny problem wymaga mobilizacji wszystkich zasobów, w tym rezerwowych, w przeciwnym razie może okazać się nie do naprawienia. A po takiej mobilizacji wymagany jest okres rekonwalescencji. Aby wykryć błąd systemu, musisz wyjść ze swojej rutyny, spojrzeć z góry, zobaczyć las w poszukiwaniu drzew, a potem pojawia się nowy oścież - i znowu cała twoja siła jest na nim. Podobnie jest z psychoterapią. Choć klient radzi sobie tylko z sytuacjami ostrymi, nie może sobie pozwolić na spojrzenie na scenariusz, który go do nich prowadzi i rozpoczęcie czegoś odbudowy, aby nie zrozumieć sytuacji, ale zmienić wektor. Jak zacząć zmieniać scenariusz życiowy? Skrypt życiowy oznacza, że ​​człowiek zachowuje się w określony, podobny sposób w różnych kontekstach. Subiektywnie te konteksty są ładowane inaczej. Na przykład, jeśli dana osoba chce, ale od dłuższego czasu nie jest w stanie zbudować długotrwałego związku, wówczas pojawia się wysoki ładunek emocjonalny. W rzeczywistości oznacza to, że gdy tylko dojdzie do pewnego rodzaju trudności związek małżeński, skumulowane doświadczenie bólu, rozczarowania i pomocy, gdy Chip i Dale uciekają do obrony psychologicznej. Wiedzą, że życie jest bólem i za wszelką cenę muszą chronić się przed potencjalnym nowym bólem, dlatego nie dopuścimy do tego, aby jakikolwiek psycholog próbował zmienić cokolwiek w tym temacie w nasz kruchy świat wewnętrzny, a jednocześnie nasz wewnętrzny. Nie wpuszczajcie też jednostek, które chcą coś zmienić. Oblężenie średniowiecznego zamku to dziecinna gadka w porównaniu do zbudowanej obrony wewnętrznej obrony. Równolegle z historią romantycznego rozczarowania następuje pewnego rodzaju spotkanie z przyjaciółmi z dzieciństwa, kolegami z klasy, kolegami z klasy lub starymi kolegami. A osoba w nim odgrywa ten sam scenariusz, co w związku, tylko ten temat nie jest poruszany (chyba że doświadczenie dotyczyło czegoś w rodzaju znęcania się). Jeśli klient podczas sesji wspomina szczegółowo o spotkaniu z kolegami z klasy, wówczas psycholog widzą ten sam scenariusz, co w związkach. A ponieważ nie ma wysokiego ładunku, nie ma zagrożenia dla obron psychologicznych, więc łatwiej będzie odkryć istotę scenariusza i przenieść ją na inne relacje. Aby mówić o spotkaniu z kolegami z klasy jako o zwyczajnym wydarzeniu, trzeba być na regularnej terapii. Wtedy łatwo jest podzielić się w trakcie sesji nie tylko w ramach prośby, ale także w szerszym kontekście życiowym. Dodatkowo, jeśli psycholog od dłuższego czasu jest zanurzony w kontekście klienta, potrafi połączyć zdarzenia w jeden scenariusz.

posts



67110164
14054308
32832665
105834814
2812666