I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Wielu pomagających praktykom podczas swojej pracy wprowadza się w stan naiwności, celowo „staje się głupi” i odmawia osobistych interpretacji wielu zjawisk, aby lepiej zrozumieć swojego klienta, spójrz świat jego oczami, stanąć z nim o krok wyżej – usłyszeć, poczuć, pojąć w sposób właściwy dla konkretnej osoby. Tutaj często pojawia się zdumienie: jak to jest? Mówię psychologowi, że jestem niespokojna lub przestraszona, ale on nie rozumie i zadaje dziwne pytania wyjaśniające. Czy to prawda, że ​​osoba wykształcona i doświadczona nie wie, co to jest „lęk” i „przerażanie”? Okazuje się, że nie jest profesjonalistą? Najprawdopodobniej wręcz przeciwnie. Postawa „nic nie wiem” pomaga lepiej zrozumieć wewnętrzny świat indywidualnego klienta. Wszyscy widzimy i czujemy inaczej. Dla niektórych „przerażający” jest moment, w którym trzęsą się ręce i nogi, serce bije, ciało zamarza w przestrzeni, a myśli zaczynają wirować z podwójną prędkością, ale dla innych „przerażający” jest bezprecedensowym przypływem energii kiedy „przestraszysz się” przekraczasz swoje plany, stajesz się niewytłumaczalnie silny i szybki. Lub „przerażający” w postaci całkowitej koncentracji, mobilizacji wszystkich wewnętrznych zasobów i potężnej kontroli nad wszystkimi parametrami życia. Wydaje się, że jednym słowem jest emocja o tej samej nazwie – a znaczeń może być ogromna. I nie chodzi o to, że niektórzy ludzie nazywają to poprawnie, a inni nie. Chodzi o semantykę i „trudności w tłumaczeniu” – to właśnie te przeszkody mają za zadanie rozwiązać wszelkie pytania doprecyzowujące, prośby o powiedzenie czegoś więcej, o wyrażenie się w sposób niewerbalny. Co ciekawe, z tego narzędzia mogą korzystać także sami klienci -pomagają kontrolować myśli, które prowadzą do destrukcyjnych konsekwencji. Wychwytując je i kwestionując każdą tezę myślową, możemy przyjąć pozycję „nic nie wiem”. Oddziel się od intensywnych przeżyć, spójrz na nie z zewnątrz i złagodź swój stan. Oto jak to może wyglądać w praktyce Najpierw spójrzmy na przykład, w którym korzystamy z już utrwalonych schematów myślenia i nie próbujemy kwestionować naszych przekonań: Sytuacja: bliska mi osoba nie przyszła na spotkanie i nie uprzedziła. ja myślę: po co ona jest? - obraziła się na mnie i w gniewie postanowiła mnie „ukarać”, wrobić mnie, czuję: urazę, złość na moją przyjaciółkę, poczucie winy za to, że to zrobiłam gdzieś zrobiłem coś złego, bo tak mnie potraktowali. Rezultat: Umieściłem kontakt mojej przyjaciółki na czarnej liście i nie komunikuję się już z nią, bo w sumie mogła powiedzieć coś normalnego, a nie kazała mi czekać. ją na zimnie i marnować czas! Ale jeśli się spotkamy, na pewno zacznę od skarg i wywołam skandal. Byłoby lepiej, gdybyśmy się już nigdy więcej nie spotkali. A także, żeby nie czuć się winnym, wydobędę z głębi pamięci wszystkie jej błędy i będę gotowy w każdej chwili o nich pamiętać. Teraz spróbujmy przyjąć tę samą sytuację, ale z czasem, aby dojść do „ja”. etap „nic nie wiem”: Sytuacja: moja bliska przyjaciółka nie przyszła na spotkanie i nie uprzedziła mnie. Nie wiem, dlaczego przydarzyła mi się ta sytuacja. Rozważam możliwe opcje: z jakiegoś powodu została opuszczona bez kontaktu i nie mógł ostrzec; zachorowała i zaspała; pomyliła daty; spóźniła się, ale telefon padł z zimna, tęskniliśmy za sobą; Pomieszały mi się daty; została pilnie wezwana do pracy; w jej domu wydarzyło się coś w rodzaju siły wyższej; obraziła się na mnie o coś i postanowiła dać mi nauczkę; po prostu zapomniała; źle się zrozumieliśmy, gdy umówiliśmy się na spotkanie; jej alarm nie włączył się; i tak dalej. Opcje mogą być różne, w zależności od kontekstu naszej komunikacji. Oczywiście ta sama automatyczna myśl również pojawia się na tej liście. Wybieram dla siebie najgorszą: jest na mnie o coś obrażona i nie przyszła specjalnie po to, żeby dać mi nauczkę. Czuję: irytację i pewną dozę frustracji, bo naprawdę zmarnowałem czas w drodze, zmarzłem i być może poświęciłem pewne plany na rzecz tego spotkania. ALE: moje emocje są mniej intensywne, dotyczą

posts



30528370
65759095
8365057
58513925
97371922