I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Od autora: Opublikowano na stronie internetowej Nadieżdy Ognenko Pamiętaj: zawsze musisz dokładnie wiedzieć, czego chcesz, powiedział Melchizedek. Paulo Coelho Zamrugałem zdezorientowany. - Czy czytasz wszystkie moje myśli? Nawet tak banalne? - Mistrzowie są z tobą, chłopie! To bardzo potrzebne... Po prostu czasami myśli się za głośno, wyjaśniła SheMax Fry. „Jesteśmy myślami, którym nadano formę” – napisał Alberto Villoldo w „Miaście słońca”. To prawda. Tak naprawdę jesteśmy stworzeni z myśli. Wszystko, co nam się przydarza, tworzymy naszymi myślami. Myśli są częścią przestrzeni mentalnej, a co więcej, jej najbardziej istotną częścią. Z natury myśli można określić stan emocjonalno-wolicjonalny człowieka oraz stan wszelkich innych procesów, w tym uwagi, wyobraźni, temperamentu itp. Czasami parafrazując znane powiedzenie, mówią: „powiedz mi o czym myślisz, a ja powiem ci o kim.” Ty”. Większość woli ukrywać i ukrywać swoje myśli, ponieważ wstydzą się złośliwości i małostkowości (lub, przeciwnie, wielkości), które przychodzą na myśl. I jestem przekonana, że ​​wiele osób myśli z uczuciem ulgi: „Dobrze, że to tylko myśli!” Porównaj: jak dobrze, że to tylko sen. Wiele osób też tak twierdzi. Czy myślisz, że myśli są czymś nierealnym, co przychodzi i odchodzi, przychodzi i odchodzi? Tak? Ośmielam się sprzeciwić. Po pierwsze, nie tylko „przychodziło i odchodziło”, ale często pozostawało, ponieważ zostało złapane w coś w duszy. Po drugie, myśli są prawdziwą przestrzenią. Prawdziwe-nie-e. Podobnie jak same sny. Dlaczego, zamykając oczy, udając się w ciemność, gdzieś – nie jest jasne gdzie – ponownie widzimy. Tam widzimy, tam tworzymy cuda lub zniszczenia, robimy tam wszystko, co możemy sobie wyobrazić. Żaden naukowiec nie powie Ci jeszcze, jak widzieć z zamkniętymi oczami. To jest nasza wewnętrzna wizja, oczy naszej duszy w przestrzeni myśli. I świetnie, że istnieje. Nie ma znaczenia, że ​​nie wiemy, jak to się dzieje. Ważne, żeby można było to z sukcesem wykorzystać. Przypomnij sobie teraz kogoś lub coś: twarz przyjaciela, brzeg jeziora, na którym lubisz odpoczywać, las, drogę do pracy, Twój ulubiony fotel. Przecież widzisz to wszystko! Widzisz swoim wewnętrznym okiem. Tak, nie tak jasne jak litery w książce przed tobą. Dzieje się tak tylko dlatego, że napięte, gęste ciało fizyczne jest dobrym hamulcem. We śnie, gdy ciało jest tak zrelaksowane, jak to możliwe, wizja jest zupełnie inna, jasna i soczysta. Na pierwszy rzut oka myśli są niewidocznym procesem. Wygląda na to, że o czymś myślisz, ale ludzie obok Ciebie nie mają pojęcia, o czym mówisz. Ogólnie rzecz biorąc, jest to prawdą, chyba że oczywiście wykorzystasz swoje naturalne zdolności - pamiętaj o poprzednich rozdziałach! Zatem większość snów to ilustrowane myśli. Proces niewidoczny za dnia staje się widoczny w nocy! Dzięki zrozumieniu tego prostego faktu możesz zgłębić swoje myśli i odpowiednio zmienić je w kierunku, w którym potrzebujesz snu. Słabe ręce. 15 grudnia 2002. Jedziemy małą grupą samochodem. Kierowcą jest dziewczyna, a w samochodzie są same kobiety. Jedziemy dobrą drogą, a przed nami wysokie wzniesienie, a nawet góra. Wątpię, czy samochód będzie w stanie wspiąć się na stromą drogę. I zaraz potem musimy wspiąć się na górę sami, bez samochodu. Okazuje się, że jest nas dwoje: ja i bardzo wysportowana, zwinna dziewczyna. Obserwuję, jak łatwo i pięknie wspina się po półkach. Myślę sobie przez sen, rozumiem, że nie dam rady wstać, nie dam rady się podciągnąć, bo wiem, że mam słabe ręce. Wysportowana dziewczyna wyciąga do mnie rękę i z łatwością podnosi mnie do góry. Okazało się, że szczyt, na który się wspinaliśmy, był czymś w rodzaju przełęczy i teraz trzeba będzie zejść na drugą stronę. „Ale to jest łatwe” – mówię. „Musisz się po prostu zrelaksować, poddać procesowi i to wszystko”. Siadam na tyłku i zsuwam się z łatwością. Ten sen niesamowicie mnie zaskoczył. Dziś już zapomniałem, kiedy ostatni raz myślałem o tym, że mam słabe ręce. Dokładniej, wkrótce po tym śnie przestałem tak myśleć. Ale w tamtych czasach takie podejście dotyczyło słabych rąkmocno zapadł mi w pamięć. Ale jakoś nie zdawałem sobie sprawy z konsekwencji. I nagle sen pokazuje mi, że postawa „słabych rąk” nie pozwala mi wznieść się na szczyt. A powstać we śnie oznacza wznieść się w sobie, osiągnąć sukces, zrealizować swoje plany. Zmartwychwstał we śnie - zmartwychwstał w rzeczywistości. A jeśli istnieje postawa, że ​​nie możesz czegoś zrobić, wtedy ta postawa przenika do snu. A potem odpowiednio do codziennego życia. Żyjemy w ten sposób: nie możemy tu, nie możemy tam i jeszcze raz tutaj... Cała sztuka polega na tym, aby powiedzieć „mogę”, gdy wiesz, że nie możesz. A jeśli „nie mogę” aż do rozpaczy, to najpierw warcz, krzycz, płacz „nie mogę”, a potem nadal mów „mogę”. Kiedy w tym momencie zdałem sobie sprawę, że trzeba zmienić nastawienie, coś we mnie oburzyło się: „Jak to jest? W końcu masz naprawdę słabe ręce. – Tak – powiedziałem słaby. Jeśli mówimy tylko o fizycznych rękach, o ciele fizycznym. Ale nie ma co przenosić tej słabości w inną przestrzeń, w której nie ma rzeczy niemożliwych. Gdzie nie ma znaczenia, jakie masz ręce. Ponieważ liczą się tylko Twoje myśli i intencje. Właśnie myśli. Mogę wybrać dowolną myśl i uczynić ją prawdziwą dla siebie. I zdecydowałem się myśleć, że „Mogę zrobić wszystko, odważę się na wszystko, ze wszystkim poradzę sobie z łatwością”. Myśli są szybkie, aktywna, subtelna energia, niewiarygodnie szybkie. I potrafi poruszać się z prędkością światła. Gdy tylko pomyślisz na przykład o swoim przyjacielu, część twojej energii zostanie tam przeniesiona. Dosłownie, naturalnie. I nie ma znaczenia, czy dzieje się to we śnie, czy w rzeczywistości. Tyle, że w ciągu dnia możesz być w dwóch miejscach jednocześnie: czyli myć naczynia na przykład we własnym mieszkaniu i myśleć o przyjacielu. A jeśli o nim myślisz, oznacza to, że częściowo kierujesz swoją energię w jego stronę. Następny punkt: jeśli myślisz o przyjacielu, to za tą myślą kryje się jakiś rodzaj uczucia lub emocji: uraza lub wdzięczność, wrogość lub radość, zazdrość, zazdrość, wdzięczność... Wszystko i „pędzisz” do przyjaciela aby wyrazić mu swoje uczucia lub uporządkować z nim swoje uczucia, lub „postawić go na swoim miejscu” lub „postawić na piedestale”. To prawda, nawet jeśli nie zdajesz sobie z tego sprawy. Obserwuj swoje myśli, a zobaczysz wiele interesujących rzeczy. W szczególności sposób, w jaki energia twojej duszy, a co za tym idzie, twojego ciała płynie w stronę tych ludzi i wydarzeń, które w jakiś sposób cię niepokoją. Nigdy nie myślimy o nikim ani o niczym w ten sposób. Za każdą myślą zawsze kryje się coś, jakiś stan psychiczny, który spowodował samą myśl, jakaś potrzeba osiągnięcia, otrzymania, przeżycia czegoś. Marzenie. Nie pracuję już w... centrum. 27 lipca 2002 Jestem w ośrodku psychologicznym, gdzie pracuję jako psycholog. Przychodzi dyrektor ośrodka, a ja spokojnie mu mówię, że nie pracuję już w jego ośrodku. Z przyzwyczajenia otworzył usta, żeby wyrazić swoją wolę i zabronił mi tego, ale potem przypomniał sobie, że jestem wolny i nie można na mnie wpłynąć. Spokojnie przygotowuję się i pakuję swoje rzeczy. Opuściłem ten ośrodek w październiku tego samego roku. A latem w lipcu, kiedy miałem ten sen, aktywnie myślałem o tym, że chcę wyjechać, że nie podoba mi się już atmosfera ośrodka. Z reżyserem trudno porozumieć się: wewnętrznie jest osobą bardzo opresyjną, agresywną. Myślisz, że to tylko sen? Nie, to było bardzo realne spotkanie, choć we śnie. Moje myśli i moja energia płynęły w tym czasie do dyrektora ośrodka. Myśli, podobnie jak sny, zależą od emocji i uczuć. Silne emocje mogą sprawić, że będziesz myśleć o tym samym w kółko. Często nie chce Ci się nawet myśleć, czujesz daremność takiego myślenia, ale nie możesz przestać. Więc co powinienem zrobić? Cóż, przede wszystkim spróbuj się zrelaksować w jakikolwiek sposób. Odpowiednia jest także aktywność fizyczna: taniec, bieganie, spacery, sprzęt do ćwiczeń, pływanie. Następnie z miłością zaakceptuj to, co jest. Jak to zrobić, zostanie omówione bardziej szczegółowo w kolejnych rozdziałach. I na koniec zacznij tworzyć nowy stan za pomocą afirmacji. Być może temat

posts



100082831
76855098
96332539
31673397
12674588