I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

🔹️Ach! - Lesya krzyknęła bardziej ze zdziwienia niż z bólu i drugą ręką chwyciła ugryziony palec 🔹️Po co tak krzyczeć? Przestraszysz ludzi! Po co wpychać palce w klatkę? Wiewiórka to gryzoń! – powiedział groźnie do Lesi zaskakująco krystalicznym głosem bardzo młody policjant 🔹️Dlaczego ona tu jest? – zapytała Lesya przez jęk. Jej dzieci zostały ranne. Musiałam go pielęgnować, żeby wrócił do zdrowia – powiedziała Sanka wstając. Z szuflady biurka wyjął apteczkę. A kiedy policjant podszedł do Lesi, zobaczyła, że ​​śledczy ma na sobie spódnicę 🔹Sooo! Jestem w „Po drugiej stronie lustra”! A co jeśli wiewiórka ma wściekliznę?! – i wiele innych głupich myśli przeleciało przez głowę Lesi. W ten sposób Lesia poznała Sankę, policyjnego śledczego. Lesia skontaktowała się z komisariatem policji w sprawie skradzionej torby, w której znajdował się jej paszport. W efekcie: torby nie odnaleziono, paszport zwrócono, wiewiórka nie miała wścieklizny, a Sanka okazała się dziewczynką. Drugi raz spotkali się już na terenie Lesiny – w jej miękkim gabinecie Sance pękło serce z powodu zdrady jej dwóch ulubionych osób. Jej piękna przyjaciółka znalazła się w trudnej sytuacji i Sanka poprosiła swojego przyjaciela Olega, aby pomógł jej przyjaciółce Gerdzie. W rezultacie ta dwójka oddaliła się od Sanki, a później całkowicie zniknęła z jej „pola widzenia”. Sanka nie ufa już ludziom i żyje wyłącznie myślą o zemście na swoim „przyjacielu” i tym jeleniu! Jej relacje z ludźmi są beznadziejne! Nie układa się dobrze ani w życiu osobistym, ani w pracy. Lesia dużo rozmawiała z Sanką, wiele rzeczy próbowali zrobić. Ale w dziwny sposób okazało się, że Sanka robiąc krok do przodu, natychmiast cofała się o dwa kroki. I pewnego dnia Lesia przekazała Sance jedną mądrość od swoich nauczycieli, która kiedyś pomogła jej odzyskać zaufanie. Zaprosiła dziewczynę na przejażdżkę konną po hipodromie. A Sanka, jak się okazało, nigdy nawet nie siedział w siodle. W rezultacie zaprzyjaźniła się z gniadą pięknością Glorią. Ten krnąbrny koń także darzył dziką Sanką szczególną sympatią. Ponadto. Dziewczyna pływała z delfinami. Bardzo szybko Sanka przestał się „cofać”. Rok później zakończyła dynastię swoich policyjnych rodziców i rozpoczęła pracę w zoo. Teraz ma poważny związek z administratorem tego zoo 🔹Co? Myślisz, że w pracy nie można mieć relacji?!😉 Jeśli uwielbiasz praktyki gamingowe, chcesz spróbować swoich sił w nowych rolach, znaleźć sposoby na rozwiązanie problemu za pomocą twórczych podpowiedzi płynących z podświadomości - zapisz się do gry transformacyjnej „Rozwiązywanie problemu” https://www.b17.ru/trainings/reshenie_skazka/

posts



52884472
9219083
51114879
5566158
58279534