I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Od autora: Zarówno resentyment, jak i tolerancja upokorzenia kojarzą się przede wszystkim z niską samooceną, zwątpieniem w siebie i niemożnością pokonywania trudności życiowych. Wydaje mi się, że są to dość jasne sprawy; w Internecie można znaleźć wiele informacji na ten temat, dlatego nie będę się nad tymi kwestiami rozwodzić. W artykule ujawnię tylko te aspekty, które będą dotyczyć konkretnie „leczenia” takich skarg. Moim zdaniem jedynym sposobem na wyleczenie takich skarg jest podniesienie poziomu moralności. To znaczy „przepracować”, poprawnie, uzdrawiać w sobie to, co obsesyjnie transmituje świat zewnętrzny. Za pomocą urazy możemy rozpoznać, czego naprawdę potrzebujemy, jakie są nasze potrzeby. Jedną z najważniejszych potrzeb jest potrzeba szacunku i zachowania poczucia własnej wartości. Dlatego jedną z najbardziej bolesnych skarg jest uraza z powodu upokorzenia. Oto przykład: Dziewczyna czuje się obrażona przez męża. Są małżeństwem od trzech lat. Niedawno urodziło się dziecko. Podejrzewa męża o zdradę. Poza tym jego stosunek do niej jest lekceważący. Przejawia się to w lekceważącym tonie, arogancji „Staram się nie obrazić” – mówi dziewczyna… Ale widać, że są pretensje i się kumulują. Jest już tyle skarg w środku, że pojawia się apatia i stan depresyjny. To dość trudna sytuacja. Małe dziecko, dziewczynka boi się zostać sama. I ten strach zmusza ją do znoszenia upokorzeń. Prosiłem, abyście przypomnieli sobie sytuację, w której uraza objawiła się najostrzej: - wyobraźcie sobie, że w tej sytuacji macie rację; Czym jesteś urażony? a co chcesz osiągnąć za pomocą urazy? - odzywa się do mnie niegrzecznie, wrócił z pracy już zirytowany... Chcę, żeby przestał się tak zachowywać - jak się zachować? - denerwuje się, jest niegrzeczny , upokarza mnie... - czego chciałeś mężu? dlaczego się zirytował? - nie podobało mu się, że wszystko jest nie na swoim miejscu (jego zdaniem) Weźmy 4 liczby (można wziąć dowolne przedmioty): ja, problem, mąż, obserwator z zewnątrz postacie na stole i dziewczyna próbowały znaleźć się na miejscu każdej postaci: - postać I: Czuję do niego taką nienawiść, taką złość! Chcę go wyzywać, uderzać, po prostu deptać... PROBLEM: jego uczucia. Chcę, żeby traktował mnie z szacunkiem. Przez niego spada mi samoocena... postać to ON: chce zrozumienia, chce też szacunku. go wysłuchać... - co on sądzi o tym problemie? na to, że chcesz od niego określonej postawy? - nie ustąpi. jest pewien, że to ON jest źle traktowany, ON nie jest ceniony, nie szanowany, nie brany pod uwagę... - co powie „obserwator” - (po dłuższym namyśle) obserwator powie, że wy dwoje nie szanujcie się nawzajem, robicie sobie nawzajem tylko rzeczy, które mogą zaszkodzić; nikt nie chce się nikomu ustąpić. Dziewczyna zdała sobie w tym momencie sprawę, że ona też poniża męża, niegrzecznie do niego mówiąc... Kontynuowaliśmy układ. Układ pokazał, że „rysunek męża tyrana” był pewną przesadą (dziewczyna to potwierdziła). I widziała swój wkład w sytuacje konfliktowe. Następnie dowiedzieliśmy się, co każda ze stron ma do zaoferowania. Opracowaliśmy plan działania. Znaleźliśmy błędy: nieumiejętność negocjacji, nieumiejętność prowadzenia dialogu... Ale trudność tej sytuacji polega na tym, że w rodzinie istnieje taki wpływ na siebie nawzajem, że upokorzenie jest bardzo dużym ciosem dla dobrego samopoczucia człowieka . W końcu poczucie własnej wartości jest jedną z najważniejszych, a może nawet najważniejszą potrzebą człowieka. Człowiek upokorzony jest jak naprężona sprężyna. Istnieje poczucie, że jeśli się nie zemszczę, nie będę w stanie „naprostować się”. Resentyment z powodu upokorzenia (jak uraz z powodu przemocy, zdrady) leczy się poprzez podniesienie poziomu własnej moralności moralność wzrasta poprzez codzienną, żmudną pracę: „kultywowanie” w sobie wartości moralnych. W tak trudnej sytuacji nie da się pozbyć goryczy urazy, będąc na tym samym poziomie. Będą to gry intelektualne, nic więcej. Znajdujemy się w sytuacjach opartych na jakości energii duchowej (lub energii duszy). Jakość naszej energii zależy od tego, co robimyw życiu i jakie cechy osobowości rozwijamy. Osoba zdolna do kradzieży znajduje się w otoczeniu tych, którzy są zdolni do kradzieży. Im głębiej człowiek wchodzi w te energie, tym silniejsze jest pole tych energii wokół niego, tym więcej osób o tych cechach pojawia się w jego otoczeniu. PS Jeśli kobieta w rodzinie jest narażona na oczywistą przemoc, moralną lub fizyczną, musi „. chwyć jej kapcie i uciekaj. Żadna psychoterapia tu nie pomoże. I jeszcze teoria „lustrzana”. Oto kolejny przykład. Pracowałam kiedyś z kobietą, której życie było zbudowane według najwyższych kryteriów moralnych. Na zewnątrz wszystko było idealne: chory mąż, wzorowe dzieci... Nawet prośba do mnie była bardziej kokieteryjna: u mnie wszystko jest w porządku, ale chcę, żeby było jeszcze lepiej. Jest technika w dramacie symboli, kiedy się zmieniasz niektóre z twoich cech nie pasują do ciebie, innym są pożądane. To taka mała medytacja: wyruszasz w podróż, znajdujesz małą chatkę... schodzisz tam po schodach... w tej chatce, którą spotykasz. starzec ubrany na biało, z białą brodą (to twoja mądra nieświadomość)... w chacie obserwujesz wiele półek, na których znajdują się różne naczynia: dzbany, flaszki... a także różne przedmioty symbolizujące miłość, cierpliwość , inteligencja, odwaga i wiele więcej... a potem jakiś przedmiot przykuwa twoją uwagę... lub kilka... pomyśl o tym, co symbolizuje? ten sklep jest magiczny, możesz tu kupić to, czego potrzebujesz...tylko w tym celu musisz oddać to, czego już nie potrzebujesz...zgódź się ze starcem, daj mu to, czego nie potrzebujesz i weź to, co ci się podoba potrzebujesz... możesz oddać swoją chamstwo, chciwość, tchórzostwo... wymyśl obrazy tych cech i wyobraź sobie, jak starzec to wszystko bierze i wkłada do specjalnej maszyny do przetwarzania negatywnych rzeczy... bierz, czego potrzebujesz i wróć... Kiedy już wykonaliśmy tę medytację, kobieta wybrała kilka rzeczy... i następnie, symbolicznie, zaczęła wydobywać z siebie w dużych porcjach: chciwość, zazdrość, złość, urazę, nienawiść... i... największa rzecz zwana „arogancją”! Nawet się tego nie spodziewała. Po prostu niesamowite! Pracując dalej, odkryliśmy, że główne niezadowolenie tej kobiety było związane z jej otoczeniem. Ludzie, którzy ją otaczali, byli przez nią głęboko nielubiani. Krewni, znajomi, współpracownicy, a nawet przyjaciele. Niektórzy z nich zachowywali się naprawdę obrzydliwie. I ta kobieta w końcu przyznała (przede wszystkim sobie), że niektórzy ludzie zachowują się przy niej w taki sposób, że czuje się upokorzona... A więc najważniejsza idea jest taka, że ​​czasami otoczenie, które nam nie odpowiada, pokazuje Naszą wewnętrzną treść pomaga nam i, co najważniejsze, pomaga nam zachować tę wewnętrzną treść. To uczy nas cenić pewne rzeczy i nie pozwala przekroczyć pewnej granicy (raz przekroczonej będzie bardzo, bardzo trudno wrócić) Okazuje się, że to, co postrzegamy jako mękę i niesprawiedliwość, tak naprawdę jest dla nas dobre! !! Dziewczyna, która na co dzień widzi przykład arogancji i chamstwa, coraz bardziej ceni szacunek w związkach i nie pozwala, aby wyszły na jaw dokładnie te same cechy, które są w niej jeszcze w powijakach. Kobieta, która stworzyła „idealne życie” w obliczu ludzi chciwych, zazdrosnych i aroganckich zaczyna bardziej cenić moralność i duchowość (rozumie, że jest to bardziej opłacalne nawet z praktycznego punktu widzenia) i w ten sposób powstrzymuje się od pewnych działań. I kolejny krótki przykład Przyszedł do mnie facet z bardzo niską samooceną, bardzo niepewny siebie, bardzo urażony przez wszystkich. Ten jego stan objawiał się nawet w jego wyglądzie: przygarbiony, dużo strachu w oczach, nerwowość. Opowiadał, jak jako nastolatek był poniżany... Kiedy „przyjrzeliśmy się” temu, co w nim drzemie, odkryliśmy bardzo silne pragnienie zemsty. Co więcej, zemsta w jego rozumieniu oznacza upokorzenie, podeptanie godności sprawców - Ale chcę upokorzyć tych, którzy mnie upokorzyli! (ten facet się sprzeciwił) - ci, którzy.

posts



74935880
51714108
37721914
68416507
86976852