I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Od autora: ...jedyne pytanie brzmi, w jaki sposób oprawa zwraca nas do świata. Często jestem pytany, dlaczego kocham swoją pracę...I to pytanie za każdym razem przenosi mnie z powrotem do jednego z moich najbardziej niesamowitych wspomnień, wspomnienia odkrycia... Miałem około 14 lat, jak przystało na nastolatkę, dużo szukałem, próbowałem dowiedzieć się, co jest dla mnie ważne , kim byłem, dlaczego... Nastolatki powinny dużo rozmawiać na te tematy. Kiedy nastolatki zastanawiają się nad takimi pytaniami, zwykle zastygają w bezruchu, patrząc na jeden punkt. Więc obejrzałem. I tym punktem okazał się regał, w którym w równych rzędach stały wszystkie książki, które dostałem od rodziców lub zostały już zakupione na moją prośbę, część została zabrana (i szczerze mówiąc nie zwrócona) z biblioteki, część została podarowana (i nigdy nie zostały zwrócone), przeczytane, bo najlepszym prezentem jest losowo zakupiona książka), niektóre (bardzo piękne, błyszczące, w starannych okładkach) przywiezione przez rodziców z podróży służbowych do republik ZSRR, plus wszelkiego rodzaju podręczniki. , słowniki, antologie... I nagle zauważyłem, że jedna książka Nie jest uszeregowana według „rankingu”, do góry nogami... Wydaje się, że są to między innymi te same książki, w tej samej kolejności, po równo, ale! Do góry nogami! Z jakiegoś powodu rozbawiło mnie to i pomyślałem: „Co za odważna książka, nie boi się być inna!”… I zacząłem oglądać wszystkie inne książki, oceniając ich wysokość, grubość, jakość oprawy, wytłoczenia , kolor i połysk liter, obecność zakładek, grubość okładki, jej matowość, połysk, aksamitność... I wtedy zaczęłam się zastanawiać dlaczego i według jakiej zasady książki są ułożone na półkach... Temat, zawartość, częstotliwość używania, wygląd... Zasad było wiele... I zmieniały się w zależności od mojego nastroju - będę chciała i przearanżować to w nowy sposób! Nowa myśl, która przyszła mi do głowy jako nastolatka: „I tu chodzi tylko o to, co na zewnątrz! A co, jeśli pomyślisz o różnicy w tym, co jest w środku?” I ta myśl również mnie uderzyła. Bo nie chodziło o książki, ale o ludzi, o ludzkie życie i przeznaczenie... O tym, czym ludzie są wypełnieni, jak wyglądają, jak biblioteka zwana „ŻYCIEM” je tasuje… Czasem kupuje się piękną, drogą , błyszcząca książeczka, ale zawartość nie za bardzo spełnia oczekiwania... A może gdzieś leży dyskretny poradnik, ale gdzie bez niego byłbyś w rozwiązywaniu ważnych problemów...? Ale oto książka, która została kupiona, bo miała być kupiona („bo w każdym domu powinna być encyklopedia”), a która pierwszego dnia została przeczytana i o niej zapomniano, mimo że jest pełna ciekawych rzeczy. ..Albo tu jest stara książka z dzieciństwa, brudna, bo w niedzielne poranki czytam ją sto razy, znając ją na pamięć, wciąż leżąc w łóżku, cicho, spokojnie, żeby rodzice mogli spać. Albo czytana z pasją pierwsza powieść o miłości Małgorzaty do Mistrza, z podkreślonymi miejscami, z wykrzyknikami na marginesach... Oto kolejna powieść, która wciągnęła i wchłonęła, ale równie szybko zmarzliśmy do siebie, nie wiedząc, jak to wszystko może koniec między nami. Elementarz dla pierwszoklasisty, taki uroczy... mama zawinęła go w różowy papier i podpisała flamastrem (do dziś pamiętam jak to było)...Ale tu jest stojak na książki, książka - prasa, na którym wygodnie jest pisać, kłaść go na kolanach lub suszyć w nim kwiaty i zioła do zielnika..., są plamy po soku kwiatowym, fragmenty płatków... A w drugim rzędzie są też książki ...czasem nawet o nich nie pamiętasz... Dlatego kocham swoją pracę. Za możliwość zapoznania się z książkami z biblioteki „LIFE”. Wszyscy jesteśmy jej książkami, z różnymi okładkami, z różną treścią, wszyscy do czegoś potrzebni, wszyscy dla kogoś ważni, wszyscy napisali i opublikowali na czas, wszyscy z własnym doświadczeniem twórczym i pisarskim, wszyscy z własnymi autorami-rodzicami (którzy mają własne książki i historie życiowe), każdy z własną aktualnością i niepowtarzalnością, niektórzy z bardziej klasyką, niektórzy z awangardą, niektórzy z większymi liryzmami, niektórzy z sarkazmem, każdy z własną radością, bólem, tragedią i szczęściem . I na pewno (jak przystało na książki), każda z własnym, logicznym, najczęściej szczęśliwym zakończeniem. _________________

posts



94409024
67549179
72587939
102023530
39429152