I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Od autora: psychoterapeuta, seksuolog, ekspert programów telewizyjnych, członek profesjonalnej ligi psychoterapeutycznej, mistrz NLP, psycholog edukacyjny, specjalista neuroprogramowania egzystencjalnego, specjalista dobrostanu osobistego i relacji rodzinnych, trener, trener Ciąg dalszy... W- Najpierw problem był wspierany postawą: „rozstaniemy się z nią, jeśli znowu się nie uda”. Były już 2 nieudane przesłuchania z dziewczyną, która bardzo mi się podobała. Poza tym była naprawdę bardzo piękna (widziałem jej zdjęcie) i dość pewna siebie. Sytuację pogorszył fakt, że była dość „cierpliwa” i żartowała na granicy faulu; zniknął. Ja, jako psychoterapeuta, psycholog i seksuolog, przekazałem mu nowe zachowanie. Zaczął spokojniej reagować na to, co się działo. A później pojawiła się sytuacja, że ​​kiedy „nie ma się do czego przyczepić”, wówczas potrzeba tego od drugiego stopniowo zanika. Dodaliśmy mu także więcej humoru i sarkazmu, umiejętność odparcia wszystkiego, co go spotka. Oto klasyczna praca z częścią klienta, która zaczyna wdrażać nasze nowe zachowanie, pracę według metody S.V. Dalej pojawił się komunikat: „Wszystko musi być idealne. Tutaj powstała sytuacja, w której dziewczyna była zdezorientowana i zaskoczona. Przytrafiło jej się to po raz pierwszy; w jej „historii seksualnej” nie było podobnych załamań. Pracowaliśmy nad wyeliminowaniem negatywnych doświadczeń faceta, w związku z tym jego problem został uzupełniony także tym, co powstało w tym momencie w dziewczynie (pełen zestaw negatywnych emocji i uczuć). Również ja, jako psycholog, seksuolog i psychoterapeuta , musiał z nim pracować idealizm, który był obecny u klienta w dość dużym stopniu. A potem nastąpiło wyrównanie relacji między nimi i nabycie dodatkowego zrozumienia aktualnej sytuacji. Warto zauważyć tak często spotykaną problem jak roszczenia do własnego ciała: „musi, musi być w stanie erekcji”. Tutaj od razu pojawia się pytanie: „czy go o to pytałeś”? Opcjonalnie możesz wyjść ze stanu problemowego i zyskać zrozumienie, że Twój organ nie miał wystarczającej ilości pieszczot i dotknięć. Istnieje napięcie wewnętrzne, które wpływa również na erekcję i szereg innych trudności, zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych. W czym tu tkwi problem? - żeby to zrozumieć. Oczywiście konieczna jest współpraca z seksuologiem, psychoterapeutą i psychologiem. W związku z tym warto stworzyć strefę posiadania narządu, bo choć my go nie posiadamy, to on posiada nas. Prowadzi to również do różnego rodzaju problemów. Ciąg dalszy nastąpi…

posts



12397137
37836141
97194115
69021601
60625246